dlaczego weteranie z afganistanu dostaja swira a ci z 2 wojny światowej nie?????

Ciągle sie słyszy ze amerykańscy żołnierze z Iraku, Afganistanu itp po powrocie świrują. Samobójstwa, morderstwa itp. Weteranie 2 WŚ żyją do tej pory i jakos nie słyszało sie o jakichś chorobach psychicznych u nich. o co chodzi???

nie słyszysz, ale one też są.

Poczytaj jakiekolwiek wspomnienia z okresu II wś. . .

Ok. nie przeczę że ich ma całkowicie. W tv ciagle słychac ze weteran zabił kogos, wtargnąl do białego domu itp. Zastanawiam sie dlaczego tak jest? Podczas drugiej wojny swiatowej był holocaust. To gorsze niz morderstwa talibów.

w samym tylko afganistanie sluszylo (na poczatku wojny) jakies 50 000 amerykanskich zolnierzy (nie chce mi sie szukac ilu skoncyzlo tam sluzbe i ilu nowych przyszlo), ilu mialo traume? ilu si zabilo? 100? 200? ailu sie zabilo zolnierzy 2 wojny swiatowej? jakby pisali o tym na FB moze bys i wiedziala i glupich pytan nie zadawala, ale kiedys o takich rzeczach sie nie pisalo i nie mowilo :O

Wojna była bardziej globalna , ludzie chcąc nie chcąc byli gotowi na najgorsze, patrzyli jak umierali ich bliscy - to okrucieństwo wojny często wypruwało ich z uczuć i sprawiało,że zapominali o tym ,że są ludźmi... Jadąc do Afganistanu raczej nikt nie zakłada,że to będzie aż takie piekło, nie mają pojęcia co mogą tam zobaczyć.

Bo kiedyś faceci mieli JAJA,TERAZ TO MAMEJOWATE C***Y W RURKACH .Czego chcieliście sie spodziewać!

bo weteranów II WW nie szczepili

bo weteranie nie jedza miesa a mieso to podstawa zdrowia!

>>>przecież to jest proste jak but. przecież ci żołnierze z afganistanu są szprycowani narkotykami aby mieli lepszą wydolność, a ci z II WŚ nie mieli aż takiej dostępności, chemia nie była jeszcze aż tak rozwinięta jak teraz. więc taki weteran z afganu czy iraku ma nieźle zryty beret nie tylko od zabijania ale też od przyjmowanej chemii.<<< Oj dziecko, dziecko... :D A myślisz, że co łykali piloci obu stron, by wytrzymać trwające 24 godziny na dobę napięcie i stale być do akcji gotowym :) ? To zastanów się: dlaczego po wojnie spośród tylu dziesiątek tysięcy pilotów, do pracy nadawał się co dziesiąty. U _merykanów podawanie narkotyków było czymś normalnym, u Ruskich dawali ludziom głównie alkohol.

Teraz Ruscy jadą na narkotykach z niewiadomego źródła dlatego zestrzeliwują samoloty pasażerskie od tych mózgotrzepów

krokodyla ruskie cpaja i mozg im wyżera

>>>Teraz Ruscy jadą na narkotykach z niewiadomego źródła dlatego zestrzeliwują samoloty pasażerskie od tych mózgotrzepów<<< To muszą być supernarkotyki :D, skoro dzięki nim, kontrolowali umysły, strzelających do "cywila", pilotów UKRAIŃSKICH myśliwców :D :D :D.