nie radze sobie sama ze soba

jak dobrze pamietam to od 1 klasy podstawowki cos sie ze mna stalo, ze stalam sie niesmiala, malorozmowna, noepewna siebie. Wczesniej bylo inaczej, bylam wesolym, rozgadanym dzieckiem. Od 1 klasy liceum jest jeszcze gorzej. Mam tak do teraz, ze czuje sie zle ze soba, wole nie zwracac na siebie uwagi, bo boje sie co inni o mnie pomysla. Dokuczano mi, wiec zmienilam z tego powodu klase. Poza tym czesto jestem przygnebiona, nie nam sily do zycia, mam dosc siebie i moich problemow. Nie wiem co sie ze mna dzieje, juz sama nie wiem co czuje, a nie chce tak zyc. Chcialabym jakos zmienic swoje zycie ale nie umiem, nie wiem jak. Na dodatek ostatnio przez swoja glupote stracilam moja najlepsza kolezanke i to tez mnie doluje, bo teraz nie mam nikogo :c