noc poślubna

Planujemy od razu po weselu spędzić noc w uroczym hoteliku na Mazurach. Wybraliśmy go ze stronki http://www.zlotystandard.info/ To jest miejsce gdzie są hotele ze specjalnym certyfikatem jakości ;) Także liczę na kompleksową obsługę tak abyśmy na początku nowej drogi mięli czas tylko dla siebie A jak Wy spędziliście swoją noc poślubną?

Czy przez kompleksowa obsługę nalezy rozumieć zaspokojenie przez personel hotelowy?

Padnięci na pysk, bo trzeba było siedzieć do wyjścia ostatniego gościa. No i z panną młodą każdy chciał zatańczyć, niektórzy deptali po palcach, tak że wykończeni i obolali tę noc spędziliśmy.

My mielismy raczej ranek poślubny :). W nocy bylismy zbyt padnięci, jak "jużmąż" był w lazience, ja zasnelam, a ten nie mial serca mnie budzic. Rano nadrobilismy ładnie