Co robic?

Przez dlugi czas spotykalam sie z facetem. Mielismy wzloty i upadki, bywalo roznie, w koncu jakies 2 miesiace temu rozstalismy. Dzis dowiedzialam sie, ze zmarl jego ojciec, z ktorym był bardzo zwiazaby (jego matka nie zyje juz od paru lat). Naprawde mi przykro z tego powodu, ale nie wiem czy powinnam wybrac sie na pogrzeb. Wypada pojsc?

idz

Ja bym poszla, na pewno bedzie mu milo, ze pamietasz o nim w takiej chwilim. (*) dla jego taty.

Jak nie znała s jego ojca to po co masz isc? zloz mu kondolencje i wystarczy

nie

Rozstalismy sie glownie z tego powodu, ze byl hmmm dosc nieodpowiedzialny. Ma 27 lat i zyje dosc luzno - duzo imprezuje, pije, zdarzalo mu się siegac po inne uzywki. Jednoczesnie ma dobrą pracę , wiec styl zycia tlumaczylam sobie choroba taty i nieumiejetnoscia radzenia sobie z ta sytuacja. Nie dawalam sobie jednak rady byc w zwiazku z kims takim i postanowilam to zakonczyc. Ojca poznalam i widzialam wielokrotnie - wspanialy czlowiek.

no to sama sobie chyba odpowiedziałaś. Znalas ojca, lubilas go to idz - z szacunku do niego.

bossz kim trzeba byc żeby zadawac takie pytania na forum? ???

widze ze niezly s******l z tego twojego byłego dobrze zexg9 kopnelas w d**e zasluzyl na wszystko co go spotkalo

Wybacz, ale temat nie dotyczy jego charakteru, wiec daruj sobie te wyzwiska.

idz idz w koncu cos cie z ta rodzina kiedyś laczylo

Chyba tak zrobię. .. boję się strasznie. :/

27 lat i nie ma obojga rodzicow? łooooł niezle.....

Niestety :(

hahaha nie wierze ze ludzie tu przychodza z takimi pytaniami lol