Gość Justyna_24 Napisano Marzec 9, 2015 Wkrótce wychodzę za mąż. Chciałam aby świadkową była moja najlepsza, wieloletnia przyjaciółka i w zasadzie trudno mi sobie wyobrazić żeby nie było jej w tym dniu. Jednak jakiś czas temu ona przestała się do mnie odzywać, całkowicie zerwała kontakt. Zupełnie nie wiedziałam o co chodzi. Próbowałam się z nią skontaktować, ale bezskutecznie. Kiedy odezwała się do mnie po długim czasie, okazało się, że przeżyła tragedię, ponieważ zostawił ją narzeczony, którego również wkrótce miała poślubić. Teraz jest w totalnej rozsypce i nie może się pozbierać. Z tego powodu nie odzywała się do mnie. Nie chciała też psuć mojego szczęścia, poza tym nie mogła i nadal nie może słuchać o ślubie. Jak powinnam się zachować w tej sytuacji? Jak mogę jej pomóc? O czym powinnam mówić, a o czym nie? Czy zaprosić ją na ślub, zaproponować bycie świadkową, a może nie poruszać tego tematu? Wszelkie rady mile widziane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach