Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

23lata i drugie dziecko

Polecane posty

Gość gość

Wraz z ( teraz już mężem) dość młodo zostaliśmy rodzicami. Mialam wówczas wtedy 17.5lat:-) Dość szybko, strach ogromny a jak się okazało jestem szczęśliwa kobieta. Nie ukrywam studiów nie mamy, milionerami tez nie jesteśmy :-) Ostatnio bardzo poważnie rozważamy opcje drugiego dziecka. Bardzo oboje byśmy chcieli. Maz ma umowę zlecenie i zarabia 3000 zl. Ja natomiast umowa o pracę w handlu i mam 1800 zl. Wiem , decyzję musimy podjąć sami, ale zastanawiam się czy finansowo będzie ok? Teraz w sumie na atrakcje nam zostaje sporo zł, nie jest biednie. Ale jakby nie patrzeć drugie dziecko to tez wydatek. O pomoc przy dziecku się nie martwię bo mąż zawsze mnie wspierał. Dziecko także ma książeczkę , na którą mu wplacamy co nie co aby cos miało na starcie. Ale drugie dziecko to druga skarbonka :-) Chętnie usłyszę rady od mam mających więcej jak jedno dziecko. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczę współczuje, masz spora szanse zostać babcią przed 40-tką, ale obciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem starsza i sobie nie wyobrażam wkopać się na kolejne lata w pieluchy mimo,że fundusze na dziecko mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz jeszcze jakies ambicje na przyszłość poza dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczujesz mi szczęścia? Czegoś co mnie uszczesliwia? Żyje dla siebie a nie dla innych. Mam uszczęśliwić kogoś a nie siebie? Pragnę mieć drugie dziecko. P trzecim nie myślę :-D wiem , że nim bym zaszła moze uplynac tydzień jak i rok. Nie każdą kobietę uszczesliwi sama praca, nawet ta z pasją. W wolnych chwilach uczęszczam do fundacji i pomagam przy bezpanskich psach. Kocham po prostu je. Robie to bo lubię i całkiem za darmo. Wiem ze drugie dziecko by mi to trochę ograniczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest całkowita wolność jedna lubi być z dziećmi druga nie,kazdy ma swoją drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie mogę czytać jak po Tobie jadą bo wydajesz się fajną dziewczyną. Nie wiem co jest złego w tym, że chcesz mieć drugie dziecko? Życzę Ci powodzenia, nie przejmuj się tymi zakompleksionymi paniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczujesz mi szczęścia? Czegoś co mnie uszczesliwia? x za 10 lat równie by cię uszczęśliwiło a moze i bardziej. Oprócz tego miałabyś wykształcenie, pieniądze, zwiedziła trochę świata i po prostu pożyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje ze piszesz mądrzej niż nie jedna 30-latka, rób to co ci serce podpowiada, jeśli myślisz że dasz rade, to nie pytaj tu nikogo na forum, tylko żyj jak ci się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Uwielbiam dzieci, co nie znaczy ze chce mieć ich piątkę ;-) ale chcemy drugie. Może się wydawać, że jestem głupia itp jak na swój wiek. A ja na prawdę pomimo młodego wieku i zajścia w ciąże jestem dumna z dziecka i przede wszystkim z tego ze sobie radzimy. Dziecku także marzy sie rodzeństwo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,że ona miała dziecko w wieku 17 lat to już świadczy,że zbyt mądra nie jest. Założę się,że to drugie dziecko planuje z innym ojcem i pewnie skończy jako matka trójki albo czwórki a każde z innym tatusiem :P takich jak ona jest masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma inne cele :-) ciebie uszczesliwia zwiedzanie świata. A mnie wypad na rowery z rodziną, czy też wakacje nad morzem Polskim. Moja siostra urodziła jak miała 18 lat. Dzisiaj ma 36 lat i syna jednego. I jakoś nie widzę aby byla nie szczęśliwa. Na prawdę takiego ,, nie Szczęśliwego " życia życzę każdemu z dobrego serca. I oczywiście szanuje ze ktoś inny inaczej patrzy na świat , takze tez szanuje jak ktoś po prostu nie planuje wcale dzieci. Ma do tego pełne prawo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jestem w małżeństwie z ojcem mojego dziecka. Wiec nie wymyślaj nie stworzonych historii . Razem nie licząc ślubu jestesmy 8 lat. I póki co nadal świetnie się dogadujemy na każdym etapie. Wiadomo sprzeczki czasami są jak w większości związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama mam 36 lat i nie wyobrażam sobie miec teraz 18 letniego syna. Czułabym sie jak stara babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pewnie skończy jako matka trójki albo czwórki a każde z innym tatusiem " Moja maka miała dziecko w wieku 18 lat drugie rok później i na tym skończyła produkcje dzieci, z tata są już te 30 lat razem szczęśliwi i naprawdę powodzi im się, maja dobre auta, dom itd, nic od nikogo nie dostali. Kwestia założeń, motywacji i ambicji. To ja napisałam żebyś robiła jak ci serce podpowiada. Moja mama jeszcze babcią nie jest, choć w tym roku zostanie ale jak widać ok 50tki. I tez nie pisze tego jako jakaś nastolatka, która wpadła, bo mam te 30 lat i teraz zaszłam w ciąże zaplanowaną, pierwszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze mialam w wieku20 lat.drugie gdy skonczylam33 .jedyne czego zaluje to tego ze drugiego dziecka nie mialam rok po pierwszym.Pierwsze nie przeszkadzalo nam w niczym.skonczylismy étudia.zbudowalismy dom.jest ok.rodzice nasi byli jeszcze mlodzi wiec czsami moglismy liczyc na ich pomoc.gdybym w wieku36 lat miala brac si e za rozmnazanie to wolalabym dac sobie spokoju.sily juz nie te .rodzice nasi sami potrxebuja pomocy.a Ja mam teraz20 letniego syna i raczej czuje sie jak jego kolezanka a ni e babcia.za babcie to mogliby mnie brac gdybym w wieku 30 z dobrym okladem zasuwals z wozkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - mam podobnie :) Tylko ja urodziłam na moją 17stkę. W wieku 21 lat urodziłam 2 dziecko. Teraz mamy 27 lat i powiem szczerze - wszystko zostało nadrobione (studia są, prace od 19stki mam). Dom jednorodzinny mamy, pieniążki -też. Każde dziecko ma swój pokój. Zarabiamy 10 tys miesięcznie we dwoje, mimo, że studia skończyłam rok temu i tylko licencjackie :). Moje znajome teraz dopiero zachodzą w ciąże i niestety - większość zachowuje się jak "chora" :). Całą ciąże na L4 bo "tak".. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poradzę bo mam jedno dziecko, na dodatek nie mieszkam w Polsce więc się nie znam. Chce tylko powiedzieć, że niepotrzebnie piszesz o wieku bo teraz wszyscy się na nim koncentrują zamiast na pytaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Positive woman
Moim zdaniem, Jesli macie odlozone pieniadze to mozecie myslec o kolejnym dziecku. Te Co pisza ze nie wyobrazaja sobie itd. To sa zwyczajnie zazdrosne o twoja sytuacje i zal im tylki sciska :) jak zostaniesz babcia po 30 to Czemu masz sie czuc staro. Wrecz przeciwnie, bedziesz energiczna babcia :P i pewnie poznasz Jeszcze pra wnukow a te babcie po 50 to raczej szans duzych na to miec nie beda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P****ało was totalnie. Nie szkoda ci życia na bahory? Tragedia. Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam patologie co ma 2 dziecko w wieku 21 lat 1 w wieku 18 :O nie wiem gdzie maja rozum takie idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty zapewne za to inteligentna osoba (Pani wyżej) idiotko to ich życie. Ważne aby szczęśliwi byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę szczęścia w powiększaniu rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, widzisz jakie prymitywne komentarze wypisują niektórzy pod Twoim postem. Wielkie wykształcone i spełnione kobiety, ale chamstwo aż wali po oczach. Sama musisz podjąc decyzję, nikt Ci w tym nie pomoże. Ale ja na Twoim miejscu poczekałabym jeszcze parę lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze urodziłam w wieku 26, drugie w wieku 28. Jakbym mojego męża poznała wcześniej to i dzieci byłyby pewnie wcześniej. Bo zawsze marzyłam o dzieciach i szybko byłam na macierzyństwo gotowa. Tylko nie było tej odpowiedniej osoby. Autorko jak z jednym dajecie radę to i z drugim tak będzie. A studia w dzisiejszych czasach, kiedy każdy debxx może je mieć, są przereklamowane. Na rynku pracy liczą się przede wszystkim przedsiębiorczość, asertywność, umiejętności społeczne, elastyczność, konkretne kompetencje, które zdobędziesz na kilkutygodniowym kursie. Powodzenia dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedziały się dojrzałe mamusie... co do mgr przed nazwiskiem to owszem na nic kompetencje, elastyczność (przy dzieciach nie da się być za bardzo elastycznym) i inne na nic jeżeli nie masz wykształcenia wyższego - fakt zależy o jakiej pracy mówimy. ALE NIE KAŻDY MUSI MIEĆ DYPLOM WYŻSZEJ UCZELNI W KIESZENI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw to niech mąż znajdzie pracę na etacie a nie jakaś umowa zlecenie. co to ma byc w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do mgr przed nazwiskiem to owszem na nic kompetencje,  X Przeciwnie. Na nic mgr jeśli nie ma kompetencji. I mówię to jako podwójny mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALE NIE KAŻDY MUSI MIEĆ DYPLOM WYŻSZEJ UCZELNI W KIESZENI. xxx oczywiście że nie, są młoty, które nie mają takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski ktore okreslaja wiek 35-37 na dziecko jako "to juz nie te lata" chyba sa niezle pukniete. 35 lat to mloda kobieta, nie babcia 85letnia. chyba ze od dziecka robilas w polu, cale zycie mialas slaba opieke medyczna i generalnie nie dbasz o zdrowie. Prawda w oczy kole, mlode matki kojarza sie dzis z patologia i/lub wpadka. Kobiety ktore swiadomie decyduja sie na macierzynstwo najpier koncza edukacje (niekoniecznie studia) a potem szukaja stalej pracy. Jak juz uda sie ulozyc zycie w miare to wtedy nadchodzi czas na macierzynstwo. Wczesniej niz 25-26 lat to raczej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×