Samotna Matka z wyboru

Czesc :) Mam pytanie dziewczyny ,kobiety co byscie zrobily na moim miejscu.Jakis czas temu dowiedzialam sie ,ze mam zespół policystycznych jajnikow.Czeka mnie operacja i leczenie.Lekarz mi powiedzial,ze nie jest za dobrze i jak chce miec dziecki to musz sie starac jak najszybciej.Najlepiej jeszcze w tym roku po rozpoczeciu leczenia.Skonczylam 28 lat ,dziecka nie planowalam jeszcze chcialam poczekac jeszcze pare lat,ale z tego co mowia lekarze musze sie spieszyc.Mam faceta,ale to zwiazek bez przyszlosci wali sie juz itd...mamy inne plany i marzenia i oboje wiemy,ze to sie konczy.Rozmawialam z nim co mysli o tym,zeby zrobic mi dziecko :O wiem zalosne zgodzil sie ,ale powiedzial,ze nie wie cze bedziemy razem ja tez tego nie wiem.Wiec pewnie bede samotna matka :O a tego nie chce ,ale kurde chyba nie mam wyjscia.Potem bede zalowac a moze byc za pozno.CO mam zrobic czy ktoras byla w takiej sytuacji ?

na pewno zdecydowałabym się na dziecko, jakby moje zdrowie po 1 ciąży było jeszcze "wydolne" to może nawet na dwoje! ten czy inny, byle był zdrowy

Jest zdrowy ,przystojny ,madry geny dobre,ze tak napisze dosadnie.Ale kurde boje sie.Kiedys wcale dzieci nie chcialam,potem kiedy dobiajalm do 27 roku zycia pomyslalam,ze po 30 tce zrobie sobie chciaz jedno,bo wiem,ze bede zalowac.A teraz mnie az nagli :( boje sie porodu ,ciazy,czy sobie dam rade ,boje sie ,ze moze wcale nie zajde w ciaze.Ale jakies to dziwne ,bo od jakiegos czasu mam mysli,ze nigdy dzieci miec nie bede mialam takie mysli,przed poznaniem diagnozy.Tak jakos czulam,ze nie bedzie mi to dane.

wiesz jak jest "to se ne wrati".... bedziesz kiedyś żałować i zostaniesz sama... też się bałam ciązy, boje się jak będzie jak urodze, jestem juz prawie na finiszu, ale wiem że to będzie najcudowniejszy moment w moim życiu i synek będzie oczkiem w głowie :) każdy ma swoje, inne argumenty... ale w mojej rodzinie, moja ciocia nie miała takiej możliwości, nagle wszystko jej wycieli bo zagrażało jej życiu, 15lat traumy, płaczu po nocach, nigdy sie z tym nie pogodziła, mimo że dzięki tej operacji dziś żyje, i wreszcie od 3 lat odzyskała "życie", adoptowała chłopca i aż chce się na nią patrzeć :)

Boze ja sie strasznie boje :O czasem sobie myslalam,ze moglam tak jak wiekszosc kolezankek zrobic sobie dziecko mlodo i teraz nie mialabym takiego dylematu,ale ja zawsze bylam odpowiedzialna ,najpierw szkola ,praca,kariera ,cel ,mieszkanie ,stabilizacja zawsze cos a na dziecko nie bylo czasu ,miejsca ani checi

Mysle ze nie bedziesz zalowac decyzji o dziecku.. nawet jesli teraz to cie przeraza... kiedys bedziesz sie z tego smiala i bedziesz szczesliwa matka

Ja jestem w takiej sytuacji. Jest ciężko samemu, ale nigdy nie żałowałam. Zastanów sie tylko nad jedną rzeczą - czy jest ktoś, kto ewentualnie zajmie się twoim dzieckiem gdyby cos ci sie stało.

Ja w sumie tez jestem samotna matka z wyboru. Maz sie nie sprawdzil wiec wyjechalam z dzieckiem. Dosc mialam dzikich awantur. A ile sie nacierpialam bo myslalam ze bedziemy rodzina z obrazka. Wiec Ty przynajmniej sie nie zawiedziesz bo wiesz na czym stoisz. A moze facet pozytywnie Cie zaskoczy. Moze taki rozpadajacy sie zeiazek lepiej rokuje niz wielka milosc i klops.

Ja bym sie zdecydowala na dziecko i podziwiam twojego faceta ze chce isc na taki uklad skoro oboje widzicie ze zwiazek sie wali

Tak czytam te wszystkie wypowiedzi jak również Twoją (autorko posta) i moim zdaniem to rozsądne żeby właśnie obecnego partnera wybrać na ojca swojego dziecka. Znacie się, potraficie porozumieć, to że inaczej sobie zycie chcecie poukladac to trudno, ale możliwe, że dziecko Was połączy na nowo albo w każdym razie bedziecie umieli razem je wychować mimo tego, że nie bedziecie juz w związku. Jeśli nie zajdziesz teraz w ciąże to bedziesz żałowac do końca zycia, że "nic" nie zostawiłas po sobie na tym świecie.

Mam duza rodzine ,rodzenstwo itd, A facet odpowiedzialny my sie kochamy naprawde,ale wiemy gdzies tam,ze to sie rozpada,bo kazdy ma inny plan na zycie.Oboje tego zalujemy.Musze jeszcze duzo przemyslec.po wizycie u lekarza reszcie badan bede dokladnie wiedziala na czym stoje i myslala dalej co robic.Dziekuje za pomoc