Złość chłopaka o byle co i strzelanie fochów.

Witam :) Pomozecie? nie wiem juz co mam robic z moim chlopakiem.. doslownie obraza sie o byle co i szybko denerwuje.. A tym razem totalnie rozumien jego zachowania. Jestem z Nim od 20 grudnia 2014, a znam go juz 4 lata.. dzisiaj wkurzyl sie na mnie i to bardzo, poniewaz moja kuzunka i jej chlopak wiedzs o tym, ze robilam test ciazowy.. tlumaczylam mu, ze poprosilam kuzynke o pomoc gdyz ja nie mialam czasu kupic testu i nigdzie po drodze nie mialam apteki.. Jak to On stwierdzil, jest zly o to, ze Oni po prostu o tym wiedza.. i ze nasze sprawy, to nasze sprawy, a nie ze ktos ma o tym wiedziec.. jak myslicie dlaczego az tak go to zezloscilo??

a skąd jesteście?

Nie dziwię się, że się wkurzył. Po co angażowałaś w to wszystko inne osoby? Gdybyś była jednak w ciąży to kto wiedział by pierwszy on czy Twoja kuzynka i jej chłopak. Za seks się biorą, a tacy niedorośli...

No tak tylko co w tym złego, że poprosiłam kuzynkę o pomoc? Sama nie miałam opcji kupić testu, mój chłopak był pewny 100% że nie będę w ciąży.. Zrobiłam test po to aby nas uspokoić bo mi się okres spóźnia.. :/ Jesteśmy z okolic Poznania ;) No i nie mógł być przy mnie w momencie robienia testu.. mamy do siebie ok. 120 km ;) Widzimy się co 2 tygodnie na 3 dni.

mój chłopak był pewny 100% że nie będę w ciąży.. xxx czy twój chłopak to wróżbita Maciej?

Mogłaś w tę akcji zaangażować wszystkich swoich znajomych, a odczytanie testu i jego wiarygodność mogłaś podać na fb, wkurzył się pewnie o to, że jesteś zbyt tajemnicza.