Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciągłe kłótnie o rodzinę męża mam już dość co robic

Polecane posty

Gość gość

Ogólnie jest między nami ok, ale problemem jest jego rodzina. Nie pomogli mu w życiu nic/ wręcz przeciwnie spłacał ok 10 tys ich długów. Ciągle sępia na nas nieustanne prośby o pożyczki, których nie oddają, narobili gigantyczne długi ok 120 tys zł, wiecznie brali wszystkie chwilówki i inne cuda, gdzie odsetki są zabójcze i nie spłacali. Sam na nich gada, ale jak od nich wraca to zawsze jest awantura, wyładowuje się wtedy na mnie, krzyczy za byle co, ostatnio zaczął nawet mnie wyzywać. Coraz częściej mimo że go kocham mysle o rozwodzie bo mam dość jego rodziny. Wstydze się ze nosze to samo nazwisko co oni. Zebym o wielu rzeczach wiedziała przed slubem to bym się na niego nie zdecydowała. Nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wielu rzeczach o jego rodzinie nie wiedziałam, wyszło to dopiero po ślubie, ukrywał wiele faktów przede mną. nie wiem co robić bo coraz bardziej ich nienawidzę i jego też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie lubie rodziny męża właściwie to ich nie znosze ale mąż jest inny całe szczęście. Nie odwiedzam ich już od dobrych pięciu lat i nie lubie jak przychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż wraca od nich zły, swoje nerwy wyłądowuje na mnie. Matka meża znęca się nad własną matką, przyprawia rogi swojemu męzowi, naduzywa alkoholu, bierze non stop kredyty,jest okropną fleją, w domu syf jak w pijackiej melinie. Siostra to samo robi, co chwila nowych gachow sprowadza.Zero kultury, piją non stop piwska tylko. Rodzenstwo męza nawet gimnazjum nie skonczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuje Ci zrobic rozdzielnosc majatkowa zanim sie okaze ze Twój maz wział jakies kredyty zeby pospłacac ich długi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie masz dzieci, to rozważ rozwód. W najblizszy weekend idzcie na jakiś obiad do knajpki, na spacer, porozmawiajcie spokojnie. Przez toksyczną rodzinę posypie się wasze małzenstwo. A twój mąz, zamiast dbac o swoją rodzinę, czyli was oboje, jeździ do rodziny, a wraca zatruty emocjonalnie, i wyżywa się na tobie. To niedopuszczalne, i jest niestety oznaką slabosci, bo wyzywa sięna niewinnej osobie- tobie. Na dluzszą metę tego nie wytrzymasz.... On ich nie uratuje, bo wylewa wodę wiadrem z tonącego okrętu. Oni tak czy tak utoną, a " przy okazji" mąz zniszczy swoje malżenstwo. Nie uratuje się nikogo, kto nie chce się ratować. To tak, jak z jakimkolwiek nałogiem... ps. jesli masz jakies pieniądze, złóz osobne, ciche konto, i wplac je. Nie mów mężowi. Będziesz miała na start. W razie czego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmmmm
Rozumiem Cię ja mam to samo z rodziną męża tylko kasa kasa kasa i obrabianie d**y. Dzisiaj miałam taką kłótnie ze mam ochotę na rozwód, też swoje nerwy wyladowuje na mnie i dzieciach , starszego dzisiaj uderzył w tylek, aż zdjęcia zrobiłam , taki miał ślad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
literówka...załóz osobne konto,itd.....acha, i koniecznie, jak tu ktos napisał, zrób rozdzielnosc majatkową u notariusza. Mąz oczywiscie musi byc obecny. Jesli wezmie jakies pozyczki, albo podżyruje kredyty, to będziesz zabezpieczona przed ewentualnymi roszczeniami banku, itp. Współczuję ci:( takiego męża, i tego wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×