Pierwszy raz z prostytutką?

Mam 27 lat i jeszcze nie zdążyłem tego zrobić z żadną kobietą a bardzo bym chciał spróbować. Powiedzenie w stylu, że kiedyś się ona znajdzie wsadzam między książki z bajkami. Zawsze byłem typem samotnika i specjalnie nie wychodziłem nigdzie ani zbytnio nie miałem z kim. Sprawę komplikuje to, że mieszkam w małym miasteczku, w którym nic się nie dzieje a i tak imprez nie lubiłem. W chwili obecnej utraciłem praktycznie wszystkie kontakty bo wszyscy znajomi powyjeżdżali. Na dodatek jestem trochę niepełnosprawny (chorowity) i nie jestem w stanie pracować. Ale do kochania wystarczająco sprawny Tyle, że laski mnie raczej będą olewać bo która chce faceta, który dostaje najniższa rentę, mieszka z rodzicami i przez chorobę musiał przerwać studia. Załóżmy, że chciałbym zdecydować się na seks z prostytutką: - lepiej wybrać kogoś z prywatnych ogłoszeń czy iść do agencji? - chyba lepiej się nie przyznawać, że jestem prawiczkiem przed dziwką? może ściemnię że miałem jedną dziewczynę dawno temu. - czy może mi panienka odmówić? dbam o siebie w stylu mycie, golenie + okolice intymne, antyperspiranty itd. - jakimi chorobami można ewentualnie zarazić się przez gumkę? (podobno istnieje jakieś ryzyko) - jak to wygląda w ogóle u takiej panienki? dzwonię, umawiam się na godzinę tak? Przychodzę, pogadamy o pierdołach, rozbieramy się i to robimy? Coś powinienem jeszcze wiedzieć? Wiem, że się ich nie całuję. Na dodatek powiem, że bardzo mnie podnieca na filmach minetka i bardzo bym to chciał zrobić jakieś dziewczynie. Ale z dziwką to chyba najgorszy pomysł nie? Nie dość, że po iluś klientach to jeszcze ryzyko chorób. Nie wiem co zrobić. Proszę was o pomoc bo jestem już załamany. Przydałyby się ewentualnie rady jeszcze w jaki sposób gdzie mógłbym znaleźć jakąś normalną dziewczynę. Na portalach randkowych mnie wszystkie olewają. Z góry dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Próbowałeś na Badoo?

pierwszy raz z prostytutka?? ;/ jestes nie powazny!!!

A oglądaliście Malenę?

Malena... Cudo;-)

Wiadomo, że każdy by wolał scenariusz jak z Amelii niż z Maleny, ale różnie się układa w życiu...

Jeżeli juz napewno zdecydujesz się na tą płatną usługę to radzę, wejdz na garsoniera.com.pl, tam sa opinie o prostytutkach, nie o wszystkich ale możesz uniknąć wtopy. Nie ukrywaj że jesteś prawiczkiem, one miały wielu klientów i podejrzewam że były gorsze przypadki niż ty (bez obrazy). Jak im powiesz że jesteś prawiczkiem to one postarają się przejąć inicjatywe. Nie bierz takich co miały milion klientów, znajdz taką która zrobi odpowiedni klimat, bo to przecież twój pierwszy raz:). Postaraj się szukać kogoś z opinią sympatycznej i przyjmuje prywatnie, nie idz do agencji.

A taki portal tyle że dla kobiet jest?

Po co ci taki portal? Przecież jest tyle mężczyzn którzy w*******iby wszystko co nie s*******i na drzewo:p. (no chyba że któras jest piękna jak Jerzy Urban)

Chcę sobie zamówić księcia a nie jakiegoś prostaka bekacza grubasa z randkowni.

Dobra, już możesz odpuścić i tak zjebałeś sobie życie seksualne, bo najprzyjemniejsze orgazmy są do 19 roku życia.

gość wczoraj Jak nie szukasz grubasa, bekacz, oblecha to pisz do mnie. Będzie miała za darmo:)

Do tego, który twierdzi, że nie jest bekaczem. A jak wyglądasz?

185 cm wzrostu, szczupły, krótkie włosy blond. Co chcesz wiedziec więcej.

Ile masz lat i czy jesteś prawiczkiem

Mam 25 lat i nie jestem prawiczkiem.

Ee, to chyba jesteś za młody no i nie prawiczek. Lubisz pozbawiać dziewictwa czy szukasz dziewczyny?

Szukam dziewczyny i nie wiem jak to jest pozbawic dziewictwa kobiety. Jak chcesz ze mną popisac pisz na mail. Ceb.cebula@o2.pl

Cebulaku, napisałam do Ciebie :)

To ohyda.Mój mąż prawiczek zabieral mi cnotkę to jest wspaniałe dla małżeństwa!!!

A co w tym dziwnego, że pierwszy raz z prostytutką? Lepiej z prostytutką niż z nikim bo po pierwsze mam małe szanse na poznanie kogoś atrakcyjnego, a brzydkiej dziewczyny nie chce bo po co mi. Ja się dobrze czuję sam i nie chcę mieć nikogo a chętnie bym pobzykał chociaż raz żeby zobaczyć jak to jest. Boje się tylko, żebym nie miał wyrzutów sumienia potem...