Zmartwiona

Witam, to mój pierwszy post tutaj. Chciałabym zapytać, czy może ktoś już tak miał bądź ma. Mianowicie od jakiegoś czasu czuje się cały czas zmęczona i śpiąca. Dodatkowo zdarzają mi się mdłości i wymioty. Nie potrafię się na niczym skupić i jestem bardzo nerwowa. Kiedy się bardzo zdenerwuje boli mnie podbrzusze. Ból przypomina troche ten, który jest przed miesiączką. Czasem boli również samo z siebie - są to wtedy takie ukłócia, które pojawiają się raz na jakiś czas kilka razy pod rząd. Nie wiem czy to może nerwica albo coś z hormonami... Byłam u lekarza, oczywiście podstawowe badania - mocz i krew wyszły dobrze, więc na tym się skończyło. Martwi mnie jednak to co się ze mną dzieje. Jeżeli ktoś orientuje się o co może chodzić to bardzo proszę o pomoc.

ciaza

Pat i kot Kot i Pat Pat i kot przyjaciele od lat Z torbą pełną listów Kiedy świt zabłyśnie Swym czerwonym wozem rusza w świat.. A jak wyszła Ci hemoglobina? Zrób też żelazo, może po prostu anemia

Ciążę raczej wykluczam dlatego, że miesiączkuję normalnie. Ostania miesiączka 19 lutego, więc chyba zbyt wcześnie na takie objawy. Wszystkio było w porządku wg mojego lekarza. Nie posiadam wyników , a nie pamiętam też jak to wyglądało, bo robiłam je jakieś 2 tyg temu.

jest cos takiego jak ciaza urojona wtedy sa objawy a ciazy nie ma

Moze zrób sobie badanie usg brzucha,jesli tak jak piszesz ze boli cie brzuch

Z tego co czytałam taka ciąża występuje u kobiet, które chciałyby mieć dziecko, a nie mogą, bądź bardzo nie chcą i się "schizują". Nie przypisuję do siebie żadnej z tych opcji. :) No tak, jeszcze się na usg wybiorę, może to coś rozjaśni. Dzięki