Zdradzilem

Witam jestem szczęśliwym żonatym facetem mam piękna żonę pracuje jako urzędnik w firmie z razem w pokoju ze mną pracuje koleżanka Anka 40 l prosta hmmm pustaczka zjeść wypić wypalić to cała ona. Z urzędu byliśmy na wycieczce jak to bywa zabawa alkohol i wylądowałem z nią w łóżku nic specjalnego obwisłe cycki owłosiona c**a ogólnie zaniedbana było fajnie i nagle zaczęła mi sie podobać i chyba sie zakochalem choć kompletnie nie jest w moim guście

I? Czego oczekujesz o nas?

nic specjalnego owłosiona c*pa? to znaczy ze jak ogolona to już coś specjalnego?

Czy ktoś miał może podobny przypadek?

ten autor to jakis kretyn,,, żal.pl

W sensie zaniedbana i wcale nie za ładna

zdradziłeś żonę z kobietą, w której- jak twierdzisz, chyba się zakochałeś. nie jesteś szczęśliwym facetem, a jak sprawa się rypnie, żonaty też nie będziesz.

To jest z tobą coś nie tak skoro zdradziles piekna zone na zaniedbana:O

To po co zdradziles palancie. Nie wazne czy brzydka czy ladna zdradzic nie powinnes. Teraz niech zona cie zdradzi, bedziesz wiedzial jak to boli

Bardzo ci wszyscy współczujemy.

Nie Ty pierwszy i nie Ty ostatnie,a powiem nawet tak po 40-tce to nawet większość z nas bez względu na wiek

płeć a nie wiek miało być