Czy takie menu sprzyja utracie wagi ?

Śniadanie 1 kromka chleba pełnoziarnistego lub 1 kromka pieczywa chrupkiego ( sama piekę z ziaren) z masłem sałatą wędlina i warzywa np ogórek papryka pomidor Kubek kawy z mlekiem i 2 łyżeczki cukru lub szklanka soku Obiad Przeważnie talerz zupy , lub kasza gryczana/ziemniaki plus mięso i surówka. Nie gotuje soecjalnie osobno dla siebie tylko nakładam mniejsza porcje Kolacja Rożnie. Często nie jem w ogóle. Czasem kromka chleba, jogurt , owoc Miedzy czasie jakis owoc lub jogurt tzn miedzy śniadaniem a obiadem Kręcę tez hula hop Przerabiałam dietę dukana. Schudłam około 10 kg ale wszystko wróciło razy 2. Masakra jest. Juz nie chce żadnych diet cud tylko zmienić nawyki. Moze cos proponujecie?

wg mnie za mało zjadłaś, to znowu głodówka jak ducan Policz sobie podstawową i całkowita przemianę materii i jedz wartość pomiędzy; tzn. licz kalorie ( tylko na początku trzeba, później będziesz wiedziała na oko) Ja jem pomiędzy 1500, a 2100 kcal. No i ruchu też przydałoby się więcej; bieganie, pływanie, szybkie marsze

Powiem szczerze nie lubię biegać itp. Na basen czasem chodzę ale noe jest to za często. Hula hop mi odpowiada, bo włączę jakis film i pol godzinki mija. A co do jedzenia. To nie doprowadzam do głodu. Jeżeli na obiad mam mięso w sosie to jem tyle ze pol normalnej porcji. Moze jakies podpowiedzi innego menu ?

Przede wszystkim regularne posiłki coo 2-3h. Organizm wtedy przystosuje się że dostaje jesć o określonej porze i nie magazynuje, a także powoduje to że po pewnym czasie zaczniesz odczuwać głód tylko przed porą posiłku. Jedzenie tego co nagotujesz dla wszystkich niestety jest błędem bo tracisz kontrolę nad kalorycznością potraw. Chcesz schudnąć skutecznie to najlepiej żebyś liczyła kalorie bo tylko w taki sposób odzyskasz kontrole nad sobą. Śniadanie powinno być węglowodanowe żeby dało kopa na rozruszanie (dobrze się tu sprawdza owsianka), drugie śniadanie mix owoców np. jabłko, kiwi i pomarańcza. Obiad to trochę mięsa lub ryby i góra surówki ( mięso można zastąpić kaszą). No i kolacja najlepiej białkowa ( serek wiejski, twaróg, można dorzucić kiełki czy warzywka) bez węgli ( jogurt naturalny mimo że jest produktem mlecznym to i tak więcej w nim węglowodanów niż białka). Ściągnij apkę na tel do liczenia kalorii to ci trochę ułatwi no i dużo ru/ chu wiosnę mamy ;)

Dziękuję za cenne uwagi. Nie mniej jednak gotowanie osobno nie wchodzi w grę. Każda dieta kończyła się fiaskiem między innymi ze względu na problem oddzielnego gotowania. Gotujemy w miarę zdrowo. W tygodniu przeważnie zupa, w weekend rożnie ryba, mięso itp Bardzo rzadko jadamy fast foody.