ZAMIERZAM NIEWSPÓŁPRACOWAĆ podczas porodu, niech mi wyjmą to dziecko ;( Boję się

Skoro nie chcę mi zrobić cesarki po prostu odmówię współpracy podczas porodu, niech się lekarz wtedy martwi ;(

a kogo to obchodzi? twoj dzieciak twoj problem...

mam takie samo zdanie. Boję się porodu i ni huhu nie urodze naturalnie a jak będzie bolało, to wściekła będe się drzeć na cały szpital niech koło mnie skaczą! Mówię całkiem poważnie - wiem do czego jestem zdolna jak się wkurzę. Będe domagać się cesarki i już. Mam do tego prawo.

prawidłowe podejście, ale zamiast zrobić cc mogą cie przywiązać do łóżka i wycisnąc dziecko przescieradłem...

A to wasze dzieci. Lekarz ma w d***e czy bedziesz wspolpracowac czy nie.

To po co zachodzilyscie w ciążę? Nie wiedzialyscie, ze trzeba będzie urodzić?

A najlepsza jest ta co myśli, że będą nad nią skakać przy porodzie :D do mnie położna zaglądala może z raz na godzinę, chociaż też krzyczałam z bólu. Nie Ty jedna tam będziesz wiec lepiej od razu oplac sobie prywatna klinikę.

Ile wy macie lat? 15? :-o

Ile wy macie lat? 16? Wasze myslenie na to wskazuje. Nie wiecie ze skutkiem ciazy jest bolesny porod? Wroccie na biologie dzieciuchy.

Ktos dal wam rok mniej niz ja :D to o czyms swiadczy.

a potem slychac w tv jak babki skarza szpital o to ze z dzieckiem cos sie stalo, a same leza jak klody i wspolpracowac przy porodzie nie chca

Możesz nie współpracować,ale jak zacznie cię boleć i przyjdą bóle parte to się zasrasz i sama będziesz z sobą współpracować!

będe się drzeć na cały szpital niech koło mnie skaczą! Mówię całkiem poważnie - wiem do czego jestem zdolna jak się wkurzę zabawne, ale nic nie wiesz o oddziałach połozniczych, albo połozna wyzwie cie jak ostatnią , albo bedzie miała w d.... i pójdzie pić kawę , a ty się możesz drzeć az sie nie sfajdasz. A jak faktycznie będziesz robić na złość to sie skończy wymuszeniem porodu, co jest i dla ciebie i dla dziecka niebezpieczne.

Możesz się wkurzyć- lekarz wpisze w kartę że pacjentka niewspółpracująca i zdejmie z siebie odpowiedzialność. Jak dziecko zejdzie do kanału NIE DA się zrobić CC a akurat w tym momencie najczęściej kobiety odmawiają współpracy. Znam jedną która na własne życzenie w ten sposób urodziła kalekę

Po pierwsze to nie lekarz odbiera poród tylko położna. po drugie, nawet gdybyś się zamknęła w łazience i powiedziała że nie wyjdziesz to i tak urodzisz:D To jest niezależne od naszej woli. Weż znieczulenie, wtedy prawie nie boli a nie marudź.

" A jak faktycznie będziesz robić na złość to sie skończy wymuszeniem porodu" przepraszam, że zapytam, ale co to jest wymuszenie porodu?:D przeciez porodu nie da się wymusić:D zwłaszcza na rodzącej:D przyjdzie lekarz i powie: wymuszam :D czy jak?:D

można odmówić wspólpracy , nie pozwolić na zbadanie i wtedy będą robić cc bo nie mają innego wyjscia . Moja koleżanka tak zrobiła, pojechała z lekkimi skurczami , chcieli ją zbadać ona odmówiła, nie chciała kroplówki na przyspieszenie , przyszedł lekarz powiedział że biorą ją na cc bo skoro nie będzie wspólpracować i nie da się zbadac to nie ma innego wyjscia . I ja to popieram , bo sama urodziłam naturalnie gdzie dziecko mi wyciskano na siłe . To że ktoś bardzo pragnie mieć dziecka nie znaczy ze musi przeżywać koszmar związany z porodem sn .. niech w koncu sie obudzą wszyscy i jeśli placic sie podatki to kobieta powinna miec wybór jak chce rodzić . W większosc szpitlai nawet nie ma znieczulenia zzo do porodu sn ale do głupiego borowania zęba to lekarz sam pyta czy podac znieczulenie . Głupie baby same sobie pozwalają na ból , wciskają innym kobietą kity że nie ma tak zle itd.. one po prostu chce zeby każda przezyla te piekło co one . Ja moim koleżanką mówie prawde jak wygląda porod naturalny i nie wciskam im sciemy

Czy bedzie chlopak czy diewczynka i ile masz lat

U mnie w szpitalu jak odmawia współpracy to się wzywa psychiatrę, a nie robi CC. CC to zabieg, który jeśli nie musi być wykonywany ze wskazań życiowych, to jego wykonanie jest błędem. Więc wymuszanie CC to przestępstwo. ps: niech wreszcie Rząd RP to dostrzeże i zapewni znieczulenia!!!

idiotka czy co? da się wymusić poród , po pierwsze dostaniesz kroplówke i nawet nie zauwazysz jak bedziesz sama chciała przeć, a jak nie to lekarz ci się uwali na brzuchu i dzieciaka wyciśnie- chwyt Kristellera, poczytaj zanim zaczniesz wypisywać głupoty. A co do chwytu Keistellera, to się może skończyć kalectwem dziecka, lub pęknięciem macicy u matki, więc nie radze się wygłupiac.

Glupie te ktore nie chca wspolpraciwac. Jak przyjda skurcze parte to twoj organizm sam bedzie sie prosil zebys parla. To tak jak idziesz na grupsze posiedzenie do wc tylko ze wtedy masz parcie;)) a nie czujesz bolu. Jakie wy niedojrzale jestescie. Drzyjcie te mordy, nic wam to nie da, niech sie potem z was smieja. Urodzilam trojke sn i zyje. Nie trzeba bylo chidzic do lozka. A jak weszlo to i musi wyjsc. A po drugie KOCHACIE te dzieci ktore sa w waszych brzuchach? Jesli tak to wiedzcie ze porod dla nich tez jest trauma, nawet straszniejsza od tej ktora wy bedziecie przezywaly. Wiec jesli je kochacie to pomozcie im przyjsc na swiat. Chyba ze sa wam obojetne wasze dzieci.

ciekawa jestem jak moje drogie macie zamiar zatrzymać akcje porodowa, jak to sam organizm wymusza penw fizjologiczne reakcje, mozecie nie przec, ale w tym momencie porodu juz nie da rady zrobić cesarki, a nie mozna dzieciaka zostawic bo je udusicie, więć trzeba będzie dziecko albo kleszczami wyciagać, albo przez Kristellera- a to grozi kalectwem

Poczytajcie co przezywa dziecko w czasie porodu. Moze wtedy ze wzgledu na nie wroci wam rozum

Jak usmiercisz tym dziecko to bedziesz miec je na sumieniu

Takim jak ty powinni odrazu po urodzeniu dziecka odbierac. Narazac bedziesz dziecko to sie doigrasz

Takim jak ty powinni odrazu po urodzeniu dziecka odbierac. Narazac bedziesz dziecko to sie doigrasz

Kochasz dziecko nie boj sie. Pomoz mu przyjsc na swiat. Porod nie jest az taki straszny, boli ale zadna z kobiet nie umarla tylko z bolu przy nim. Dasz rade, badz matka a nie mienczakiem

Napiszę tylko jak to wygląda i szczerze, jeżeli autorka nie chce rodzić naturalnie, to niech załatwi sobie cesarkę wcześniej. Nie będzie nerwów, stresu i krzyku. Jeżeli ma finanse, niech to zrobi dla dobra dziecka. Jak przyjeżdza się rodzić do szpitala, to podpisujesz kilka dokumentów, najczęściej kobiety tego nie czytają. Nie dziwię się, ból, skurcze, nerwy. Już w recepcji Autorko podpisujesz zgodę na podjęcie leczenia, tam jest nawet taki zapis, że pacjent będzie współpracował. Jeżeli odmówisz współpracy, czyli nie chcesz rodzić naturalnie a nie będzie powodów medycznych do cesarki, sprawdzą puls dziecka, położna przyjdzie porozmawia z Tobą, taki wywiad. Jeżeli rzeczywiście nie zmienisz zdania, a akcja porodowa nie będzie sie posuwała do przodu zaproponują kroplówke. Jeżeli bedziesz wszystkiego odmawiać np. badania kontrolnego, u nas przychodzi psychiatra lub psycholog. Wypisuje stosowne oświadczenie połoznej lub ginekologowi, łącznie ze matka odmawia wspolpracy ( co wiąże się z tym, że cała odpowiedzialnosc spada na Ciebie) i że działa na szkodę dziecka. Jeżeli skurcze 1 fazy porodu po prostu są i starasz się je po prostu przetrzymac, to 2 faza skurcze parte są tak silne, że ich nie da sie powstrzymać. Ból, jeżeli nie bedziesz parła będzie tak wielki, dodatkowo konsekwencje dla twojej szyjki, nie wspominając o dziecku o których nawet nie mam ochoty pisać. Owszem, mozesz trafic na lekarza, który zlituje się i zrobic cc, ale darcie i krzyki to najmniej skuteczny sposob, tym bardziej straszenie. Moja rada zalatwic sobie cesarke przed porodem.