Czy zrobić sobie dziecko z dawcą nasienia?

Dziwne mamy przepisy. I potem na własną rękę ludzie muszą szukać

A znacie może takie przypadki teraz?

A korzystał teraz ktoś z takiej pomocy?

No ale po co ci takie przypadki, co w tym skomplikowanego? Lepiej jeśli po prostu z dawca się prześpisz, niż strzykawką będziesz tam sobie merdała, lepiej się wstrzeli, porządniej, idź na monitoring by wiedzieć dokładnie kiedy jest jajeczkowanie. I jeszcze jedno, masz swoje lata jak na 1 dziecko, i musisz być przygotowana na to ze prób możne być więcej.

Też mi się wydaje, że lepiej się przespać z dawcą. Właśnie chciałabym się dowiedzieć od kogoś, kto tak robił na co zwracać uwagę. Wiem że trzeba dokładnie wyznaczyć termin i że może się nie udać za pierwszym razem, ale może jeszcze coś więcej powinnam wiedzieć?

Autorko, masz coś z głową ;). To już lepiej znaleźć zwykłego faceta, który ci się spodoba i wdać się w romans, aż nie zajdziesz w ciążę. Potem urwać kontakt.

Nie chcę naciągać faceta na dziecko, a druga sprawa to on może się potem interesować tym dzieckiem, a wolałabym mieć spokój.

Przecież dawca, z którym się prześpisz, też może się zainteresowac dzieckiem, bo mu się odwidzi. Albo Cię szantażować, że powie dziecku, kim jest. Romans jest łatwiejszy - powiesz facetowi, że to nje jego, nie wystąpisz o alimenty. Gdzie tu naciąganie??

Nie chcę się angażować w romans, wolę spotkanie i zajście w ciąże. Dawca nie będzie nic wiedział o mnie, więc nie łatwo mu będzie znaleźć dziecka. Chociaż każda wasza opinia jest przydatna.

Ja bym się nie zdecydowała na takie coś. On może być chory - wyniki badań, które pokaże, mogą być nieprawdziwe. Pomijam już, że np. na HIV dawca musi zrobić badanie 2 razy w odstępie 3 miesięcy, bo tyle potrzeba, żeby było wiarygodne. Tutaj gość może być chory psychicznie, mieć kiłę, może nawet zrobić ci krzywdę. Chora sytuacja. Najlepiej romans z żonatym i dzoeciatym, on się dzieckiem nie zainteresuje, bo się będzie bał, że się żona dowie.

Tylko wiecie, nie zawsze jest możliwość znaleźć faceta chętnego na przespanie się bez gumy. A jak nie wypali za pierwszym razem, to szukać kolejnego? Poza tym żonatemu może rozwalić małżeństwo, jeżeli sprawa wyjdzie na jaw. Autorko, ja cię absolutnie nie krytykuję ani nie oceniam, nawet cię rozumiem, ale wydaje mi sie to ohydne. Choc może gdybym była w twojej sytuacji, to inaczej bym na to spojrzała.

Dla mnie też obrzydliwe, co innego inseminacja w klinice a co innego seks z jakimś obleśnym gościem. Na seks spokojnie znajdzie chętnego - jak romans trochę potrwa, to w końcu do tego dojdzie ;).

Nie jestem w tym wieku żebym poszła na imprezę i wyciągnęła fajnego gościa na szybki numerek bez zabezpieczenia, a w romans nie chcę wchodzić, jeszcze potem miałabym problem z żoną. Dawcy nasienia są młodzi i ładni, widziałam zdjęcia, więc chyba nie mam nic do stracenia.

No to rób jak uważasz. Dla mnie obleśne to - bleeeee.

Masz męża i dzieci, więc nie rozumiesz.

Rób jak uważasz, ja też pewnie bym tak postąpiła w twoim wieku gdybym była sama.

Dawca pomogę bezinteresownie zajść w ciążę, spełnię twoje marzenia; dawid713@o2.pl

Dziecko to nie piesek czy kanarek jak sie niektórym zdaje. Bo co będzie miało wpisane w rubryce ojciec -NN ? Już na starcie podstawy do zaburzeń .W wieku 7-8 lat skuma że cos nie tak bo nawet jak koledzy ojca nie maja to chociaż wiedzą które czyje . jest grób ojca itp. A tu ? W wieku 14-15 lat zacznie sie szukanie tatusia. A w wieku 16-17 mamusia usłyszy że waliła sie z kim popadnie i taka lafirynda niech nie ingeruje w życie potomka. Jeszcze coś - o dziecko trzeba będzie dbać i utrzymywać do 60 tki -"uroki" późnego macierzyństwa. Jak jest jeszcze ojciec /rodzeństwo to jeszcze jakoś to idzie . A jak starszawa mamusia zachoruje lub na starość straci pracę to co wtedy ? Pieska do schroniska można oddać a dziecko ? Temat wonieje wprawdzie prowo ale widać że są tu mamuśki podobnie myślące .

byłam sama wiele lat i rozumiem ciebie tez m8iałam takie mysli a nawet tam zadzwoniłam do kliniki czy robia takie zabiegi i czy to że jestem sama bez męża nie przeszkadza pani powiedziała ze maja takie przypadki że kobiety bez partnera chca mieć dzieci i przychodzą nie była zdziwiona moim telefonem dużo kobiet tak pyta a czy ostatecznie robią ten zabieg to nie wiem nie podała mi liczb ile kobiet sie na to decyduje chcesz miec dziecko to jedx do kliniki i dowiedz sie sama wybierasz dawcę zaproponują ci iles tam dawców do wyboru nie jest to łatwe ale będziesz miała dziecko w ten sposób i rób jak ci serce podpowiada

Witaj ,jeśli zechcesz pomogę zajsc Ci w ciąże i urodzić piękne, zdrowe dziecko. Sam od 1,5roku jestem szczęśliwy ojcem mojego ukochanego synka. Urodził się zdrowy. Ja mam 31 lat, jestem zdrowy, bez nałogów, mam spokojny charakter. Odpisz jeśli uznasz mnie za wiarygodnego kandydata: darek23i@o2.pl lub Tel. 665843267.

Pomoge w zaplodnieniu 790 607 554.Opolskie

Ciekawe co zrobila autorka. Niemniej jednak skazywac dziecko na absolutny brak ojca(informacji o nim, rodzinie z jego strony), jest szczytem egoizmu. Wiele kobiet z czasami, mimo dobrych checi, zostaja same z dzieckiem, ale chociaz cos moga powiedzic kim byl ojciec, pokazac zdjecie, probowac utrzymac kontakt z jego rodzina. Moj ojciec nie byl idealny, ale wiem kim byl, mam super kuzynostwo z jego strony, dziadkow, wujkow. Jakby go wymazac z mojego zycia, to nie wiedzialabym kim naprawde jestem, jakie moge miec cechy, itd. Wolalabym byc bezdzietna nic miec dziecko z byle kim lub od dawcy nasienia.