Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierwszy raz zdradziłem swoją żonę

Polecane posty

Gość gość
pewnie chodzi mu o stosunek oralny z popiersiem Platona przy biernym uczestnictwie żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Godziła się tylko na PLATONICZNY? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mial kumpla ktory byl z laska 7 lat, po 3 czy tam 4 nie byo juz seksu bo ona nie chciala i co? on do konca zwiazku ze 20 lasek zaliczyl ale powiedzial jej wczesniej,z e chce odejsc ona nie chciala go zostwic i odzila sie na to az w koncu osttania na jaka trafila zauroczyla go i zostawil babe po 7 latach dla takiej z ktora mial seks na pierwszym spotkaniu, teraz sa szczesliwym malzenstwem z dwojka dzieci...a tamta stara panna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezaspokojony biedaczek mógłby użyć tego popiersia Platona także analnie.. sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks platoniczny to na pewno jakaś dewiacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a autorce jak zwykle skończyły się pomysły na dalsze pociągnięcie prowokacji, dziękujemy za 3 zdania na krzyż na godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie chodzi mu o stosunek oralny z popiersiem Platona przy biernym uczestnictwie żony x No, tak.. Platon się skarży, że ona taka bierna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszła dogodzić sobie PLATONICZNIE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zdradziłem ją, bo nie chciała się zgodzić na seks analny"........... ....xxx ...skoro kobieta nie potrafi w pelni zadowolnic mezczyzny ,to jest sama sobie winna^!:) :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chociaż jestem kobietą to jak wiekszośc tutaj nie bede cie potepiać bo w jakiś sposob cie rozumiem - mnie tez znudzil sie facet seks z nim mnie nie pociaga wiec go zdradzalam nie raz, ani nie dwa . Ale tez nie oszukuj siebie, ze to sie skonczy na jednym razie bo napewno nie :) ale lepiej znajdz sobie jakas kochanke na stałe żebyś nie zaraził czymś żony, a jesli decydujesz sie na rozne przygody to zrezygnuj seksu z zona i tyle, w koncu cie ona nie pociaga to w imie czego sie zmuszasz? obowiazku? prosze cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata i już sie znudziłeś? szybciutko. Rozumiem rutyne po 30 latach,ale co to są dwa lata? to prawie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a autor przez seks platoniczny chyba miał namysli, że taki pozbawiony pożądania, taki z obowiązku i z miłości ,a nie dlatego,że faktycznie ma na ta zone ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś kocha to nie ma znudzenia,a na inne sie nie zwraca uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no z miłości to na pewno nie. Seks w połączeniu z miłością to coś wspaniałego i jest pożądanie. seks z obowiązku i bez pożądania,to jakieś nieporozumienie,milosci to tu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie prawda to punkt widzenia nas kobiet. faceci oddzielają seks od miłości. Dla nich można kobiete kochać nie pożądac, wtedy traktują ja troche jak matke albo siostre, a seks z nią jako obowiązek małzenski bo "tak trzeba", a inną kobietę można bardzo pożądać nic do niej nie czując. Oczywiście czasem pożadanie jest połączone z miłością, ale w wielu przypadkach to jest właśnie rozdzielone ,a juz najtrudniej jest pożądać po iluś tam latach tak samo jak na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kobieta to napewno czuje czy jest ta namietnośc i pożadanie jak na początku czy nie, nawet jak facet kocha sie z nią z obowiazku i mowi, że jej pragnie bo tak trzeba to kobieta wyczuje,że tak nie jest bo cos sie jednak zmieniło, że kiedys było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator- dokładnie... można kochać żonę jak np siostre, kocha sie ja za jej zalety różne i jest sie do niej przywiazanym, ale już nie pożąda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra,ale jak kocha jak siostre to to jest przyjaźń a nie miłość. I nie ma sensu być w związku z siostrą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiles, zone uszanujesz , wazne ze masz stabilizacje,a sex z dziewczyna z agencj to dobry sport i odskocznia od normalnosci :-) TEZ TAK ROBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrealista
Seks z tą samą kobietą przez kilka lat to tragedia dla faceta, nawet żeby to była jakaś modelka czy miss świata. Po jakimś czasie to nawet przestaje ci stawać. Faceci po prostu nie są stworzeni przez nature do związków monogamicznych. Małżeństwo i zmuszanie faceta do takiego programu to jakaś pomyłka i najgorsze co facetowi może się przydażyć. Monogamiczne układy w naturze są raczej wyjątkiem a nie zasadą. I potem ludzie się dziwią że jest tyle rozwodów. To jest całkiem naturalne że tych rozwodów tyle jest. Seks ciągle z tą samą babą to jak jedzenie ulubionych lodów czy potrawy, najpierw jemy bo lubimy, potem z rozpędu, potem z napełnieniem, potem z niechęcią, potem z obrzydzeniem, a potem rzygamy i nie chcemy tego nigdy na oczy widzieć. To samo z seksem. I nie ważne czy to najładniejsza i najfajniejsza laska na świecie, po prostu czysta natura. Facet ma ru/chać ile da rade do momentu aż mu nie staje i mieć tyle partnerek ile uważa. Śluby, przysięgi i cały ten debilizm to czysto wymysły kobiet, bo one mają w tym większy interes utrzymać ( nawet na siłe ) przy sobie faceta. Facet nie wiele zyska z małżeństwa, zostaje tylko pod każdym względem ograniczany. Niestety baby łapią facetów na ( początkowo ) dobry seks, a potem jak już go mają to już mają to w du/pie. Taka 100% prawda. Śluby są dla kobiet nie dla facetów. Więc facet,*****aj i się nie spowiadaj, bo to twoja natura którą ci odebrało małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdradzam swojego męża.Kocham go ale po 8 latach widzę ze seks juz nie jest taki jak dawniej i nie czuje się spełniona.Większość polskich mężczyzn nie potrafi zaspokoić swojej żony a myślą ze robią to dobrze.Dlatego nieliczni sa wspaniałymi kochankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość od wujka:hahahaha widać ze albo jesteś ze wsi albo jesteś małolatem.Zgadłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurfa albo jesteś taki super hiper nowoczesny i skoro da sie oddzielać seks od uczuć to może powiedz zonie ze dla ciebie seks to seks a uczucie to uczucie i przyznaj sie skoro to nic takiego ważnego. Powiedz jej zeby tez sobie oddzielała w ten sposób swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie? ja bym nie chciała być z takim facetem,który kocha mnie jak siostrę,a ja jego jak brata. Z takim to jest przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he he Rescator 555 ty widze ze znow zonie nie pomagasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×