Żygam moim miastem i moim życiem

Mam 30 lat jestem singlem od roku i cieszę , że jestem wolny na razie , bo moja partnerka mnie zdradzała. Chodzi o coś innego , że mam dość mojego miasta Toruń , mam dość mojej pracy , chętnie bym się gdzieś przeprowadził tak po prostu zmienił miejsce zamieszkania , wyrzucił stary numer telefonu , zerwałbym wszystkie kontakty a na koniec zwolniłbym się z pracy .

To zrob tak nie badz c***a... tylko zmien kolejnisc zacznij od szukania pracy np wtrojmiescie super miejsce do zamieszkania blisko morze

witaj w klubie to tak jak ja, nienawidzę mojego miasta mieszkam blisko stolicy, niby do Warszawy 20 km, a wyjśc z domu nie można bo wszędzie te oczy... i te plotki i te doniesienia, pouczenia , mądre rady, najchętniej bym stąd zniknęła i niech się wszyscy od... co za czasy, przyjeżdzam z zakupami z Lidla otwieram a tu już wychodzą na podwórko patrzą co ja kupilam co ja mam w torbach i to jest tu taka jedna wesz co potem chodzi i opowiada pozostałym co u kogo słychać paranoja

a ja tak zrobiłam i nie żałuje :)

zacznij rzygać ortograficznie, to moze cos znajdziesz :o

To zacznij wszystko od początku w innym mieście, tylko najpierw poszukaj tam pracy, potem resztę:) Polecam Poznań :)

Też mam podobnie, tylko jestem kobietą. Też zdrada. Pracę mam taką sobie, nie jest najgorsza, ale gdybym mogła, rzuciłabym wszystko i wyjechała w przysłowiowe Bieszczady, a najchętniej to np. to Kanady albo USA - daleko. Najbardziej realny jest jednak wyjazd do innego miasta w Polsce lub jednego z krajów UE. Mam nadzieję, że uda się w ciągu najbliższych kilku lat.

Tym z Torunia podobno pomaga przeprowadzka do Bydgoszczy.

Toruń naprawdę jest tak kiepski??? Ja np. uwielbiam tam jeździć (jestem z Grudziądza i tu jest dopiero masakra ;-) ) Wydaje mi się, że po prostu przebywanie przez lata w jednym mieście w którymś momencie sprawia, że zaczynamy odczuwać rutynę i wszystko nam brzydnie. Moja koleżanka całe życie mieszka we Wrocławiu, którego też ma już dość . Dla mnie natomiast Wrocław jest niesamowitym miastem.

Rzuciłem pracę w małym miasteczku gdzie ludzie wiedzieli o mnie więcej niż ja sam. Np byli tacy którzy wiedzieli że jestem pedałem, chociaż nie jestem i nie wiem skąd to przyszło komuś do głowy. Duże bezrobocie, beznadzieja w pracy, więc rzuciłem pracę i wyjechałem do Anglii. Ciesze sie do dziś a było to już 10 lat temu