Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Duży Smutas

Zbliżający się ślub i problemy z nimi związane..

Polecane posty

Gość Duży Smutas

Od wielu lat pozostaje w dość oziębłych relacjach z rodzicami, szczególnie z matka, która całe życie mi sprawiała wiele przykrości, a teraz uważa się za najlepszą osobę na tym świecie. Zbliża się wielkimi krokami nasz ślub, no i niestety powstają kłopotliwe dylematy.. Ślub bierzemy w moich stronach, chcemy sami zapłacić za całą uroczystość, aby nikt nam nie wypomniał, że to z ich kasy poszło ( już słyszę od dłuższego czasu hasło po co planowaliśmy wesele jak tyle to kosztuje i inne bardzo miłe teksty...) Pozostaje też problem błogosławieństwa, a także przygotowań w domu rodzinnym. Nie planuje ani jednego ani drugiego, może to chamskie, ale po prostu nie czuje takiej potrzeby, chce uniknąć dodatkowych problemów, stresów w tym dniu. Rodzice się o nic nie starają, mieszkają dosłownie w oborze, nie dbają o nic pomimo, iż nie żyją w skrajnej biedzie, poza tym zachowanie mojej matki budzi wiele zastrzeżeń, każdy kto ma inne zdanie niż ona jest wrogiem. Przykro mi jest ich odwiedzać z narzeczonym , czujemy się tam niepotrzebni, robimy to głównie z uwagi na moje rodzeństwo, a przed samym ślubem słyszę same mądrości na temat naszego ślubu i wesela co mnie tylko dołuje. Pewnie będzie wielka afera, że mam takie widzi misie, bo co sąsiedzi powiedzą na wsi... ale ja po prostu się tak nie poświecę, to mój dzień, moje chwile radości, jeśli najbliżsi chcą je spędzać ze mną, to niech to zrobią bez względu na wszystko... Same przygotowania nie sprawiają mi tylu stresów jak ta sytuacja z rodzicami, teściowie pomimo trudnej sytuacji materialnej angażują się w pełni w organizację tej uroczystości bez zbędnych cyrków, z mojej strony tego nie odczuwam.. Nie wstydzę się biedy, z jaką miałam styczność, gdy z nimi mieszkałam, nie chce się po prostu utożsamiać z miejscem i ludźmi którzy nigdy nie byli prawdziwym rodzicami, a teraz mają najwięcej do powiedzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszę drugi raz bo konkurencja zakwestionowała Stosuję slimcea, skusiłam się na kupienie. Jest to pierwszy środek na odchudanie w moim życiu, staram się zrzucić kilogramy nabyte po ciąży, i jażeli macie taki problem jak ja możecie śmiało go kupić. Zamówiłam sobie kuracje trzy miesięczną, póki co jest w trochę ponad połowie, a już widzę spore efekty, mianowicie udało mi się zrzucic 77 (siedemdziesiąt siedem)kilogramów, jest to bardzo dobry efekt ale nie liczcie na niego biorąc same tabletki, jestem zdania że one mi tylko wspomagają cały proces bo przy nich sporo trenuje i utrzymuję diet, oczywiście nie taką z jedzeniem samych warzyw. Dwa razy w miesiącu ustaliłam sobie też dni niezdrowego jedzenia, więć dziewczyny t(yłek do góry i odchudzamy się. Slimcea polecam wam jako środek wspomagający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś dorosła,jak jest taka sytuacja to po co to wesele w twoich rodzinnych stronach? mieszkasz tam ? chyba że chcesz się pokazać na wsi :) Piszesz że sama z przyszłym mężem finansujesz wszystko...... to czego oczekujesz że matka nie pomaga nie rozumie w czym problem z pomaganiem, przecież przyjęcie weselne nie bedzie w domu twoich rodziców chyba ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duży Smutas
mieszkamy oboje od niedawna na drugim krańcu Polski, nie bylibyśmy w stanie zapewnić noclegu dla wszystkich gości, poza tym nie byłby im na rękę wyjazd w tak odległe kierunki, dlatego nasz wybór padł na te a nie inne strony, zresztą było to ustalone ponadto 2 lata temu.. właśnie bym nie chciałaby ktokolwiek się angażował w te sprawy, a moja matka wymyśla swoje plany i nadzieje, obgaduje nas jak się da jacy my nie jesteśmy, bo chcemy sami sfinansować wesele a przecież tak nie wypada zrobić... nie da się z nią w ogóle sensownie rozmawiać, potrafi takie sceny odwalać jak coś jej nie idzie że szkoda gadać, nie jestem na tyle silną osobą by się niepotrzebnie kłócić i tracić energie..dlatego mam swoje zdanie w tym temacie i raczej go nie zmienię, a to że będzie wojna przed samym ślubem nic nie poradze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weż ślub tam gdzie mieszkasz zaproś rodzeństwo,teściów i znajomych, obiad w restauracji i tyle, oszczędzisz cyrków, wstydu i kasę Zamiast finansować cyrk dla rodziny pojedzcie gdzieś po ślubie i olewaj co kto obmawia daj spokój dorosła jesteś co było umówione 2 lata temu to się może pozmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć jestem Marta i pomogę Wam w organizacji przyjęcia weselnego. Swoje doświadczenie nabyłam organizując nie tylko dla siebie przyjęcia (przyjęcie z okazji ślubu cywilnego i kościelnego), ale również dla bliskich i osobom poleconym. Dzięki temu posiadam rozeznanie na rynku krakowskim i podkrakowskim w sprawie sal, kapeli muzycznych, firm cateringowych, zaproszeń, a także ciast, ciasteczek i tortów. Oprócz tego mogę dla Was zorganizować samochód retro lub luksusowy. Jeżeli nie stać Ciebie droga Panno Młodo na suknie ślubną prosto z salonu, mogę Tobie polecić krawcową lub wypożyczalnie gdzie nabędziesz sukienkę za połowę ceny. Nie wierzysz? Przekonaj się! Zapraszam do współpracy. (zapewnienie w formie umowy) pomoc.slubna@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram pomysł z organizacją wesela w miejscu, gdzie mieszkacie. Moja bliska koleżanka od niedawna mieszka w Krakowie i tam zorganizowała swoje wesele. Zaprosili jej rodziców, jego rodziców, rodzeństwo z dwóch stron i kilku najbliższych znajomych/przyjaciół. Rodzinie wynajęli pokoje na weekend a znajomym tylko na noc "poślubną. Miło było i bardzo klimatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jest dużo problemów, ja się martwiłam czy goście będa się dobrze bawić ic zy rodzice będą zadowoleni ze wszystkiego, może niepotrzebnie. Zorganizowalismy pokaz fajerwerków, robiła wszystko firma pirotechniczna Click Pyro & Artbo nie chcielismy miec problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×