czy mozna wymazac z pamieci molestowanie

Nie pamietam co sie wtedy dzialo. Pamietam tylko, ze spalam wtedy u babci, obudzilam sie z ogromnym bolem brzucha, raczej podbrzusza. Nic wiecej nie moglam sb przypomniec. Wtedy w dziecinstwie bardzo duzo nocowalam u dziadkow, razem ze swoja kuzynka. Da sie przypomniec cale zdarzenie? A tak wgl to mozna byc wykorzystywanym nie majac swiadomosci tego?

Jak spalas i na spiaco bylas brana to niemasz co wymazywac z pamieci. Pewnie cie jakis duch na spiąco przelecial bo byl spragniony i tyle. Z duchami sie niezachodzi wiec niemasz problemy. Chyba ze to byl kosmita,to mozesz byc w ciazy. Oni bzykaja ziemianki:-)

Nic o mnie nie wiesz, wiec nie odpowiadaj takim tonem. Moja podswiadomosc chce mi cos powiedziec, ale nie moge sobie niczego przypomniec.

To po kiego se chcesz przypominac,zeby cierpieć? Bylo minelo. Teraz pilnuj szary .

Nie mow mi co ja mam robic. Chce sobie wszystko przypomniec.

Jaka pyskula, ło rany:-) . Tak ci sie spodobalo to senne doswiadczenie? To kopsnij szparki:-)

Czy da sie to wszystko przypomniec?

Dasie u psychiatry. Cie zachipnotyzuje i wyciagnie z ciebie to co sie dzialo z twoim kroczem przez sen.

Pytam sie powaznie. Mam psychozy, moja rodzina uwaza mnie za osobe psychicznie chora, uposledzona umyslowo, ja czuje sie spetana i wykonczona psychicznie moja rodzina, ktora mna manipuluje, stosuje wobec mnie przemoc psychiczna i fizyczna. Czuje, ze dzieje sie ze mna cos zlego, wpadlam juz chyba w anoreksje. Bardzo duzo tez spie, w dzien caly czas chodze jak w hipnozie, jak w jakims amoku, nie wiem co sie wtedy ze mna dzieje.

bolał Cie brzuch i tyle a że masz nerwice wymyślasz takie historie idz do psychologa będzie Ci lepiej jak z kimś pogadasz i wesprze Cie w trudnej sytuacji rodzinnej

To idz do psychiatry, tu prawie kazdy wymaga leczenia wiec nielicz nato ze ci pomoze tu ktoś

Licze na to, ze mi ktos doradzi co w takiej sytuacji powinnam zrobic. Moja rodzina mnie niszczy, zrobila ze mnie wraka czlowieka.

psycholog najszybciej Ci pomoże bo niby kto?najważniejsze zadanie dla Ciebie to uciec stamtąd i iść na swoje ale żeby to zrobić musisz ogarnąć to znerwicowanie i stanąć na nogi ucz się idz do pracy może wyjedz na studia powoli realizuj jakiś plan żeby się wyrwać

Nie moge tego zrobic, mam wrazenie ze cos mnie ogranicza.

Mozna. Dotyczy pytania w temacie. Jeski chodzi o ciebie, to najbardziej niszczysz się ty sama. Przestan zwalać na innych, i weź się za siebie. Idz do psychologa, psychiatry, zrób cos.

Masz jakiekolwiek podstawy żeby myśleć, że ktoś zrobił ci krzywdę? Bo z każdą twoją kolejna wypowiedzią mam wrażenie, żeby upatrujesz w tym nadzieję żeby móc użalać się nad sobą i przerzucać winę na innych. Oskarżać o gwałt dziadków bo obudziałaś się w nocy w bólem brzucha? jezu, rodzina ma podstawy żeby uważać że jesteś chora psychicznie