Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MatkaChrzestna

Chrzestna od niechcenia...

Polecane posty

Gość MatkaChrzestna

Zostałam poproszona o bycie matką chrzestną u dziecka mojego kolegi. A raczej kolegi męża. Wzięli mnie- nie wybrali, bo nie mieli innego wyboru. Podobno naprawdę nie mieli kogo wziąć. Nie odmówiłam, bo podobno się nie odmawia, choć nie bardzo rozumiem dlaczego niby. A poza tym co mogłam powiedzieć, co wymyślić w tej jednej chwili jeszcze będąc tak zaskoczona, bo nigdy bym się tego nie spodziewała. Problem polega na tym, że matka dziecka nie lubi mojego męża (powód nie istotny, choć racji zupełnie nie ma) w ogóle nie ma ochoty się z nami widywać, nawet ze mną choć staram się być dla niej mimo wszystko miła. I teraz nastała taka trudna sytuacja. Jestem chrzestną gdzieś gdzie mnie wcale tak na prawdę nie chcą. Źle się z tym czuję i chyba nic nie mogę na to poradzić. A może jednak...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odchrześnij się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaChrzestna
Raczej życzyłabym sobie mieć jakikolwiek kontakt z dzieckiem od czasu do czasu zwłaszcza że mieszkamy 1km od siebie. Co z urodzinami, mikołajem? Prezent powinien być, ale w takiej sytuacji nawet się nie należy. Przecież pocztą nie będę wysyłać. Przypomnę, że jeszcze nie było chrzcin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie wiem czemu sie nie odmawia ale ja odmowilem i nic sie nie stalo. Mozesz cos zrobic, olac ich! Skoro Oni Cie nie chca to sie nie pchaj a o byciu chrzestną zapomnij. I tak bylas z braku laku, nie traktuj tego tak powaznie skoro i oni nie traktują. Bo jesli wybrali byle kogo to tez wielce wierzacy nie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×