Ludzie każdego kto ma depresję i inne takie problemy

zawsze dobijają. Dlaczego? mówią "weź nie wymyślaj sobie problemów" "masz za dobrze" "weź sie za robotę" itp. przecież w takim przypadku trzeba pomóc a nie ignorować powinna się "za siebie wziąć" (to ulubione powiedzonko!). Mamy być to k***y nędzy jakimiś maszynami bez żadnych słabości tylko zapie*dalać, żreć, kopulować i cieszyć sie tym co spadnie, a jak ktoś nie jest to znaczy, że jest cos nie tak. Przecież to nas właśnie odróżnia od zwierząt, refleksje na temat siebie i skomplikowana psychika.

A jaki masz problem?

bo ludzie to ciemnota nie wie co to jest depresja bo jak by wiedzieli nie mówili by tak.

Ja mam chyba depreche od kilku lat - 3 chuba sie za siebie biore i jest coraz gorzej. Mslzenstwo mi sie sypie przy okazjiu

Przepraszam musiałam odebrać telefon.Ja choruje kilkanaście lat.Na początku byl horror,żle dobierali mi leki itd.A ludźmi szkoda się przejmować.Mówią wszystko odwrotnie np nie denerwuj się i tym podobne bzdury.W czym mogę pomóc?Co sprawia Ci największą trudność?