madry facet nie zastanawia sie ilu mężczyzn przed nim miala kobieta!!!!!!

justyna świetnie to napisałas! tak dokładnie jest...! ale oni tego niezrozumieją..wolą oceniać po tym co ludzie mówią... i jeszcze taki ham ma czelnosc bzykac dziewczyne a PO latach w myślach cieszyć się z tego że jest w toksycznym związku...idiota...a PO części sam do tego doprowadzil bo na huj korzystał z niej? dziewczyna może właśnie tak jak justyna...dla zapomnienia..dla ucieczki od czegoś pakowala się w takie przygody..ale dziewczyny są różne i jedna będzie udawać i grać twardą , nie będzie się otwierać tylko powie że ona lubi i już...a inna po wszystkim się rozplacze i powie co jej leży na sercu...ale dziewczyny tego nie robią już zazwyczaj bo nauczyły się że faceci zawsze ale to zawsze wtedy wieją...bo są tchorze...i tyle... siebie k****arzem nie nazwie choć z niej korzystał..tylko ją wyzywa i cieszy się z jej nieszczęscia choć mu dawała przyjemność...jakbyś był takim spoko facetem to byś dla jej dobra nie dopuścił by się poniżyła przy tobie...choć jeden mogłeś ją odepchąć ..to nie ..bo ten musiał wykorzystać okazję..ja p*****le....:/:/:/ takim to fiuty u samej d**y ucinac! i jeszcze siebie ma za porządnego a dziewczyne od szmat wyzywa cap.

i jeszcze jedno żeby czasem w przyszłości ktoś wasze córki tak niepotraktowal jak wy te dziewczyny.... wtedy zrozumiecie jiakimi hujami byliście....!!!!!!!!!

sa czesto zwichrowane emocjonalnie, a my wolimy mlode, beztroskie, spontaniczne, szczesliwe i otwarte na swiat

Ja mam na razie tylko nadzieję, że odzyskam poczucie własnej wartości (akurat spadło po odrzuceniu przez kogoś kto dla mnie znaczył, faceci mi służyli później do jego fałszywego budowania. Zresztą Wam drodzy Panowie kobiety na chwilę także służą do karmienia EGO). Staję na nogi (wewnętrznie, bo na zewnątrz wszystko super, tylko wieje chłodem :). Może uda mi się ogarnąć, może poznam kogoś kto odwzajemni moje uczucia. Mnie nie interesuje ile facet miał kobiet. Ważne aby kontakty z nimi uciął wraz z wejściem w związek. Nie ufam mężczyznom. AAA!!! I najwazniejsze - nigdy już nie przyznam się żadnemu facetowi do ilośc***artnerów. Nigdzie się nie da tego sprawdzić, bo nie obnosiłam się ze swoimi przygodami ani nie były one "w kręgu znajomych". Nikt nie będzie mnie poniżał za to, co robiłam w przeszłości , nie mam zamiaru się nikomu spowiadac. Głupia byłam, bo chciałam być uczciwa.

a na pewnośc ojcostwa to jest zaufanie k***a !!!!! w ostatecznosci testy DNA !!! to wes tu nie p*****l o pewnośći ojcostwa... bo to że ktoś spał z 10facetami w przeszłości nie znaczy że potem urodzi się dziecko któregoś z nich...a to że dziewczyna miała 10 nie oznacza że będzie zdradzać k*******. się szuka takiej która będzie wierna ...a co przygody z przeszłości gdy się wtedy z nikim nie było i nikogo nie zdradzało mają do związku obecnego'? głowno! no chyba że facet niepewny siebie i nie umie zaspokoic swojej dziewczyny i da jej powodu by poszła do innego...a nie że im mniej facetów tym lepiej...taaa...lepiej...wielka mi gwarancja ojcostwa haha :D moją koleżanka dziewica do ślubu a po ślubie ma kochanka...a jej mąż nawet o tym niewie a ty przychodzi do mnie i dosłownie rozplywa się opowiadajac jak ją tamten posuwa ..jak mu loda robi itp...a teraz ze swoim o dziecko ma się starać kolejne he i on przekonany że ma gwarancje ojcostwa tak jak połowa chłopaków tutaj haha :,D

Ja byłam młoda, szczęśliwa, niezwichrowana, wierząca, z wartościami. wierzyłam w miłość, szlachetność mężczyzn i wzajemność. Sama sobie tego nie odebrałam. To wy Panowie robicie takie świadectwo. I na pewno nie będę chciała już siusiumajtka spod skrzydeł mamusi, który tylko klucz do mieszkania zmienił i oczekuje opieki. Mogę mieć rozwodnika, też po przejściach. Życie trwa po to prawie 100 lat (przy dobrych wiatrach) ,żeby je przeżyć i zmieniać, kiedy idzie w złym kierunku. Mi nie w głowie już imprezy, szaleństwo. Z szaleństw została mi spontaniczność, naiwność, uśmiech na twarzy, pomocniczość. Ale już nie potrzebuję adrenaliny. Wolę poczytać książkę lub pójść na basen. Chciałabym mieć takiego męża - też nie szukającego w życiu nie wiadomo czego. Rodzina, wspólna kawa rano, zrozumienie, pomoc - wsparcie, bliskość, podróże i dzieci.

ja szukam kobiety, ktora jest z dobrego domu i w czepku urodzona, a nie jakiejs po przygodach i nalogach.

No i może taką znajdziesz. Tego Ci życzę. Życzę też Tobie, żebyś był taki, jak ona chce. Bo bedziesz miał żonę po przejściach (z Tobą).

Ale szmaty i szmatami zostaniecie.

justine1985jj Rozumie Cie doskonale. Ale, uważam za błąd abyś ukrywała lub kłamała odnośnie swojej przeszłości i ilośc***artnerów itp, dlatego tylko że boisz się co pomyśla itd. Po co zaczynać związek na kłamstwach i tajemnicach. Jeżeli facet nie potrafi Cię zaakceptować taką jaką jesteś z całym bagażem i przeszłością to nie jest to facet dla ciebie, gdyż ocenia cie i nieakceptuje. Po co Ci taki partner? Związek wartościowy jest oparty na prawdzie, szczerości, akceptacji i zrozumieniu, nie na kłamstwach i tajemnicach. Czy chciałabyś w pełni wartościowy związek który ma siłe przetrwania na dobre i złe, czy związek powierzchowny gdzie każda strona coś ciągle ukrywa i nie potrafi być szczera. Takie związki są płytkie emocjonalnie i nie przetrwają. Nie mówie aby na pierwszej randce od razu wyciągać liste i wyliczać, ale myśle że przed pierwszym stosunkiem obie strony powinny tz. wywieśic "brudne pranie" czyli opowiedzieć swoją przeszłość w szczegółach. Jeżeli nie czują się na tyle swobodnie ze sibą aby to zrobić to ten związek nie powinien się dalej posuwać. Możemy dalej podyskutować na ten temat, jak chcesz podaj kontakt albo ja moge podać. Uśmiechnij się, życie samo się potrafi ułożyć kiedy się najmniej spodziewamy.

Ladne mają więcej partnerow a brzydkie sa dziś dziewicami

facet namawiasz ją by nie klamala nie ukrywala swojej przeszłości bo co ? bo boisz się że być może na nią możesz trafić , na taka dziewczyne jak ona i że ci się nie przyzna z iloma spala co nie...żałosny jesteś...co ona ma ze szczególami opowiadac niby?? jak ją ktoś inny posuwał? proszę cie...:/ liczba partnerów ok...niech mówi ale po uj ma gadać ze szczególami?? kto normalny chce słuchac jak ona innemu robila loda itp itd.... :/

I znowu gimnazjalny temat...

gość dziś nie chodzi mi o szczegóły aktów, tylko czy to były związki i jak długie, dymanie jednorazowe, czy wchodziły w gre jakieś uczucia, czy to tylko zwierzęcie rąbanko, itp. Kto by o szczegóły aktów pytał?

Facet który pyta o szczegoly intymne to taki który mial mase kobiet ale sie nie przyznaje do tego i jest ciekaw kobiety przeszłości seksual.Takiemu dajemy kopa bez zastanowienia.

czy uprawiala anal i jesli tak, to z iloma facetami

czemu nie? to dosyć ważne myśle. Jak powie że tak a potem nie chce anala z tobą to wiesz już że coś nie tak.

to idiota to się nie zastanawia, a mądry facet nie będzie brał sobie kobiety gdzie z połowa miasta się p*********a

Lewacka propaganda feminazistek i puszczalskich dziwek. To właśnie zakompleksiony brzydal, którego nie stać na zdobycie pięknej, młodej dziewicy zwiąże się z przeruchaną koorwą. Ja mogłem przebierać w kim chciałem i wybrałem sobie piękną, dużo młodszą dziewicę, a na przechodzone ścierwo nawet nie patrzyłem.