Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce karmić piersią a mój mąż mnie do tego zmusza.

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie nie chce karmić piersią a mój mąż nie chce słyszeć o MM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech on karmi piersią skoro dla niego to takie ważne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie chcesz? przecież kp jest wygodniejsze (przynajmniej na początku jak dziecko często wstaje ) nie trzeba latać do kuchni i mleka robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie dlaczego nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie dlaczego nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podejrzewam , że tak może być i dlatego nie chcę ani meża nai dziecka on juz nie kocha cię jak dawniej, dla mnie powinien brac pod uwagę dobro całej rodziny, a dla niego liczy się juz tylko dziecko spróbowałaś> tak. coś już nie idzie, to skończ. dziecko nie naje się od niezadowolonej matki, wy nie zbudujecie więzi. chciałabym faceta dajacego mi wolną rękę w takich sprawach jak poród, karmienie itd. takiego, ktory wspiera w każdej decyzji i ejst solidarny. potemw kwestiach wychowywania możemy udzielać sie razem, ale tam gdzie bezpośrednio zaangażowane jest moje cialo i psychika, ostatnie zdanie powinno byc moje. bo jak bym nalegała na wazektomie, to pewnie by się nie zgodził, bo jego ciało. w jego ciało nie wolno ingerować,a le w kobiece juz tak, prawda? wiem, że ludzie mnie nie pojma nigdy, ale ja wole byc single.;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponieważ chce przesypiać normalnie w nocy a nie wstawać co 15 minut bo mały drze się cała noc nie chce być uwiązana ciagle w domu i latać z cyckami po mieście i wystawiać je co chwile a po za tym nie chce sie męczyć bólem sutków i sie męczyć mój mąż tego nie rozumie on ma swoje myślenie które mnie dziwi ma wyobrażenia kobiety jako "krowy dojnej"która musi mieć mleko bo to przeciez nie możliwe żeby nie mieć kobieta która jak nie karmi piersią jest egoistka myślącą o tym że nie chce mieć obwisłego biustu pamiętam jak moje siostry się męczyły karmiąc i mówią mi razem z mamą że to moja decyzja jak nie chce to mój ma to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mały chce cały czas jeść to po prostu masz "słaby" pokarm.Szkoda,żebyś ty się męczyła i maluszek.Co do męża to powinien cię wspierać,a nie kazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli maluch się nie najada to rzeczywiscie szkoda,żebyście się męczyli. Mąż to powinien cię wspierać,a nie kazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmiłam mm i nie przesypiałam nocy dłuuuugo bo dziecko w nosy też chce jeść,nie wazne czy mm czy kp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cie miałam podobny problem z tym ze ja chciałam karmić a mojnm chciał dac butle :/ , ile mies ma maluszek ? Zasypia przy karmieniu? Może sprobuj odciągnąć pierw pokarm i przystawić dziecko jak juz będzie lecieć tresciwy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
termin mam za tydzień a ja już wiem że nie chce pamietam moją siostre z 40 st obrzękiem piersi której kapusta nawet za bardzo nie pomagała zwijającą sie z bólu która mówi jej teściowa kazała karmić karmiła miesiąc i mowi ze to była trauma bo mała nie jadła wszystkiego. Każda z nas miała problemy z karmieniem nawet moja mama nie mogła bo miała za mało pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma "słabego" mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAsz podobne myślenie do mojego/wszyscy gadali jakie to super kp a szczególnie moja teściowa która pierwszego dziecka nie kp tylko resztę po kilka mc ale ekspertka ze szok! Główne argumenty to ta niby wygoda-dla mnie to jest niewygoda, zrobienie mleka to kilka sekund a ja moge normalnie byc ubrana nie miec cycków obolałych od tego ciagłego przystawiania, butla w podgrzewaczu nasypać mleko i zamieszać to mniej roboty niz rozbierać sie i tak siedzieć przynajmniej ktoś inny mógł nakarmić dziecko a na zakupach termos z zimna i ciepła woda taki mały mleka odpowiednia ilośc i tez dziecko szczęśliwe dodatkowo wiedziałam ile zjadła. Kolejna teza to cena-bo przeciez mm kosztuje-wiec odpowiadałam ze nas stac na dziecko i stac na mm a okazało sie ze mała ma alergie i specjalne mleko na receptę było wiec taniocha tyle ze wyszedł refluks wiec leki do tego wyszły drożej. I w sumie argument zdrowie-bo nie dość ze cc se zażyczyłam to jeszcze chce tak okaleczyć dziecko-ale tu juz moja mama reagowała bo sama jestem z cc i mm zdrowa jak ryba odporna bardziej niz dzieci teściowki. Podkarmiam troche i przestałam bo mnie to dobijało w związku z ta skaza, refluksem, i zębami w 3,5 mc wiec nie katowalam sie dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak to przetłumaczyć mojemu on myśli że karmienie to miód cud a że to ja będę cierpieć to nie ważne chyba po narodzinach mu zrobie dym :) może zrozumie że też chce żyć wziąść dzieciaka do wózka i iść normalnie na spacer czy do koleżanki a nie mieć nabrzmiałe wielkie cyce okulary na bluzce od mleka które wycieknie i pogryzione do krwi sutki nie chce siedzieć latem w domu i zamieniać sie w szlafrokową damę która chodzi zakręcona nie dospana nerwowa jak tak dalej by było to chyba wole być sama niż sie podwojnie męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tam gdzie bezpośrednio zaangażowane jest moje cialo i psychika, ostatnie zdanie powinno byc moje :D:D:D:D:D:D:D kolejna idiotka opętana feminizmem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kolejna lakto terrorystka matka polka choćby skały srały będę karmić nie ważne samopoczucie ważne to co modne i trendii nie wypowiadaj sie na temat który jest inny niż twoje myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co znaczy opetana feminizmem? czy ty wiesz o czym mówisz? a do tych o przeciwnym mysleniu mówisz, że sa idiotkami opętanymi fundamentalizmem? albo katolicyzmem? bacz co mówisz, tak? mąż, który tak traktuje zonę nie kocha jej ani nie szanuje. a ty swoją drogą co masz między nózkami, że taka jestes ten? na kobiety? i wprowadzenie dziecko do wspólnego zycia prowokuje tego typu sytuacje;-/ tyle, że ciężej ejst wtedy wyjść i zatrzasnąć drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie urodziłaś, nie karmiłaś i już wiesz,że nie chcesz tego robić? No z takim nastawieniem na pewno pokarmu mieć nie będziesz , więc problem z głowy. Ja wykarmiłam dwójkę dzieci i nie miałam problemów, ani pogryzionych sutków, zapalenia i innych takich, ale ja od początku ciąży wiedziałam ,że będę karmić piersią i bardzo tego chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce i koniec tylko martwi mnie to że mój mąż zapomina się i traktuje mnie jak przedmiot krowę dojną karmisz piersią i koniec dla świętego spokoju zgodziłam się ale zaczełam rozmawiać z mamą siostrami i poczytałam w sieci to jest to dla mnie koszmar zawsze myślałam że dziecku da się cyca i idzie spać i ma sie spokój a tu słysze i czytam co troche trzeba karmić dzieciak pociumka 10 minut pożniej znowu w nocy nawet 10 razy trzeba karmić najlepiej spać z dzieciakiem w jednym lóżku bo bedzie sobie w kazdej chwili podjesc kurde nie chce takiego zycia nawet wykapac sie dluzej niz 5 minut nie mozna albo siku zrobic nie wiem jak powiedzic o tym mezowi zeby przestał mnie terroryzować ja też chyba jeszcze istnieje a nie tylko dziecko nic już teraz sie powoli nie liczy tylko dziecko i ten przeklety cyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.45- kwintesencja moich obaw a potem udają szczęśliwe małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×