Gość gość Napisano Marzec 20, 2015 Słuchajcie, siedzę w pracy. Od roku 2013 choruję na depresję. Jestem jakby w celi bez drzwi i okien. Moje myślenie mnie wykańcza. Jest zabójcze. Jestem sama sobie źródłem i celem cierpienia. Nie mam siły na nic. Straciłam wiarę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach