Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidzę karmić piersią!!

Polecane posty

Gość gość

Tak, nienawidzę! Wytrzymałam tak długo, tylko ze względu na dziecko i jego zdrowie. Nienawidzę, że chodzę rozdekoltowana w porozciąganych bluzkach i staniku jak dla starych bab. Nienawidzę, że ona je kiedy sobie chce co pół godziny, godzine, 3 godziny i nigdy nie zgadnę. Nienawidzę jak mnie gryzie tym swoim jednym ząbkiem, to na prawdę boli! Jak sama nie wie czy jest głodna czy nie i ryczy mi przy piersi i się rzuca. Że jak gotuję to słyszę z drugiego pokoju "Mała jest chyba głodna. Cycke daj". Że nie mogę wypić kawy, coli, piwka, co więcej nawet niczego z mlekiem bo ona ma skazę. Ale najbardziej ale najbardziej nienawidzę, że przez to jestem w więzieniu. Bo nie mogę nigdzie wyjść, nic załatwić, nawet do lekarza czy sklepu, bo dojazd z peryferii do miasta zajmuje pół godziny w jedną stronę, a ona będzie płakać że głodna, bo nigdy nie zgadnę jak często ona chce jeść, a ściągnąć nie dam radę więcej niż 30 ml. Mam już serdecznie tego dość. Przechodzę na mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie karm. Ja pierwsze dziecko karmiłam 3 tygodnie, drugiego wcale i nie mam wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu nienawidzisz swojego dziecko, bo narodziny dziecka to zawsze zmiana i obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:08 - jesteś kretynką 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry jak piwo jest ważniejsze od dziecka, kwestia podejścia, sama się napędza i wszystko co złe to karmienie piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy z Twoich zarzutów co do KP jest do rozwiązania, dosłownie każdy. Czy naprawdę trzeba pisać tak oczywiste rzeczy, że są też ładne (a nawet bardzo ładne i ekstrawaganckie) staniki do karmienia? Niczym się nie różnią od normalnych tylko mają odpinane miseczki. Mogłabym wymienić co najmniej 3 marki. To samo dot ubrań. Są polskie marki i producenci którzy oferują zarówno w sklepach stacjonarnych jak i online fajne, modne ubrania do karmienia. Wymienić? Poproś tylko i polecą nazwy. Co do regularności karmienia (bądź jej braku) to niestety TAK TO JEST U NIEMOWLAKÓW, że mają nieuregulowane różne aspekty ich niemowlęcego życia: sen, kupy, jedzenie. A jak pomyślisz, że złapałaś rytm to wchodzą w inną fazę i im się odmienia (skoki rozwojowe, zabkowanie etc). Po prostu niemowleta tak mają i już. KAWA - masz stare i złe info: możesz pić w rozsądnych ilościach. Cola - też. Choć ja nie piję w ogóle bo to świństwo i jestem przez to zdrowsza. Mogłabym jeszcze pisać o odciąganiu, zostawieniu pokarmu w butelce czy kubeczku (tak można niemowle nauczyć z kubeczka jak nie umie z butelki). Tylko wszystko jest dla chcących, a Ty wolisz nienawidzieć karmienia i narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nienawidzisz to nie karm. Ale teksty o więzieniu nigdy do mnie nie przemawiają ;) można karmić w samochodzie, restauracji, urzędzie, lesie, sklepie (zawsze znajdzie się ustronne miejsce). Bez konieczności kombinowania z butelką i termosem. Jak dziecko miało 3 tygodnie to byliśmy na ślubie koleżanki, jak dwa miesiące to wyjechalismy do spa. Z małym bobasem jeździłam do us i zus w sprawie działalności gospodarczej. A na żądanie karmiłam pierwszy miesiąc. Potem się uregulowało i zawsze było co 3 godziny. A to że nie potrafisz się ładnie ubrać to już Twój problem. W każdym razie ja jestem nie tyle zwolnienniczką kp co zwolnienniczką życia po swojemu. Tak więc jak ktoś nie chce karmić to niech tego nie robi zamiast się zmuszać w imię dobra dziecka. Mm to nie trucizna. Bardziej dziecku zaszkodzi sfrustrowana matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest kwestia przyjęcia pewnej filozofii macierzyństwa. Jestes w więzieniu ale mentalnym. Skoro chcesz jechac do centrum handlowego to czemu nie zabierzesz dziecka? Ja biorę chustę czy nosidło i heja do sklepów. Skoro nie możesz odciągnąć to zabierz córke z sobą w czym problem? Skoro ma ząbek to ma już ok pół roku? To jak zaczniesz jej dawać inne rzeczy to spokojnie wytrzyma 3 godz o bananie czy kaszce popitych wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja czytam? Nie rozumiem autorki. Dla mnie właśnie KP to była wolność, bo mogłam wszędzie iść z dzieckiem a pokarm miałam zawsze ze sobą i to dosłownie :D Bez butelek, mleka w proszku, termosów itd. To chyba kwestia nastawienia, tak jak ktoś napisał. Skoro masz takie nastawienie to nikt tutaj Ci nie pomoże. I skoro już zdecydowałaś to po co piszesz? Oczekujesz braw za to, że tak się "męczyłaś" dla dobra dziecka czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robisz z siebie meczennice za wszelka cene. Moj syn jest karmiony i butla i cycem, jak mi sie chce dostanie cycka, a tak to odciagam, mało? Prosze butla. I wszyscy sa zadowoleni. W nocy nie karmie bo cenie sen, tak swoj sen cenie, a maz wstaje do niego i daje butle. Maly spi po 3-4 godziny. Rano dostanie znowu cycka, butle i nie mam wyrzutow sumienia-lekarze tez mnie nie potepiaja.... kazdy zyje jak chce, ja od poczatku nie chcialam wiazac macierzysntwa z "mentalnym wiezieniem" jak ktos ladnie powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chciałam dodać, że jak się wychodzi z niemowlakiem który jest KP to nie oznacza konieczności publicznego KP. Jak jechałam gdzieś na dłuższe zakupy to np nakarmiłam w samochodzie zanim z niego wyszłyśmy. W centrach handlowych są pokoje dla matki z dzieckiem. Naprawdę sie da. Ja karmię już 10 msc a ani razu nie karmiłam publicznie choć wychodzę z dzieckiem często. Nawet na basenie karmiłam za zjeżdżalnią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:24 a ty umiesz czytać ze zrozumieniem? ona chce wychodzić bez dziecka,a nie odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo nie mogę nigdzie wyjść, nic załatwić, nawet do lekarza czy sklepu, bo dojazd z peryferii do miasta zajmuje pół godziny w jedną stronę, a ona będzie płakać że głodna" Nie napisała, że chce wyjść i uwolnić się od dziecka tylko, że nie może ZAŁATWIĆ. Więc pisza dziewczyny, że wszystko się da załatwic z niemowlakiem. Sama sobie dopowiedziałaś, że chce koniecznie bez dziecka. No a nawet gdyby chciała to tak jak napisałam: albo już ma dziecko dietę rozszerzaną albo wkrótce będzie mieć (skoro ma zęba) i można nakarmić czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ma ząbek to ma pol roku??? Moje dziecko jak miało pol roku to zębów było 6! Pierwszy pojawił sie jak miała 3,5 mc! Nikt nie wspomina o skazie-tak, to męczarnia iść na taka dietę! To męka karmić co chwile, ubierać sie pod cyc i szukać "ustronnego" miejsca. Refluks występuje tez u dzieci i co katować sie z dociąganiem i zagęszczać 30ml jak dziecko dalej głodne będzie?? Łatwo sie piep:rzy jak sie nie ma pojęcia przeć co kobiety przechodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga13
W każdym razie ja jestem nie tyle zwolnienniczką kp co zwolnienniczką życia po swojemu. Tak więc jak ktoś nie chce karmić to niech tego nie robi zamiast się zmuszać w imię dobra dziecka. Mm to nie trucizna. Bardziej dziecku zaszkodzi sfrustrowana matka. Xxxxx Popieram tę ładną wypowiedź w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po przeczytaniu postu mam wrażenie ze nienawidzisz macierzynstwa ale ze głupio sie do tego przyznać to wymyśliłas z d**y wzięte argumenty ze karmienie jest zle... Jestes po prostu niegotowa na macierzynstwo skoro podstawowe czynnosci zwiazane z tym sa dla ciebie nie do ogarniecia i ich nienawidzisz... Szkoda dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta kobieta wyraźnie wskazuje co w macierzyństwie sprawia jej trud i kłopot i jeżeli ona upatruje problemu w kp to jeśli przestanie karmić i będzie od tego szczęśliwsza to świat sie ani nie zawali ani dziecko cierpieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkad przestalam sie meczyc z kp moje macierzynstwo dopiero stalo sie kolorowe. trafionych wyborow zycze, radosci i zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile ma dziecko? Skoro ma zab to nie jest to noworodek wiec teoretycznie najtrudniejszy etap powienien byc za toba. Skoro dalej tego nie znosisz to nie karm. Po co sie zmuszac? To tylko gorzej dla ciebie i malego bo czuje twoje nerwy. Wprowadz dodatkowo karmienie butelka i troche odetchniesz Taki problem to nie problem. Ja akurat po poczatkowym trudnym czasie (tez mnie wkurzalo dawanie piersi ciagle ciagle na zadanie) bardzo polubilam kp i oboje dzieci karmilam 1,5 roku. Ale zrobilabym jak wyzej na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie lubi karmic to nie lubi? po co ja świruski namawiacie............. zaś się odezwały te co wszedzie te cycory wywalają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej na tym zj*****m forum śmieszy mnie to ze zawsze te które szczekają w sprawie kp ze jest takie cudowne,ze karmily wszędzie,ze jakie one nie są z******te to mamuśki które nie miały żadnego problemu z karmieniem piersią od początku.Wszystko szlo cacy,dzidziuś pięknie ssal cycusia co 3h a one byly szczęśliwymi spelnionymi mamusia mi...bedac w ciąży bylam ogromną zwolenniczką kp i przeciwniczką mm.Niestety życie zweryfikowało moje upodobania i jak corka sie urodziła,jak ciągle plakala przy dostawianiu do piersi mimo wszelkich prób,kapturków itp w poradni laktacyjnej byłyśmy pare razy i nic to nie dalo.Odciągałam póki miałam pokarm jak się skonczyl dalam mm.No i co miałam zrobić,tez mówiłam jak można karmić tym syfem,ze tylko pierś pierś i pierś ale ile z córką i mężem sie nacierpielismy przez jej ciągłe histerie to tylko ja wiem.Wiec nie pitolcie tu mi farmazonów ze ktos nie dorósł do macierzyństwa bo nie karmi piersią bo przy następnym dziecku możecie sie gorzko rozczarować tak jak ja się rozczarowałam kp.Nie każdej sie to udaje,nie każdej sie moze kp podobac-uszanujcie cudze wybory...a to jaka kto jest matką okaże się za lat kilkanaście,wtedy wyjdzie wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im te mleko w cyckach ja mam wrazenie zjada szare komorki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie karmiłam dziecka piersią!1 dla mnie to prowincjonalnie i starożytne Dosyc meki, zyje w współczesnych czasach, w XXI wieku, gdzie nie trzeba już takich tortut przechodzić z cyckiem Tylko ograniczone kobiety korzystają z tej średniowiecznej opcj karmienia, bo keidys nie było wyboru i trzeba było się meczyc NIe dziekuje, korzystam z ugodnien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie tez ich brakuje jak widać ;) Te mleko !o dzisas...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prać staniki maciory zanim wywalicie cyce na ulice !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrze post karaluchy wypłoszył - nagle tu tyle plujących jadem mamusiek pro mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie karm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to autorko wg ciebie znaczy długo ? Skoro masz sie tak katować i być cierpiętnicą to może faktycznie lepiej by było odpuścić. A poza tym karmienie piersią częściej niż co 2 godziny lub ewentualnie co 1,5 godz co już jest ekstremum znaczy że albo masz za mało mleka albo dziecko płacze z powodu innych rzeczy typu pielucha do zmiany, lub że coś boli, czy niewygodnie lub nudno lub z niezaspokojonej potrzeby odruchu ssania (smoczek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ze masz tak zle odczucia o kp. Przejdz na mm, moze bedzie lepiej. Tylko co bedzie, jak stwierdzisz, ze nienawidzisz butelek myc i sterylizowac albo jak bedziesz nienawidzic szukania odpowiedniej mieszanki albo jak dziecko dostanie zatwardzenia po mm i bedzie wyc kilka h. Karmie piersia, karmilam mieszanie piers i mm. Wszystkiego sa plusy i minusy. Wybierz najlepsze rozwiazanie dla dziecka i siebie. Niestety czasem matka musi poukladac sobie priorytety. Macierzynstwo to nie tylko usmiechniete niemowle, to tez obowiazki. Ja tez nienawidze, jak dzieci nie spia pol nocy czy zabkuja, choruja. Ale na to cudownego leku w postaci mm nie ma i trzeba jakos przetrwac. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogole mysle ze powinnyscie ja spalic za to ze nie lubi karmic piersia a dxiecko natychmiast oddac do rodziny zastepczej IDIOTKI !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×