Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

z nerwami odbiera ode mnie telefon

Polecane posty

Gość gość

Jestem z facetem od ponad roku. Zdaje sobie sprawę że nie zawsze będzie między nami układać się idealnie. Ale ostatnio mnie zszokował. Wychodzi z niego okropne skąpstwo. Dla niego fakt, że pójdziemy do restauracji, do sklepu na zakupy po coś na kolację i to on zapłaci. Oznacza chyba że nie musi mi już nic więcej kupować. I ta nie dostałam nic na urodziny imieniny, chociaż przez pierwsze pół roku co dwa tygodnie przychodził z bukietem kwiatów. Ale na dzień kobiet przygotował kolację, wino, były kwiaty i czekoladki itp. Ostatnio miałam pilną sprawę, rozstaliśmy się i po ok 30 min zadzwoniłam do niego by poprosić o pomoc. Odebrał z nerwem, zapytałam czy jest już w domu, odpowiedział ze zajechał do sklepu. Wiec nie załatwi mi tego, oczywiście wk***ony. Ostatnio zaczęło go denerwować, że dzwonię, wymyśla że go sprawdzam, bo chce go kontrolować. Widujemy się codziennie, gdy jesteśmy razem zachowuje się normalnie, gdy się rozstaniemy i zadzwonię odbiera wkurzony, że go sprawdzam. Porozmawia 3 min i koniec rozmowy. Zaczynam się zastanawiać czy faktycznie jest coś na rzeczy skoro z takimi nerwami odbiera ode mnie telefon. Bo dla mnie to nie jest normalne zachowanie. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaję sobie sprawę, że problem może wydawać się infantylny. Ale męczy mnie to. Jestem rok z facetem, a mam wrażenie ze on chce zrobić wszytko żebym zbyt często do niego nie dzwoniła. Chore to dla mnie..wypowie się ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co robić..nie mogę zapytać swojego faceta gdzie jest i co robi bo to dla niego kontrola i zaraz się rzuca..chora sytuacja..ja nie jestem kobietą której można wejść na głowę i przez to się kłócimy..a ja myślę o rozstaniu, bo mam już tego dosyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ja tak czasem zachowuje jak dzwoni moj facet, on w danej chwili mi przeszkadza, jestem po prostu zajeta, moze u niego tez tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dzwon do niego ,niech on dzwoni ;)a jak masz tego dosc to kopnij go w jaja i niech spada ze swoimi nerwami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapowiedzial ze nie bedzie mi mowil gdzie jest. Bo nie musi. Ma 30 lat dziwi mnie jego zachowanie.. ja normalnie gdy zadzwoni odpwiadam gdzie jestem, do glowy mi nie przyszlo ze chce mnie kontrolowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnialam dodac ze sie OBRAZIL i sprawy mi nie zaltwil przez co stracilam cos waznego dla mnie. Zrobil mi na zlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet wszedł do sklepu, robi zakupy, a tu mu panienka, z która dopiero przed chwilą się rozstał, dzwoni i na pogaduchy ja bierze. I ma pretensje, ze nawet 3 minut nie pogada. A ma tak stać biedaczek te 3 minuty z koszykiem i szczebiotać? On chce tylko dokończyć zakupy!!!!! Musi się skupić na zakupach, bo kasy mam mało, bo pannica ciągle chce prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zakupów już wyszedł był w samochodzie na parkingu. Przypomniało mi się, że on jeden może mi szybko pomóc więc po to do niego zadzwoniłam. Ale nie pomógł z czystej złośliwości, przez co straciłam coś ważnego, przepadło i w dodatku obraził się na mnie, milczał cały dzień. Pannicą jak to określiłeś nie jestem. Wymagań chyba nie mam, aż tak wielkich, jak pomoc w sytuacji gdy jej potrzebuję, czy normalne odebranie telefonu, bez wykrzykiwania w głos, że mu przeszkadzam w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To spraw, by tak było, że to ty nie odbierasz telefonu i to ty nie masz czasu na spotkanie, kiedy chce się umawiać. Tak trudno zauważyć, że w związku nie ma równowagi? Przepadnij na 3 tygodnie, ogranicz kontakt i zobaczysz, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×