Chłopak niby fajny, ale nawiedzony

Poznałam przez kuzynkę fajnego chłopaka - 180 cm wzrostu, na 4 roku prawa. Ma fajne zainteresowania - sporty zimowe i taniec. Niestety wolny czas spedza w schronisku dla psow. Noby fajnie, bo lubi zwierzeta, ale wkurza mnie, ze nigdy nie ma czasu, bo musi wyprowadzac obce psy. I znowu musze szukac dalej

.

przynajmniej chłopak robi cos sensownego, a Ty jestes kretynka która siedzi nic nie robi i czeka na ideał :D

jest zeofilem musisz mu wybaczyc;)

przeciez mozesz razem z nim chodzic do tego schroniska, wybiegasz sie z psami, wytarzasz w trawie, a on przez ten czas odpocznie od twojego trajkotania

Też nie lubię nawiedzonych psiarzy.