Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet, wesele jego siostry, zaproszenie.

Polecane posty

Gość gość

Siostra mojego faceta mieszka na stałe zagranicą. Niedługo bierze ślub i wysłała zaproszenia do Polski. Chłopak powiedział mi o tym i dodał, że siostra zaprosiła także jego byłą dziewczynę - znają się i kolegują. Ja od razu stwierdziłam, że nie jadę, tym bardziej że ona jedzie sama, więc sytuacja byłaby trochę idiotyczna, po wtóre - ona cały czas do niego dzwoni, prosi, aby do niej wrócił, więc podejrzewam, że robiłaby wszystko, aby ten wyjazd uprzykrzyć. A tak pojadą sami we dwoje i będzie spokój. No, ale teraz do sedna. Ten cały ślub niespecjalnie mnie rusza, ale przykro mi się zrobiło, kiedy przez przypadek przeczytałam zaproszenie i okazało się, że jego siostra w jednym zaproszeniu umieściła jego i jej nazwisko, tzn. zaprosiła wspólnie ją i jego, mimo że wie, iż od roku ma dziewczynę. Odłożyłam zaproszenie i nie wracam do tematu, ale czułam się po tym, jakbym dostała brudną szmatą w mordę. A co wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty na pewno jestes jego dziewczyna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele zależy na ile poważny jest Wasz związek. JA nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ale ja nie miałam luźnych chłopaków, tylko zawsze od początku było założenie dozgonnej miłości ;-) /nie każde przetrwało oczywiście/. Jeżeli spotykasz się z chłopakiem i planujecie wspólną przyszłość to jednak powinniście jechać tam razem. Dziwne jest zapraszanie byłej, nawet jeżeli to koleżanka. Skoro się rozstali to zabawa na jednym weselu, podróż mogą być niekomfortowe. A może siostra specjalnie to zrobiła np. na prośbę tej dziewczyny? Tak czy inaczej jeżeli chłopak poważnie o Tobie myśli powinien jechać z Tobą a dziewczyna wcale nie powinna być zaproszona a jeżeli dostała zaproszenie powinna zwyczajnie odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, na pewno jestem jego dziewczyną. To poważny związek, bo on co jakiś czas wspomina o ślubie, ale ja wolę trochę poczekać, bo wiadomo że w życiu różnie bywa i nie warto podejmować decyzji na szybko. Ona nie odmówi, bo od dawna robi wszystko, aby być blisko niego. On oczywiście chce, żebym jechała, ale ja nie pojadę - nie dość, że nie zostałam zaproszona - tak jak pisałam wcześniej - to jeszcze nie chcę prowokować kłótni, skoro obok będzie jego była laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na jego miejscu zwróciłabym uwagę siostrze, że to niestosowne. Powinna zaprosić go z osobą towarzyszącą albo wprost napisać, że z Tobą. Jego byłą ewentualnie mogła zaprosić na osobnym zaproszeniu. Ja na Twoim miejscu chyba też bym nie pojechała, nawet nie masz zaproszenia. To z tą siostrą coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy inaczej bym nie pojechała, bo nie chcę kwasu. przykro mi tylko, że tak załatwiła sprawę, pomimo że wie, iż mamy wobec siebie plany, a on mnie traktuje poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyyyynoo jedz i pokaz tym sukom kto rzadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziała do chłopaka żeby zapytał się siostry czy oszczędza na papierze wysyłają jedno zaproszenie dwóm niemającym ze soba związku osobom w dodatku z innym adresem:) Chore jesl;i on tego nie załatwi stanowczo z siostrą to ja nie wiem czy ten wasz związek jest powazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra twojego chlopaka zachowala sie idiotycznie. I jego rola jest, aby zwrocic jej uwage na ta niestosownosc. Powinna przyslac jeszcze raz zaproszenie dla brata i dla ciebie, na jednym. A wtedy ty powinnas z nim pojechac. Co cie obchodzi, ze bedzie takze jego byla dziewczyna? Czujesz sie az tak niepewnie w roli partnerki swojego chlopaka, ze boisz sie konforntacji z ta laska? Ejze, skad te kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego siostra ma prawo sie przyjaznic z jego bylymi -na slub zaprasza kogo chce a ty jestes MEGA GŁUPIA jak pozwolisz mu samemu jechac wiedzac ze jego byla tez tam bedzie. Oznacza to ze wcale nie zalezy ci na chlopaku.specjalnie powinnas jechac i pokazac ze jestes odwazna i masz gdzies co ona sobie mysli. TO TY JESTES JEGO KOBIETA a nie ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę spięć. Nie chcę, aby przeze mnie pokłócił się ze swoją siostrą. Poza tym nawet jeżeli ta przysłałaby "poprawione" zaproszenie, to i tak czułabym się jak intruz, jadąc tam. Skoro od razu mnie nie zaprosiła, to znaczy, że nie chce mnie widzieć, proste. Widocznie próbuje zrobić coś, aby tamtych na nowo połączyć. Jej ślub, jej prawo. Może wystawiać zaproszenia na kogo chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on nie widzi w tej sytuacji z zaproszeniem nic złego? Bo jak zaprosił jego i ją, tzn. że ty nie jesteś zaproszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pojedzies z nim bo jego byla tez bedzie?? a co boisz sie jej, ugryzie cie?? twojemu facetowi bedzie przykro. sama zachowujesz sie jak dziwaczka to nie dziwne ze siostra lubi tamtą brzydko zrobila wysylajac zaproszenie dla nich i powinnas zwrocic jej uwage ale jak nie Pojedziesz to potem sobie nie pluj w brode bo wiesz jak to na weselu twoj facet sobie popije a tamta sie przysiadzie i poleci z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie badz glupia, ty wogole siebie slyszysz???? albo jedziecie razem albo wcale i tak powinnas powiedziec facetowi. Jakby byl madry to by sam stwierdzil ze ma dziewczyne wiec albo z nia jedzie albo wcale. A jezeli jest gotow sam pojechac to znaczy ze zwykly d**ek i ma cie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to twoj facet? Jak zareagowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nie dostała zaproszenia!!! To gdzie ma jechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec jej narzeczony powinien to wyjasnic i pogadac z siostrunia. Ma dziewczyne to chyba logiczne ze nie pojedzie sam a jak mu pasuje znaczy ze idiota do kwadratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez swojego obecnego szwagra nie cierpialam ale wysylajac zaproszenie do siostry wiadomo ze wyslalam podwojne. przeciez wiedzialam ze ma chlopaka. jakby to wygladalo jakbym zaprosila tylko ja albo jej bylego??nie cierpie go ale to jej wybor a tutaj I TY SIE NA TO GODZISZ??? twoj chlopak powinien to wyjasnic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to teraz autorko powiedz, co na to twój facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie wie, że ja wiem, że zaproszenie zostało wystawione na niego i na nią. Tak jak pisałam, zobaczyłam to zaproszenie przypadkowo, a on wcześniej mi mówił, że siostra NAS zaprosiła i jeszcze będzie jechała ta jego była dziewczyna. Gdybym nie zobaczyła tego zaproszenia, to byłabym święcie przekonana, że jest na mnie i na niego, ale mimo wszystko i tak bym nie pojechała, bo wiem, że tamta by nie dawała spokoju, a cały ślub byłby przesiedziany na szpilkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież on tak nie może zrobić, że ciebie weźmie, bo zwyczajnie nie będzie dla ciebie miejsca przy stole (na pewno będą karteczki). Na twoim miejscu powiedziałabym mu, że widziałam te zaproszenie i czekała na reakcję. Skoro jesteście razem, to trzeba rozmawiać też o trudnych sprawach, a nie zamiatać wszystko pod dywan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie, o problemach trzeba rozmawiac, a nie udawac ze nic sie nie stalo. Chcesz budowac zwiazek na klamstwie i niedomowieniach? Twoj facet cie oklamuje. Nie powiedzial ci, jaka jest prawda. Teraz ty udajesz ze nie wiesz.....nie wroze wam udanego wspolnego zycia, bo nie potraficie byc szczerzy i nawzajem sie oklamujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podejrzewam, że nie powiedział, bo nie chciał mi zrobić przykrości. Pewnie już z siostrą rozmawiał i sobie to wyjaśnili - nie jest idiotą, nie wziąłby mnie, gdyby wcześniej nie porozmawiał na ten temat z siostrą. dla mnie to nie problem. nie chcę jechać na ten ślub. dla niego to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obie w ogóle na nim zależy? Bo z twojego olewactwa wnioskuję, że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow, to po co z nim jesteś? Widać, że ci na nim nie zależy. W d... masz co on czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO NIE JEDZ IDIOTKO ALE POTEM SIE NIE DZIW ze tamta ci go uwiodła. Trzeba byc bezmozgowcem zeby jawnie pozwolic facetowi samemu jachac na wesele wiedzac ze jego byla tam bedzie. JESTES TCHORZEM i koniec twojego zwiazku to kwestia czasu bo ci na nim nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym swojego nie puscila samego na wesele nawet jego siostry zwlaszcza wiedzac ze bedzie tam jego byla kochanica . Jade z nim albo wcale. Ufam mu ale jak to sie mowi Strzezonego Pan Bóg Strzeze a ciebie nie rozumiem jak on sie bedzie czul jadac tam sam skoro wszyscy wiedza ze ma dziewczyne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pewnie" rozmawil, "pewnie" wyjasnil....a co ty wrozka jestes, ze wiesz co on zrobil bez rozmowy z nim? Nie ma pomiedzy wami szczerosci, a to zle wrozy. Do tego dochodzi twoja niechec do pojechania z nim. Ciekawe, jaki mu podasz powod do odmowy? Bo ze szczery - to nie wierze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama pchasz go w ramiona innej. przyznaj, ze juz go nie chcesz i wygodne jest dla ciebie, ze pojedzie tam sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora sytuacja. Ja bym nie wytrzymala tylko od raz zrobila awanture. Udajesz tylko taka ofiare losu czy na serio nia jestes? Dasz soba pomiatac? Pokaz tej pieprzonej siostruni kto tu rzadzi. W ogole to nie wierze ze nie powiedzialas chlopakowi o tym zaproszeniu. Matko ja bym ani sekundy nie wytzrzymqla. Odp*****l sie jak milion dolarow tak zeby im szczeku opadly i jedz z nim na to p********e wesele. No i nie zapomnij o kasliwych uwagach rzucanych w strone siostry. Przy okazji mozesz tez troche przygasic ta byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×