Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Doggy_style

rozstalem sięz dziewczyną

Polecane posty

Dzisiaj rozstałem się z dziewczyną po 3 latach. Mam z leksza doła, bo jednak jakieś przywiązanie jest i nie było łatwo, ale lepiej teraz niż później się męczyć nawzajem. Za kilka miesięcy kończę 32 lata i trochę boje się samotności. Wszystko zaczynać od nowa. Myślicie, że w tym wieku można jeszcze zacząc na nowo życie uczuciowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze mozna. A czemu sie rozstaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problemy i tak masz większe szanse znalezienia drugiej połówki niż kobieta w twoim wieku nie rozpaczaj już i zabierz się do szukania na pewno masz jakąś na oku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosssssss
korzystaj baw sie jest wiele wolnych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prosze Cie, gdybys napisal, ze masz 72, to ok, juz blizej niz dalej, ale 32 lata? Smieszny wiek. Skoro zle sie czules w zwiazku decyzja byla dobra, masz szanse stworzyc teraz taki, w ktorym bedziesz szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygasło we mnie wszystko, próbowałem przeciągnąć z nadzieją że coś się poprawi ale nie było już dłużej sensu. Zabierałem przez to czas Jej i sobie. Więc lepiej było się rozstać niż później przezywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fellka
Trzymaj się. Rozstania nie są miłe. Nie rzucaj się od razu w nowy związek. Najpierw w swojej głowie i sercu zakończ tamten. Jestes młody, masz jeszcze czas na nowy rozdział. Ja swój "nowy rozdział" zaczęłam tuż po 40-tce. I udało się. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. to teraz nam wyjaśnij czemu o tym piszesz na forum bo ja wnioskuje z twojej pisaniny że żałujesz w pewnym sensie rozstania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym sama dorosnąć do takiej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec prawidlowa, meska decyzja;). Przyzwyczajenie i "jakies" uczucia kiedy jest poza tym do kitu, to toche malo na reszte zycia. Wiadomo, nie o motylki mi chodzi na cala wiecznosc, ale nie widzac sensu w zwiazku, no coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doczytałam, rozstałeś się z dziewczyną bo za dużo ważyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałować, to nie żałuje ale wiadomo że boli i chcialem się z kimś podzielić o tym. Była dobrą osobą, ale poprostu ja już nic nie czułem. Mam nadzieje, że nie będzie uważała, że zabrałem jej 3 lata życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pociągała ćię bo była otyła i nie chciała nic z tym faktem zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle, że przez najbliższy czas nie będę myślał o nowym związku. Po prostu ogarnę trochę siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nawet jesli tak bylo, to co w tym zlego, ze autor nie chce zwiazku z otyla i nie dbajaca o siebie kobieta? Ja tez nie chce zwiazku z brudasem i piwnym brzuszyskiem. Nie potrzebuje modela, ale sa rzeczy nie do przeskoczenia, rowniez te fizyczne. Ma byc z kims, bo co, bo tak wypada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze masz szanse na nowy zwiazek ale musisz byc pewien i teraz juz nie czekaj nie wiadomo ile. jak sie facet tak do 1,5 roku nie oswiadczy to potem zwiazek jest juz po prostu przechodzony i widzi sie wiele wad, sa watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to lepiej zobaczyć te wady po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to, ze jak cos sie dlugo ciagnie to zaczynaja sie watpliwosci. wady czlowieka to juz po pol roku widac tylko trzeba umiec patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waga też mi przeszkadzała, nie ukrywam tego. Nie nazwałem jej nigdy grubaską, czasami zwróciłem uwagę żeby mniej jadła itp. Po zerwaniu nie powiem złego słowa o niej, ogólnie była sobą i jesli mi coś przeszkadzało to już moj problem. Na pewno znajdzie kogoś kto jej wagę zaakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to lepsze wątpliwości po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak szczerze, to nie wiem co teraz robić przez najbliższe dni kiedy przeważnie razem się widzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie jestem fanka wieloletnich zwiazkow, uwazam, ze najlepsze malzenstwa to takie po 1-max 3 latach znajomosci; a co do Twojego wolnego czasu teraz , znajdz sobie pasje np zacznij plywac, moze motor? taniec? dodatkowy jezyk obcy?zapisz sie na zajecia o ktorych nawet nie myslales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poswiec czas wlasnie na przyzwyczajanie sie, ze jestes sam. Ja uwazam, ze ludzie po rozstaniach robia podstawowy blad, uciekaja. W najrozniejsze rzeczy czy uzywki. A trzeba przestawic sie na inny tor. Oczywiscie nie zamykac w 4 scianach, ale zaczac robic rzeczy, na ktore dotad nie bylo czasu, wrocic do tych, ktore sie zostawilo, odwiedzic miejsca, ktore chce sie zobaczyc. No i dac sobie czas i pozwolenie na to zeby to rozstanie i samotnosc jednak poprzezywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×