mam 26 lat i podejrzewam u siebie raka przelyku

ponieważ mam trudności z przelykaniem od 2 dni i czuje wtedy ból za mostkiem. nie wyobrażam sobie wycięcia przelyku już chyba wolałabym umrzeć. to musi być guz bo co innego dawałoby takie objawy ? był czas kiedy modliła się o raka... i być może się doprosilam :O

glebokie gardłowanie wychodzi

Dwa dni a Ty juz sobie raka diagnozujesz? Nie panikuj, moze to byc rownie dobrze reakcja alergiczna, wirus, przeziębienie, jakies problemy od żołądka albo inny stan zapalny. Jakbym miała tak jak Ty wariować z kazdym niepokojącym objawem to juz bym sie nerwicy nabawiła chyba

powiedzcie lepiej co mam zrobić ? iść z tym do internisty ? wiesz nigdy nie panikowalam z byle powodu.. ale logicznie rzecz biorąc musi to być jakaś narosl skoro odczuwam ból nawet przy polykaniu śliny... wirus to gdyby mnie gardło bolało a ją polykam cokolwiek i ból czuje wtedy kiedy pokarm / silna przechodzi przez obszar w okolicy mostka. przeraża mnie perspektywa biegania po lekarzach. gastroskopi i tego wszystkiego co trzeba zrobić żeby chociażby tego raka wykluczyć. zawsze unikalam lekarzy :O

Pij syropy jakieś gojące gardło, calcium lactogluconicum rozpuszczalne, jedz miód, gryź warzywa zielonolistne, pomidory i jabłka, a jak nie pomoże po paru dniach - do lekarza.

czuje że to nie jest żadna infekcja, gardło mnie nie boli, coś tkwi w przelyku coś co wywołuje ból przy przelykaniu. nie pale i nie pije. tak po prostu w nocy obudził mnie ból.