Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chcielibyscie pracowac w urzedzie?

Polecane posty

Gość gość

Ja jeszcze pare lat temu sadzilam, ze to najlepsza fucha, wyplata zawsze na czas, fundusz socjalny, wzrost pensji wraz ze wzrostem stazu pracy, stabilizacja, 13-stka, brak nadgodzin. Dzis juz wiem, ze niestety jest to praca bardzo nisko platna, bez szans na awans, ze slabym prestizem, zle (i blednie) postrzegana przez spolenstwo, z cala masa coraz to nowych obowiazkow, ciaglym kontrolowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź na budowe bloki nosić jak Ci nie pasuje dzifko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nisko jesteś umiejscowiona w tym urzędniczym łańcuchu pokarmowym. nie należysz do żadnej opcji. jesteś brzydka i nie zatrudniają cię z przyjemnością. i niewiele umiesz tylko wklej-drukuj i niewiele kumasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej w urzędzie niż na produkcji na akord, lepiej urzędnik niż nauczyciel, ale też jest wiele innych prac fajniejszych i ciekawszych niż taki urzędnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze lubiłem coś robić dla innych i wogole coś robić, dlatego nigdy nie chciałem pracować w urzędzie. Siedzenie na tyłku, spijanie kawy jednej po drugiej to nie jest moje powołanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem na stażu w urzędzie miasta (ok. 100 000 mieszkańców). Masakra; w wydziałach "pracuje" po 8-10 osób, a roboty jest na góra 2. Siedzą całymi dniami i NIC nie robią. Jeszcze się żalili że poblokowali im dostęp do różnych stron i teraz to już w ogóle poumierają z nudów :o Na koniec dostałem propozycję zostania tam w pracy. Niestety warunki były nędzne, proponowali minimum. Szanse awansu marne, podwyżki niewielkie. Mam znajomego, który jest naczelnikiem jednego z największych wydziałów, z budżetem połowy budżetu miasta i zarabia jakieś 3,5k na rękę. Po 30 latach pracy. Dziękuję, zarabiam więcej po 5 latach w obecnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
ja bym nie chciała, majac na uwadze jak postrzegani są urzędnicy i policja w zyciu bym w tych zawodach nie chciała pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
zawodach bosz... urzędnik to nie zawód :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracują w urzędach ci , którzy nic nie umieją, nie znają się na niczym , słabosilni do wykopków i słabosprytni do ułamków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To praca dobra w małym mieście lub na wsi, gdzie niewiele jest lepiej płatnych posad, tak samo jak wspomniany już nauczyciel. W dużym mieście jest wiele innych możliwości nieporównywalnie lepiej płatnych i mniej nudnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. Najgorsza wersja życia to życie w urzędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=v3ruLZoFe44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy jeszcze jaki to urzad, na ktorym szczeblu samorzadowym, Ja kiedys mialam okazje byc na stazu w MOPSie i nigdy w zyciu nie chcialabym tam pracowac. Roboty za 10, najnizsza pensja, do tego bardzo zroznicowany zakres obowiazkow - od typowej papierkologi, po prace w srodowsku z na prawde ciezkimi przypadkami, duze niebezpieczenstwo, ciagly stres, psychicznie obciazajace. I wlasnie cos co mnie denerwowalo najbardziej - ludziom z zewnatrz wydaje sie, ze jak urzad to nic sie nie robi tylko popija kawke. Inna rzecz to jakies dziwne, niejasne uklady panujace miedzy niektorymi pracownikami, a kierownictwem, podzial na lepszych i gorszych oraz nepotyzm (w jednej instytucji pracuja siostry, siostrzenica, maz i zona).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
nauczyciel to akurat ciekawa i rozwijająca/intelektualnie / praca o ile ktos pracuje z powołaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ładna mi rozwijające praca przez 30 lat uczyć ciągle tego samego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbuje się wyrwać z urzędu, donosicielstwo straszne, dziwne układy towarzyskie wokół szefostwa dostaje nawięcej przywileji, mobbing, nawet molestowanie, jak się poskarżysz to potem jesteś prześladowany w różny sposób, roboty za 10 oczywiście układ koleżeński zwala robotę na tych mniej lubianych, zero ścieżki rozwoju, szefostwo podkładające świnie pracownikom,zero podwyżek od 10 lat nie mówiąc już o awansie chyba że ma się plecy lub się jest zatrudnionym z polecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie pracuje tam bo nie mam innego wyjścia, próbowałam się wyrwać ale nie da rady więc tkwię w pracy której nienawidzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miała być smutna buźka :( dodam stres i nieprzyjemną atmosferę awantury klientów (mops) bo chcą kasy masakra nikomu nie życzę takiej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowałam w urzędzie i jak dla mnie to najgorsza praca, teraz jestem po studiach, mam możliwość pracować w urzędzie, ale wolę iść na taśmę, serio :O praca odmóżdżająca, większość urzędników jej nienawidzi, ciągle to samo, ciągle w papierkach, w kółko robi się to samo, czasem zapieprz, czasem nudy, tylko każdy odlicza godziny i dni od poniedziałku do piątku :O Praca niskopłatna, trzeba użerać się z ludźmi jak ma się z nimi kontakt albo odpowiedzialność jak np. w księgowości. Mała możliwość awansu, żaden rozwój. To praca dobra dla osób, które szukają ciepłej posadki i lubią stale robić to samo, mnie przerażało, że każdy dzień ma wyglądać tak aż do 67 lat i mam nadzieję, że nigdy nie wrócę do urzędu. Wkurzała mnie nawet konieczność noszenia sztywnych marynarek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszna praca, dużo roboty, mobbing ble ble ble a jak przychodzi co do czego to byście tegoa nie zamienili na żadną inna bo tylko na urzędzie można sie opeeeeerdalać za średnią krajową :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niektórzy chcą się o******lać, ale inni chcą mieć radość z pracy i przede wszystkim jakoś się rozwijać, a nie przebimbać całe życie zawodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy kto nie pracował w urzędzie a ma np. pracę fizyczną marzy o tym i zdaje mu się, że to z******te zajęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest praca w większości dla osób bez doświadczenia dobra na początek albo dla osób bez ambicji którym robienie n tego samego przez ileś tam lat nie sprawia trudności, rutyniarzy bez ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w budżetówce, na szczeblu centralnym. Nie mam kontaktu z petentami bo to stanowisko analityczne, praca jest bardzo rozwijająca intelektualnie chociaż oczywiści brak jest jakichkolwiek szkoleń i kursów a wymagania co do naszej wiedzy są ogromne. Z perspektywy osoby zaraz po studiach zarobki nie są jakieś tragiczne (netto z premiami wychodzi 3 tys.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.12 dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcialabym z uwagi na ciagle panujace uklady rodem z PRLu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okropna praca marnie opłacana, pracuję bo muszę, nie mam innego wyjścia, ale za 1200 zl to zygać mi sie chce jak ją ywykonuję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzony rząd, zamroził już 8 rok wynagrodzenia, a może by tak i pracowników zamroził, szkoda, że bombiarza złapali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×