czy kobieta się opłaca? co daje facetowi w związku?

czy kobieta się opłaca? co daje facetowi w związku?

Gdyby nie miłość to mężczyźni chodzili by tylko do prosty bo one są dużo, dużo, tańsze od randkowania, posiadania dziewczyny narzeczonej czy żony,a do tego dają możliwość współżycia z realnie atrakcyjna kobietą czy nawet w typie /guście danego faceta. Jak się tak zastanowić to nie ma czegoś takiego jak udany związek dla faceta,dający pełnie szczęścia-takie coś występuje tylko w przypadku kobiet i to niewielkim kosztem . Albo facet ma atrakcyjna dziewczynę (już nie mowie o takiej w jego typie bo to ma może jeden na sto facetów),wymagającą spełnienia ogromnych wymagań ,albo kochana brzydulkę . chociaż i tak większość facetów jest w związku z brzydulką której to musi spełnić liczne wymagania i wmówić jej i sobie ze się mu podoba (na zasadzie jak nie masz to co lubisz to lubisz to co masz) Stad zresztą tyle niby ,,piękności ,, na kafe gdzie na ulicach tego nie widać i w prawdziwym życiu to często facet jest atrakcyjniejszy,a o wkładzie w związek nie ma co wspominać ,bo kobiety często jest iście symboliczny.Tylko ze facet musi wmówić jej jeszcze ze jej wkład jest coś wart i ze mu się podoba ,bo inaczej poleci do innego,w koncu konkrecja nie śpi :D

uppp

Dobra kobieta to skarb ale to co mamy dzisiaj to żenada nie kobiety.

faceci twierdza, ze nie a i tak szukaja kobiet i beda zawsze do konca zycia szukac

gdyby facetom sie to nie oplacalo to by z nami nie chceli byc, tyle w temacie. wystarczy popatrzec na portale randkowe, gdzie ogloszenia facetow przewyzaszaja ogloszenia kobiet o 2/3

bo facetom to się w ogolę nie opłaca i taka jest prawda...każdy facet mniej lub bardziej traci na związku,każdy jest wykorzystywany,każda partnerka myśli ze jest lepsza/atrakcyjniejsza niż w rzeczywistości.... Tylko faceci tez maja uczucia,tez potrzebują bliskości,miłości (biorąc pod uwagę jak szybko kobieta przechodzi z związku do związku to kochają bardziej) oraz oczywiście trochę jakiegoś tam ,marnego bo marnego ,ale jednak seksu

gość dziś gdyby facetom sie to nie oplacalo to by z nami nie chceli byc, tyle w temacie. x To, że mężczyźni chcą się wiązać to nie oznacza, że im się to opłaca. Związek dla mężczyzny to przede wszystkim wydatki, ograniczenia i koszty.

up

To, że mężczyźni chcą się wiązać to nie oznacza, że im się to opłaca. Związek dla mężczyzny to przede wszystkim wydatki, ograniczenia i koszty. xxx po pierwsze nikt go do związku nie zmusza po drugie - te koszty to nie za nic - kucharce, sprzątaczce, prostytutce i niani do dzieci również musiałby zapłacić !!!

nie wiem dlaczego dzisiejsi mezczyźni nie rozumieją tego co ich ojcowie i dziadkowie wiedzieli od dziecka jak chcesz być mężczyzna i miec kobiete musisz mieć pieniądze synu jak chcesz byc goły i wesoły to żadna cie porządna nie zechce! Chcesz byc kims idź do pracy i bierz oszczędną, normalną kobiete a nie lususową dziwkę z madrą kobieta możesz się i dorobic i daleko zajść ale trzeba mieć coś w głowie żeby mieć mądrą i pracowitą widocznie takie cie mijają

''kucharce, sprzątaczce''-sprząta a i często gotuje w miarę ogarnięty nastolatek-to face zajmuje się domem po pracy,tylko ze tymi trudniejszymi sprawami:remonty,naprawy,załatwianie spraw ''prostytutce''-tu prostytutkom nie dorastacie do pięt,zwykle brzydsze od faceta,uważające się za bóstwa,z bólami głowy,nie w typie,brzydkie-facet cokolwiek dostanie w związku to na pewno nie jest super seks '' i niani do dzieci również musiałby zapłacić !!!''-normalny facet na równi zajmuje ie dzieckiem o il nie bierzecie miska który leży tylko z piwskiem w reku ogulnie znowu wyszło ze kobieta ma beztroskie życie (bo czy jest większa beztroska niż nie martwienie się o byt?) za praktycznie brak wkładu własnego (ani kasy ani urody,obowiązków minimum,za to gratyfikacji i pochwał na maksa ) ,a związki to jedno wielkie wykorzystywanie uczuć mężczyzn

jak chcesz być mężczyzna i miec kobiete musisz mieć pieniądze synu jak chcesz byc goły i wesoły to żadna cie porządna nie zechce! xxx Drogie dziecko. 27 lat temu kiedy braliśmy ślub oboje byliśmy biedni jak szczury na złomowisku :P Jeśli zaś uważasz że porządna dziewczyna patrzy tylko na finanse to mamy całkiem odmienne zdanie na temat porządności

''nie wiem dlaczego dzisiejsi mezczyźni nie rozumieją tego co ich ojcowie i dziadkowie wiedzieli od dziecka jak chcesz być mężczyzna i miec kobiete musisz mieć pieniądze synu'' a czy mogę w zamian zdradzać,bić i traktować kobietę jak człowieka drugiej kategorii ,jak było kiedyś

Chociaż jestem kobietą i powinnam bronić "miłości" to przyznam szczerze, że sama nabrałam wątpliwości co do tej opłacalności związku dla faceta jeśli chodzi o aspekt materialny. Do tej pory nie zwracałam na to uwagi ale zrobiłam właśnie podsumowanie na przykładzie swojego 3-miesięcznego związku i jestem przerażona. Nie chciałabym być facetem :( jak teraz na to patrze to wiem, że muszę przystopować, bo faktycznie dz....ki wychodzą dużo taniej, moje wyliczenia na temat jego wydatków na mnie przedstawiają się następująco (nie wymieniłam swojego wkładu ale jest zdecydowanie mniejszy, znikomy wręcz): 1) pierwsze 6 spotkań to kina, kolacje, obiady..... średni koszt jednego spotkania dla niego wynosił ok 100-200 zł-> 6*150 (średnia)=900 2) potem był weekendowy wyjazd-koszt noclegów, jedzenia, masaży (SPA) wyniósł go coś ok 1900 zł na dwie osoby 3) często spotykamy się u niego więc płaci za jedzenie do domu (ok 50-100 zł) takie spotkania 3-4 razy w tyg więc przyjmijmy 3(razy)*4(tygodnie)*3(miesiące)=36 razy po średnio 75 zł=2700zł! :O 4) dodatkowo dostałam od niego dwa razy po 700 zł na małe zakupy typu jakiś ciuszek, 3 razy po 300 zł na podróże , bo jeszcze przez najbliższych kilka dni mam 150 km do niego i aktualnie dużo wolnego więc to ja jeżdżę więcej 5) nie wspominając już o butelce wina do kolacji (koszt ok 40 zł jednorazowo) 6) jego paliwo.... Panowie nie będę się rozpisywała, bo aż się boje.. silnik 2,4 na benzynę.... 7) na dzień kobiet zamiast kwiatów wykupił wycieczkę, sprawdzałam w biurach podróży to miejsce oraz czas wylotu średni koszt 3600 zł w opcji last minute ,a tak jak u nas ponad miesiąc później to aż bałam się pytać... Podsumowując jedynie to co mi przyszło do głowy to kwota ok: 12 000 zł za niespełna 3 miesiące! nie licząc paliwa, wina, śniadań..... może mój facet zarabia troszkę lepiej niż średnia krajowa ale bez przesady milionerem nie jest. Sama jestem przerażona tymi kwotami i muszę to zmienić, kalkulując na chłodno faktycznie dz...ki wyszłyby chyba taniej... ale jest coś czego się za pieniądze nie kupi... wierności, uczuć i oddania swojej kobiety. Może to sens zakładania związku??

Mieć kochającą kobietę bardzo się opłaca. Co innego kochanka, d****** Tam tracisz realnie bezpowrotnie kasę tylko z powodu seksu i drobnych przyjemności. Bo te panie mają najczęściej dwie lewe ręce i sieczkę w głowie. Natomiast kochająca żona jest wszystkim w jednym i opłaca się inwestować w związek bo wszystko zostaje w rodzinie. Szczególnie kiedy kobieta pomaga jeszcze mnożyć majątek, dba o wspólne dobro. To bardzo dobry interes. Przy mądrej żonie można spokojnie wyjechać czy zachorować na kilka tygodni i masz pewność, że wszystko będzie się kręcić. W drugą stronę tak samo. Mądre żony wiedzą o tym wszystkim im też się opłaca. Do tego potrzebna jest miłość, a nie jakieś tam zakochanie.

gość dziś ---->i tak lawirujesz wokół kasy.... zona to najczęściej brzydota,marny seks,stres,znęcanie psychiczne,szantaż ,trochę okazania uczuć i brak samotności.... a poza tym wydatki,wydatki,wydatki,wydatki....

gość dziś --->i mówię tu o tzw. ,,dobrej zonie,,

. ''Bo te panie mają najczęściej dwie lewe ręce i sieczkę w głowie.'' tak jak najczęściej ,,dobra zona,, tylko taniej wychodzi a za to uroda i fajny seks jest

gość dziś ---->jesteś chociaż ładna,czy to całkowity frajer

oj kobieta,drogi przedmiot .....

O matko, to się już nudne robi. Jak tak kochacie mężczyzn, czemu nie zaangażujecie się w związki gejowskie?

bo nie pociągają nas mężczyźni? co szantaż? płać albo s********j?

do gość 12:25 - Jak powiem, że jestem ładna to wyjdzie, że jestem również zakochana w sobie,a tak nie jest. To inni ludzie uważają mnie za bardzo ładną, atrakcyjną. Nigdy nie będę podobała się wszystkim ale on uważa, że dla niego jestem idealna i spełniam wszystkie oczekiwania, a zwraca uwagę na wygląd , bo widzę jak dba o samego siebie. To, że jemu się podobam mi wystarczy;), a czy coś z tego wyjdzie? czas pokaż, bo liczą się też inne rzeczy ,a do ich dokładnej weryfikacji trzeba czasu.

. ''Bo te panie mają najczęściej dwie lewe ręce i sieczkę w głowie.'' tak jak najczęściej ,,dobra zona,, tylko taniej wychodzi a za to uroda i fajny seks jest-od kochanki/prostytutki miało być

gość dziś --->ale droga jesteś czyli jednak wychodzi na to: ''Jak się tak zastanowić to nie ma czegoś takiego jak udany związek dla faceta,dający pełnie szczęścia-takie coś występuje tylko w przypadku kobiet i to niewielkim kosztem . Albo facet ma atrakcyjna dziewczynę (już nie mowie o takiej w jego typie bo to ma może jeden na sto facetów),wymagającą spełnienia ogromnych wymagań ,albo kochana brzydulkę .''

byt faceta-to to co wypracuje byt kobiety to to co wypracuje i zdobędzie tyłkiem

ogulnie kobieta kocha za kasę i wygląd facet za charakter

Wartościowi mężczyźni nie zadają takich pytań, bo mają wspaniałe kobiety i wspaniałe związki, nie zadowalają się ochłapami. A frustraci przychodzą na fora kobiece, bo to ich jedyna dostępna forma kontaktu z nimi i tu wylewają swoje pomyje. A co nas to obchodzi, że ty nie możesz znaleźć wartościowej kobiety i dla ciebie związek jawi się jako coś nieopłacalnego, bo możesz liczyć tylko na ochłapy?

ila ja znam takich przypadków że miernoty po zawodówkach tępaki i debila się dorobiły w zyciu bo ożenili się z mądrą, zaradną, i majetną, gospodarną kobietą bez tych żon piliby piwo na ławeczce a tak mają firmy no ale jak ktoś nie chce zwiazku bo widzi tylko same straty materialne i niematerialne to niech się nie wiąże a te mądre i bogate i fajne ktoś niech ci sprzątnie z przed nosa farajerze na starośc zostaną ci stare i tanie d***** bo 10 zł na fajną dziewczynę teraz nie chcesz wydac