Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po cesarce wlasne doswiadczenie

Polecane posty

Gość gość

Dwa tygodnie temu przeszłam cesarskie ciecie, planowane, bo ciaza blizniacza. Mialam narkoze ogolna z powodu naglego spadku tetna jednego z blizniat, stracilam duzo krwi, przez co nabawilam sie anemii. Dzisiaj - niecale 2 tygodnie po - NIE CZUJE, ze kiedykolwiek mialam operacje. Szwy wyjete, ciecie wykonane przez fantastycznego lekarza, blizna jest praktycznie juz niewidoczna. Czuje sie swietnie, nic nie boli, nie ciagnie. Po cesarce wstalam na drugi dzien, na trzeci dzien prawie biegalam po oddziale. Polog mi sie juz praktycznie konczy. Pokarmu mam sporo dzieki regularnemu odciaganiu laktatorem elektrycznym, wiec karmie moje blizniaki mieszanie (pol na pol ze sztucznym). Dziekuje za tzw 'porody naturalne' - moze 1 na 10 przebiega ok, latwo i szybko, ale z tego co widzialam na porodowce, to po cesarce (zwlaszcza planowanej) dochodzi sie do siebie teraz bardzo szybko. Podkreslam - to tylko moja opinia, subiektywna, ale przed porodem czytalam tutaj straszne rzeczy o cesarskich ciecia, tymczasem sama - mimo skomplikowanego ciecia z powodu narkozy, ciazy blizniaczej i utraty krwi - uwazam, ze byla to najlepsza decyzja w moim zyciu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj- miałam identycznie- ciąża bliźniacza, cc, połóg krótki i żadnych problemów po. Jedynie po wstaniu z łóżka przez pierwszy dzień bolała mnie obkurczająca się macica (co w sumie dziwne nie jest, moje dzieci ważyły ponad 2,5 kg, a ja jestem drobnej postury, więc macica była rozciągnięta do pokaźnych rozmiarów) i też nie jest powiedziane, że po naturalnym porodzie nie byłoby tak samo. Po 5 dniach wyszłam za szpitala i nie miałam żadnych problemów w opiece nad dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy ciąży bliźniaczej zawsze stosuje się cesarskie cięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka - u mnie identycznie, dziewczynki (dwujajowe) mialy ok 2,5 kg, troche bolala obkurczajaca sie macica, i to wszystko. rodzilam w poniedzialek, w czwartek mialysmy juz wyjsc, ale zostalysmy do soboty na obserwacji ze wzgl na zoltaczke fizjologiczna. myslalam, ze po takim cieciu bede umierac, co za mile zaskoczenie :) i ciesze sie, za zaufalam prowadzacemu lekarzowi. dzieci sliczne, zdrowe, nie umeczone porodem naturalnym, zadnych komplikacji. wiecej ciaz nie planuje, ale gdyby jakas wpadka byla - to tez tylko cc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to zalezy od szpitala, lekarza i przede wszystkim ulozenia dzieci, jak rowniez tego, czy ciaza mnoga jest dwu, czy jednojajowa. ja wspolnie z lekarzem zdecydowalam juz duzo wczesniej o planowanym cc, on tez przeprowadzil ciecie, nie namawial mnie na sn ze wzgl na mozliwe komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze- kluczowe jest położenie dzieci oraz ogólne samopoczucie ciężarnej (bez skoków ciśnienia...itp.). W moim szpitalu akurat bliźniacza ciąża była wskazaniem do cc, ale wiem, że nie wszędzie tak jest (chociaż moim zdaniem przydałoby się- ciąża bliźniacza jak i poród zawsze związane są z wyższym ryzykiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mialam planowane cc i po cieciu bylam w doskonalej formie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×