Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

roczniki 1980 a 1990

Polecane posty

Gość gość

otóż zauważyłam ogromna przepaść kulturowo-obyczajową ludzie urodzeni ok roku 1980 to ludzie którzy wychowywali się jeszcze w czasach PRL-u choć już póxnego ludzie od których sie bardzo dużo wymagało i w szkole a potem w pracy a dzieci urodzone 10 lat później hulaj duszo piekła nie ma! wystarczy 10 lat róznicy i to zupełnie inni ludzie od pokolenia 1980 nadal się wymaga a ci z lat 90-tych niestałe zwiazki, zdrady połowa zyje w związakch nieformalnych, nawet slubów nie biorą! A jak biorą to zaraz rozwodzą się no powiedzmy szczerze, że połowa z nich się rozwiedzie! Pracownicy z nich sa mierni leniwi miomo, że mieli lepsze warunki do nauki bo weszły komputery, języki nic z tego, sa niedouczeni, słabi psychicznie, nie są w stanie nawet pracować co poniektórzy kobiety rozpustne, co druga albo nie chce dziecka albo nie może najczęsciej sa tylko ciężarem dla rodziców, którzy musza ich utrzymywac i spełniać ich wysokie wymagania potrafią dla rodziców i starszych być wredni zero szacunku ani wartości rodzinnych tradycję mają za nic jak sa gejami to obnoszą się z tym ze wszystkim zresztą nie mają wstydu ja np. 7 lat temu rozwiodłam się, słuchajcie, co się nasłuchałam od starszego pokolenia że to takie złe, niemoralne, a dziś taka urodzona w 1990 roku powie: mam to gdzieś co mi tam my wysłuchujemy a ci zaledwie 10 lat młodsi robią już co chcą koleżanka z pracy, dewotka, wytykała mi rozwód i nowy związek ma córkę rocznik chyba 1993 powiedziałam jej poczekaj jak córka dorośnie: córka jedynaczka, rozpieszczona, studiów nie skończyła, choc mamusia kase dawała i wszystko jej załatwiała mamusia dom cały jej przepisała a ona, że nie będzie mieszkać w tej dziurze pojechała do warszawy , związała się z nieodpowiednim facetem, który nie rokuje matka się tylko wstydzi za nią, córka nie chce ślubu choć jej rodziców stać na najlepsze wesele wiele problemów z nią mają cały czas muszą jej kasę posyłać a ja mam teraz satysfakcję, bo pamietam jak mnie 7 lat temu koleżanka z pracy pietnowała a córunia w ciągu tych 7 lat pokazała mama jej płakała ostatnio mówiła że za te pięniądze co córce dała prze te 7 lat mozna by piekny apartament kupić a tak to poszły w błoto widac że jest zawiedziona swoim dzieckiem tak mają rodzice dzieci urodzonyc w latach 90-tych nic tylko płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z perspektywy nauczyciela liceum powiem Ci, ze nie wszyscy sa tacy, niektore dzieciaki rocznikow mlodsze oczywiscie niz 1990, sa o wyjatkowo wysokiej kulturze, pracowite i sumienne. Mam to niesamowite szczescie ze pracuje z wyjatkowa mlodzieżą. A to o czym mowisz, to podejscie typu "Mam to gdzies" nie bierze sie z nikad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rocznik 1993 zgadza sie u mnie to 'sa niedouczeni, słabi psychicznie, nie są w stanie nawet pracować ' ale przeciez wiekszosc rowiesnikow moich normalnie funkcjonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×