Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Helikon_

Co o tym myślicie? Jest sens?

Polecane posty

Gość Helikon_

Pytanie kieruję do kobiet i mężczyzn, którzy mają konkretny pogląd na ten temat, podobne doświadczenia. Poznałem mężatkę, kobietę w której wypaliło sie uczucie do męża. Zaczęło się od niewinnych rozmów. W zasadzie to ja bylem sluchaczem. Staralem sie nie narzucac, choc majac tą wiedzę o jej stanie, moglem od razu spasowac. Zauwazylem po rozmowach z Nią, ze Ona chce czegoś więcej, niejednokrotnie dawala mi to do zrozumienia. Wiedziałem,ze zle robie, ale "skusiłem'' się na ten zakazany owoc. Spędziliśmy namiętne chwile, pełne uczucia, pożądania. Przyszedł moment kiedy zadałem jej pytanie, jak długo zamierza tkwić w związku z mężem bez uczucia? Oczywiście odpowiedziała ze robi to tylko i wyłącznie dla ich synka, że mąż jest dobrym człowiekiem, ale ona traktuje go juz jak przyjaciela. Mnie zaczęło to już po czasie meczyć, choć czuję ze zalezy mi na niej. Meczyło mnie to, że wszedłem z butami w jej związek, krzywdzę chłopca. Dałem jej do zrozumienia w pewnym momencie jak mam coś planować z Nią, to najpierw musi sama uporządkować swoje życie prywatne. Odejść od faceta, usamodzielnić się i stać się niezależna. Widziałem w Niej kobietę niezaradną życiową, która jest z mężem ze względu na wygode i bezpieczeństwo finansowe. Ale czy o to w tym chodzi? Mam obawy, że jak zaryzykuje mój bilans będzie ujemny. Mąż ją kocha, więc Ona po czasie może do Niego wrócić. W tej chwili spasowałem. Choć jestem singlem czuje sie winny, ale wiem, że nie zdradziłbym żony będąc z Nią. Rozumiem,że człowiek potrzebuje miłości,uczucia,ale czy ma prawo szukać tego poza swoim związkiem małżeńskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma to niemorlane. a gdybyś ty miał odrobine empatie do jej rogacza i wczułbyć sie w jego połozenie nie wykorzystałbyś jej nawet będąc w niej zakochany do szalenstw. ot, takie tam człowiecze moralne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykły *****cz :D jestes zwykłym podłym *****czem,Zwiazek skłąda ziez kobiety i faceta , wiec ty tak samo masz sie określić, a nie tylko ona jej mozesz dopomóc ! zakuta pało,skad wiesz ze maż ja utrzymywał ? Skoro utrzymuwał to tobie powinnien skopać ryj z*********ie , tu osla pało.A teraz co? Już masz jak w d***e jak zwykła menda z patologii , tak sie zachowujecie ,tumany.Jaki sens , cóz to za pytanie hahhah jak sens ma zwiazek dwojaga kochajacych sie ludzi :D:D:D cóż za niedojrzały kretynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×