Czy facet który zdradził raz zdradzi kolejny?

Poznałam fajnego chłopaka, dobrze się czuje w jego towarzystwie i w ogóle i wszystko zmierza w dobra strone, ale wiem że w przeszłości zdradzał swoją dziewczynę i to nie raz, mówi że teraz się by już tak nie zachował i że się zmienił, i że naprawdę chce zemną stworzyć poważny związek. Tylko boję się, że mnie też zdradzi, dlatego nie chce się angażować. Czy uważacie że facet który raz zdradzał bedzie zdradzał dalej, czy jednak mógł się zmienić?

Serdecznie zapraszam na profesjonalne Forum ogólno-tematyczne KATHARSIS. Znajdziesz tam doskonałą atmosferę, mnóstwo ciekawych tematów oraz dobrą zabawę w pięknej oprawie! Zapewniam, że WARTO! http://forumdyskusyjne y0 pl/ W miejsce spacji wstaw kropki X Pozdrawiam i czekam na Ciebie! (Jest możliwość zareklamowania swojej strony, Forum, Bloga..etc.)

facet nie zdradza - facet miewa przygody;)

zdradzacz zawsze zdradza

zdradzi na pewno nie pakuj sie w to

zdradzi. jak raz spróbował to zrobi to ponownie. a najlepiej pogodzić się z tym bo i tak prędzej czy później większość z nas to czeka. byłam kochanką żonatego, zdradzał żonę ze mną a mnie jeszcze z inną. a przede mną miał 2 kochanki. skończył ze mną i z pewnością już lista jest dłuższa. każdy który jest dowcipny, cwany, pewny siebie, przebojowy, zaradny, towarzyski a przede wszystkim napalony i wiecznie nie nasycony seksem ZDRADZI. temu z którym byłam było zwyczajnie mało. potrafi oczarować i uwieść kobietę a żonę tak zakręcić że w ogóle nie domyśla się z kim sypia. z kim żyje.

Albo jest się podrywaczem albo nie, albo daje się babom to, czego one oczekują albo ma się na to wyj****e :) Jeśli się chce faceta z wysokim skillem zabiegactwa to nie należy oczekiwać, że nie będzie się jedną z wielu - ta najbardziej ceniona przez baby umiejętność nie bierze się z powietrza :)

A nie mozna sie tej cenionej przez baby umiejetnosci nauczyc z jedna? Trzeba cwiczyc zaraz z wieloma?

jak wejdzie raz na drogę zdrady to zdradzac bedzie zawsze. To po prostu robi sie dla niech normalne. Teraz jestem z żonatym facetem /3 lata / i opowiadał mi ze pierwszy raz zone zdradził 2 lata po slubie, było mu z tym zle....a potem sam przyznał- ze jakos leciało samo.

Wiecie co, takie grzechy często są niebezpieczne, bo przełamują bariery moralne: dzieciak jest święty dopóki pierwszy raz nie złamie zakazu rodzicow (np. zacznie palić) i zobaczy, że nic strasznego się nie stało. Jak raz zdradził to drugi raz bedzie miał mniejsze wewnętrzne opory. Jak raz pójdziesz żebrać pod sklep to będziesz się wstydzić, ale za drugim już mniej.

Co wy z tym zdradzaniem, moj facet kiedys powiedzial ze poprostu on chce w zyciu sprobowac wielu rzeczy i to nie ma nic wspolnego ze mna. I ze chciałby abym ja w tym tez uczestniczyla, i poprostu od czasu do czasu robimy sobie skoki w bok dsa razy trojkat zaliczylismy. Powiedzial ze moze mnie przelecic tuzin facetow jesli chce ale musze mu o tym powiedziec. Ale jednego smsa wyslanego w tajemnicy do kolegi nie wybaczy.

Ale taki otwarty układ to nie jest zdrada. :) Zdrada jest jesli robisz to za plecami,oszukując drugą połówkę.

Ludzie sie nie zmieniaja, pamietaj o tym!

Do tych pan co sypiaja z zonatymi- waszych mezow tez uwiedzie"taka jak ty",to sie zawsze sprawdza.Wtedy zobaczysz jak czuje sie zdradzana zona.Mialam w liceum takie kolezanki co "włóczyły się"z zonatymi.Po paru latach płakały,ze maz je zdradza. Tak to działa,niestety.

większość dupczycieli pokątnych ma taką naturę wi ęc nie liczyłbym na wierność ale może w dawaniu orgazmów jest dobry i gumkę używa aby nie zarażać jedna od drugiej.

to pewnie taki k***wski charakter/ znam takich facetów, ale oprocz tego ze zdardzaja swoje partnerki to sa całkiem fajnymi mężczyznami. Poza tym, w pewnym momencie kobietom w wieloletnich zwiazkach juz nawet na tym nie zalezy by byli wierni. Maja kasę przyniesc i dom utrzymac.

dokładnie, ja również sypiałam z facetem którego żona odkąd wyszła za mąż nie pracuje. ma dom, samochód, kasę na co zechce i nie wnika co robi jej mąż poza domem. od lat nie martwi się skąd weźmie na chleb, chyba nawet to toleruje że kogoś ma, ważne by tylko nie musiała iść do pracy za 1500 jest ok.

i tak każdą z nas to czeka. że co, że mnie później mąż skoro teraz jestem kochanką. a tych mężów co za to według Pani spotka za to że zdradzają i to z kilkoma kobietami swoje żony ?

moze ale nie musi

faceci maja to we krwi.ja nie wierze facetom

pewnie że nie ma im co wierzyć, trzeba się z tym liczyć i najlepiej udać że się o tym nie wie. bo on i tak zdradzi. bo musi.

jak można zdradzić dziewczynę? zdradzać można zonę bo jej się składało przysięgę:D gość dziś faceci maja to we krwi.ja nie wierze facetom wejdź na czat...tam same mężatki szukające przygód kobiety to z natury kur.....taka prawda dla kasy wszystko:D

my wszystko dla kasy a wy dla seksu i jest po jeden :-)

i tak świat się kręci:D seks-kasa kasa-seks

Faceci zdradzają nawet najpiękniejsze kobiety, a powodem jest rutyna, brak urozmaicenia. Faceci są zmuszani prawnie do monogamii i tu cały problem, a po cichu każdy dyma na boku lub doopy daje bo co na to ksiądz czy sąsiedzi. Muszą ściemniać panny, robić im madzieje, brać śluby i robić przysięgi małżeńskie( nie do wykonania ) bo innaczej nigdy by nie dymali. Też miałem skoki w bok, ale teraz po 30stce już mi się nawet nie chce. Są inne ciekawe rzeczy do robienia niż tylko ściema i ru/chanie. Z czasem faceci mądrzeją i libido spada, wtedy ru/chanie spada na dalszy plan i już nie jest #1. Więc zmiana jest jak najbardziej możliwa, choć nie u wszystkich.

bo to co na podnieca to się nazywa kasa a seks plus pełny portfel to sukces pierwsza klasa :-D

Jak więcej kobiet by się zgadzało na otwarte układy to nie byłoby tyle zdrad. Coś do pomyślenia panny.

Moj dawny kumpel - zonaty - to taki klasyczny przyklad bawidamka. Mieszkalismy w Londynie w tym samym domu przez kilka krotkich lat. Jego zona po jakims roku pobytu w UK wyjechala do Polski bo zaszla w ciaze wiec koles mial wolna reke. Krotko po jej wyjezdzie wdal sie w kilkumiesieczny romans z jedna z "kolezanek". Nastepna w kolejce byla inna kolezanka i ten drugi romans trwal z przerwami 1,5 roku. W trakcie tych przerw zdarzaly mu sie pojedyncze przygody. Ten 1,5 roczny romans zakonczyl sie straszna awantura bo zakochane w nim dziewcze popelnilo blad i zadzwonila do zony pytajac o niego gdy pojechal do Polski na swieta. Zona podejrzewala ze cos moze byc na rzeczy i przyparla kochanke do muru, ktora w koncu wyspiewala wszystko. I rozpetalo sie.. Byly wyzwiska, smsy z pogrozkami plus cala masa brudu i syfu. Niewierny malzonek twardo wypieral sie wszystkiego twierdzac ze ktos chce mu zaszkodzic pomowieniami. Kochance dostalo sie nie tylko od zony bawidamka ale i rowniez od rodzinki jego i rodziny zony a takze od samego bawidamka. Nazwal ja glupia ku'r'wa bo nabrudzila mu w zyciu (nie tak wczesniej mamil ja obietnicami wspolnego zycia). Zona naszego casanovy przyjechala z dzieckiem do Londynu zeby miec na niego baczenie i nieborak przez kilkanascie dlugich miesiecy mial bana na spotykanie sie z dawnymi znajomymi itd. Wymusila na nim przeprowadzke na wies i czesala mu beret jeszcze bardzo dlugo. Podobno po jakims czasie jednak znow wrocil do starych nalogow. Kumpel ktory z nim pracowal przez jakis czas opowiadal, ze bawidamek dyskretnie korzystal z uslug panienek pracujacych a i ponoc nawet od swieta zaliczyl jakas malolate.

Dodam tylko ze zona bawidamka to bardzo atrakcyjna kobieta a w dodatku temperament wulkaniczny. Bawidamek to po prostu facet niedojrzaly, uzalezniony od latania za suczkami - jak pies.

gościu po czterdziestce ci wzrośnie libido i chcica na seks :-D zobaczysz....będziesz szukał 20ki żeby ją puknąć ... przekonasz się.