Ona za bardzo mnie kocha?

Mam dziwny problem. Uważam, że moja dziewczyna za bardzo mnie kocha. Dużo bardziej niż ja ją. Mi najbardziej by odpowiadało widywać sie co pare dni, a ona chciałaby ze mną spędzać cały czas. Pisze dużo smsów 'co robisz', 'co słychać', 'miłych snów', 'jak sie spało'. Przyznaje, to miłe, że ona tak o mnie dba ale czuje sie troche pod ścianą, zwaszcza, że nie czuje do niej takiej miłości...

bo ona po prostu się zakochała, a Ty nie. I tyle. Ile macie lat? Bo chyba dzieciaki z Was ;)

Jesteśmy oboje po studiach i już pracujemy :p Ale to prawda, że ona sie troche zachowuje jakby pierwszy raz sie zakochała. Czasem mam wrażanie, że boi sie, że ją zostawie czy coś w tym stylu. Skąd sie to może brać?

może właśnie ona się boi, że ją zostawisz. I stara się jak może. Tylko, że nie wie, że osiąga odwrotny skutek i Ty zaraz zaczniesz uciekać właśnie bo czujesz się osaczony. Najlepiej by było żebyś z Nią o tym pogadał. Tak na spokojnie, bez nerwów, na luzie. I tak, żeby wiedziała, że Ci zależy a nie chcesz ją po prostu od siebie odsunąć. Z drugiej strony, mam przyjaciółkę, gdzie z kolei to ona potrzebowała dużo 'właśnej przestrzeni' i jej facet nie był w stanie tego zrozumieć. Zachowywał się jak desperat. Nie są już razem. On ją bardzo męczył.

No może bede musiał z nią o tym porozmawiać ale nie wiem jak dokładnie. Może dla niej to normalne skoro jest zakochana, a jak bym powiedział, że potrzebuje więcej swobody to nie pomyślała by, że nie odwzajemniam jej uczuć? Jakbym powiedział prawde, że wolałbym posiedzieć sam w domu troche częściej to pewno pomyślałaby, że nie czuje sie dobrze w jej towarzystwie.

musisz dobrze przemyśleć co chcesz jej powiedzieć. Powiedz jej o swoich potrzebach, że potrzebujesz trochę więcej swobody, że będąc sam ładujesz akumulatorki na Wasze wspólne spotkania. Z drugiej strony daj jej też coś od siebie. Ustal z nią, ze np. spotykacie się 3 razy w tygodniu normalnie, ale jeden raz (w tych trzech ;)) spotykacie się na naprawdę dłuższy czas, albo robicie coś tylko wspólnie- taki prawdziwy dzień tylko dla Was. Zrób to tak by wilk był syty i owca cała. Niech ona wie na czym stoi i wie, że nie porzucasz jej po trochę tylko po prostu potrzebujesz czasu dla siebie. Jeżeli się uda to jesteście na dobrej drodze. Jak nie to niestety ale może być jak z moją przyjaciółką i jej byłym- ona po prostu się dusiła w tym związku.

a tak a propo to przyszło mi teraz do głowy, że ona może po prostu nie ma innego zajęcia oprócz Ciebie ;) w sensie, tylko praca i tyle. A domyślam się, że Ty masz jakąś pasję, którą chcesz sobie rozwijać- na to trzeba czasu. Może trzeba zajęcia jej poszukać:P

Bede musiał sie zastanowić jak to powiedzieć żeby zrozumiała. Ostatnio w środe odwołałem spotknanie, bo chciałem odpocząć, a przecież i tak spędziliśmy weekend ze sobą. Mówiła, że zrozumie ale widziałem, że była tym zawiedziona. A co do zajęć to nie wiem... Niby ma swoje zainteresowania i umie sobie ułożyć czas, np. czyta dużo książek. Ale jak sie umawiamy to zawsze ma dla mnie czas jak pytam jakby nie robiła nic innego.

a ją mam pytanie na cholerę z nią jesteś ? jeśli jej nie kochasz ? marnujesz jej czas bo chcesz mieć przejściowa zapchajdziure ?

maniaczka jakas :p

Hej zastanow sie czy Ci na niej zalezy, jak nie to daj jej spokoj niech sobie kogos znajdzie.