Jakbyscie zareagowal na bezczene trzaskanie drzwiamy przed nosem

jest rozwydrzona, nikogo się nie boi i sobie pozwala

A no nie boi się mnie w ogole, ale kar się obawia , tzn nie w sensie fizyczny się boi,ale psychicznym, bo jedyne co ją potrafi zaboleć to szlaban na podwórko Ona niecepri w domu siedzieć. Do tv ,ani komp w ogole jej nie ciągnie, nawet ich nie włącza z własnej woli , w każdej chwili najchętniej by caly czas na dworze przebywala

Napisałam tak wcześniej, żebyś jej powiedziała o wymontowaniu drzwi bo uważam, że trzeba być uczciwym i dać możliwość poprawy. Moim zdaniem najpierw trzeba ostrzec-jeżeli mimo to nie zmieni swojego zachowania-wtedy drzwi demontujesz.

Tak zrobie. Dzisiaj przy mężu dam jedno konkretne ostrzeżenie, a raczej zapowiedz co się stanie jak będę widzieć recydywę walenia drzwiami i nie będzie zmiłuj!! Będę konsekwentna a mąż mnie poprze i to jest więcej niż pewne Wiecie co ja zrobila zle?? to ze wcześniej dawałam się wchodzić z nią w jakies tajemniczki. Np. ona cos napsociła i wybłagała ,aby nie mowic ojcu i ja w końcu nie mowilam, bo to były sprawy pomiędzy nami, wiele razy tak było i mąż o wielu sytuacjach nie wie. teraz już wiem ,ze to był BLĄD!! Nie powinnam z nia jakiś sekretów robic, bo to wszystko obrocilo się przeciwko mnie i od dziś nie ma zadnego zatajania, przemykiwania pomimo jej blagan

to corka na was doniesie w szkole ,ze nie ma prywatności i intymności w domu i będziecie mieć problemy za wyjęcie drzwi

HAHAHAHAA To by rozlozylo mnie na łopatki !! Szkoda ,ze rodziny wychowujące dzieci sztuk xxxx w KAWALERCE nie mają nalotu opieki społecznej , a tu ci kot mialby się przejąć brakiem drziw w dziecka KILKUDZIESIECIO metrowym pokoju ( pokoik ma na samej gorze, obrocz salonu największy w całym mieszkaniu

Daj jej obowiazki doroslego, np pranie swoich ubran. Jak nie bedzie miala w czym chodzic rura jej zmieknie. Ja tak zrobilam mojemu synowi...chce byc dorosla, niech przejmie obiwiazki doroslego.

Co do doniesien ze niby taka poszkodowana. Ja bym sama posala jej telefon, wezma ja do domu dziecka, bedzie spokoj. Tak bym jeszcze dodala. Z nastolatkami trzeba twardo, bo zacznie jeszcze gorsze numery robic. Bo oni chca byc dorosli, ale oczywiscie nic nie robic z ibowiazkow, mamusia ma uprac, ugotowac, posprzatac, kase dac, a oni sobie beda pierdziec w stolek.

gość dziś Oczywiście nalot jej zrobią za te drzwi, weź ty trochę myśl. Musisz być twarda i kochana, wiesz nie może czuć jakiejś niechęci a ogromne twoje samozaparcie że jesteś nieugięta i są zasady których ona musi przestrzegać.

ja z 14:37 Jeśli dziecko poskarży się ,ze nie ma odrobiny prywatności to szkola ma obowiązek zainteresować się uczniem i jego sytuacją w domu. W Norwegii za to masz kuratora

Ale nie jesteśmy w Norwegii :D A nauczyciele pewnie wiedzą co z niej za gagatek i że za darmo jej się nie oberwało :D Zresztą powiem Ci szczerze, ze sama pracuję w placówce edukacyjnej i wiem jak trudno jest zainteresować kogoś prawdziwymi problemami i patologią jak głód, molestowanie seksualne a co dopiero taką d**erelą.

Tasmanska nie raz pisala o swojej jak w szkole potrafi nałobuzowac , ze ma uwagi za niesłuchanie się, wiec nauczyciele wiedzą ze ma za uszami wiele

jak dla mnie corka usilnie probuje zwrocic na siebie uwagę. Wobec ojca nie zachowuje się tak , bo bardzo możliwe ojciec skupia na niej uwagę, a ty tylko wtedy kiedy jest niegrzeczna i dopiero wtedy ją widzisz. Może taki ma plan i dlatego wobec ciebie taka jest, chce zainteresowania

Rozczulacie sie nad swoimi nastolatkami, przeciez to juz prawie dorosle... Myslicie ze inni ludzie na zewnatrz beda sie tak z nimi piescic. Pojdzie kiedys do obcego na wynajem mieszkac, zrobi jeden numer nie taki, wywala jej szmaty na ulice i nikt sie nie bedzie rozczulal ze w momencie jest bezdomna. Warto to uswiadomic swoim dzieciakom, ze tutaj w domu ludziom zalezy na nich, ale musi miec do nich szacunek, bo tam na zewnatrz, ludzie beda mieli ich w d..., pomoga tylko wtedy gdy beda mogli cos id nich albo z nich miec...

dzieci z roku na rok coraz bardziej sa rozwydrzone

To nie jest rozwydrzenie. to jest totalnie cos innego . Nie jest rozwydrzona, poporstu taki TYP ciezki do ogarniecia . Wczoraj wspólnie w 3 przeprowadziliśmy rozmowę i zapowiedziałam to o czym pisałyście, gdybyście widzieli jej nietęga mine, az szkoda ze na zdjęciu nie uwieczniłam Doprawdy głupawy uśmieszek wtenczas z jej twarzy zszedł i czas najwyższy

Przestan ja poprostu traktowac jak dziecko i pokaz jej jak naprawde wyglada swiat doroslych bez ubarwien, u mojego syna, ktoremu odbilo po 18 to zadzialalo. Bylo drastycznie, ale po jakims czasie zadzialalo, teraz mowi chcialby jak najdluzej byc dzieckiem:D

Moja nie lubi być traktowana jak dziecko, bardzo tego nie lubi i nie traktuje jej jak dziecko, może nawet za wysoko poprzeczke stawiam i wymagam zachowana naderdojrzalych jak na jej wiek ( opinia psychologa ,ze na wygorowane wymogi mam), no ale nie zaszkodzi jej zachowywać się dojrzale Bardzo się wtedy ona frustruje jak zostaje potraktowana jak 5 letni gowniarz, nie jest to dla niej przyjemne, wręcz odbiera to jako dyshonor . Ona chce być traktowana jak dorosły i sobie za dużo praw dorosłych ustanawia

wybacz Tasmańska nie chodzi mi tu o wścibstwo, ale może chodzi o jej matkę biologiczną? Nie wiem czy twoja córka ma z nią kontakt, ale może powodem takiego zachowania jest właśnie to, że jesteś jej macochą i nie macie więzi ze sobą.

nie ma kontaktu od maleńkości. Pchla mnie lubi , dobrze o mnie i na moj temat się wypowiada podczas wiyt u specjalistow i to wiem, bo tez rozmawiam z nimi

Zawsze powinno sie powiedziec dziecku z gory jakiego zachowania sie oczekuje i jaka bedzie konsekwencja gdy sie nie tak zachowa. W tej sposob daje sie fair szanse na poprawe. Jezeli corka znowu walnie drzwiami to polecam surowa konsekwencje bez zadnych wymowek bo przeciag, bo tym razem to "naprawde" przypadek itd. Drzwi wymontowac tak jak bylo zapowiedziane i juz chocby na kolanach blagala zeby tego nie robic. Musi sie nauczyc ze jej czyny maja konsekwencje. Inaczej wejdzie wam na glowe i za pare lat nic nie bedzie dzialalo.

A pierze swoje wlasne ubrania? Jak nie, to daj jej ten obowiazek. To czesc zycia osoby doroslej...

Pierze, sama potrafi pralkę włączyć. Czasami z naszymi ubraniami swoje pierze ,a nie raz osobno swoje wlącza Obowiazki domowe wykonuje , tz nie raz pomarudzi, ale ja się tym akurat nie emocjonuje, bo mimo marudzenia wiem ze je i tak wykona, w temacie porządków domowych nie jest problemowa , wypelnia je należycie. Nie arz trzeba zagonić do poprawienia ,pomarudzi ,ale poprawi cos dokładniej

To poszukaj czegos co ja zaboli w kontekscie ciebie, ze jak ciebie zabraknie to bedzie jej zle. Musi na nowo cie docenic.

U mnie bylo latwiej, bo do tej pory wszystko sama robilam i sun tez myslal ze samo sie robi:D

ściągnęłabym drzwi, jak Bócka kocham! jak Pawlak w "nie ma mocnych" :D Za kolejne bezczelne zachowanie, zakaz wyjścia na dwór przez 3-7 dni. Zobaczysz, że podziała.

gość wczoraj jak dla mnie corka usilnie probuje zwrocic na siebie uwagę. Wobec ojca nie zachowuje się tak , bo bardzo możliwe ojciec skupia na niej uwagę, a ty tylko wtedy kiedy jest niegrzeczna i dopiero wtedy ją widzisz. Może taki ma plan i dlatego wobec ciebie taka jest, chce zainteresowania xx To nie tak. Raczej ona ojcu nie podskoczy bo czuje, że silniejszy. Pierwsze kroku ku dominacji robi się na osobniku słabszym i tak po kroku do góry. W szkole się jej jakoś już udaje, o czym pisała tutaj jedna z gości, to próbuje w domu. Autorko, he he czyli trafione z pomysłem:) No niestety, ale mu się uczyć ile co kosztuje. Zawsze możesz ja zabrać do sklepu, pokazać cenę i przeliczyć np. na batoniki, czy inne rzeczy, które lubi.

gość dziś Z własną matką zrobiłaby dokładnie tak samo. To jest taki typ dziecka, człowieka. Nie lubi jak się jej coś narzuca, rozkazuje, chodzi własnymi drogami i jest bardzo wrażliwa. Jest w tym podobna do mojej córki.