Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablablablablablablablablabla

Narzeczony mimo woli?

Polecane posty

Gość blablablablablablablablablabla

Rozczytałam się dzisiaj chyba na wszystkich możliwych formach na temat wątpliwości w okresie narzeczeństwa itp. Jesteśmy razem ponad rok, oświadczył mi się niedawno, zgodziłam się. Nie potrafię wymienić ani jednej pozytywnej cechy tego człowieka. Poza tym, że mówi, że mnie kocha i tęskni nie potrafi nic z siebie dać. Jest egoistą. A ja koniecznie chce go zmienić, zobaczyć z nim chociaż kawałek dobra i szansy na to, że będzie dobrym mężem i ojcem. Nie wiem co mam robić, czy łudzić się jak żony alkoholików, że się zmieni czy po prostu odpuścić. Nie potrafię też zdiagnozować co mnie przy nim trzyma? czy to jest miłość czy wyłącznie przyzwyczajenie i lęk przed samotnością? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sądzimy o tym, ze mimo tylu czerwonych znaków ostrzegawczych nadal rozważasz z nim jakikolwiek związek? że rozumem nie grzeszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Nie wiąz sie z tym człowiekiem, tacy ludzie sie nie zmieniają. Po jakimś czasie bedzie jeszcze gorzej. Pisze z perspektywy własnych doświadczeń. 15 lat, nerwica, depresja. Co ja przeżyłam, nikomu nie życzę. Jestes młoda, nie ładuj sie w takie małżeństwo. Wez karte i wypisz wszystkie jego pozytywne cechy, co robi dla ciebie, co daje tobie oraz jak i negatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, że ocena przedmówcy/czyni wyżej jest niesprawiedliwa. Ja Cię rozumiem. To nie jest tak łatwo zamknąć wszystkie drzwi i wyjść.... zwłaszcza jak sprawy mają sie już tak daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×