Jak się ogarnąć i wyleczyć? Pomocy

Zakochałam się w przyjacielu. On nie odwzajemnia tego uczucia, dlatego muszę odpuścić, ale od ponad pół roku nie mogę i jest coraz gorzej. Złapałam takiego doła, że opuściłam 3 dni szkoły, bo nie byłam w stanie się uczyć ani się z nim spotkać. Widzę go codziennie w szkole (jesteśmy w tej samej klasie). Muszę się ogarnąć, za rok pisze maturę, wybrałam sobie ambitny kierunek studiów i muszę się naprawdę wziąć w garść.Teraz nie mogę się na niczym skupić, a przez kilka pewnych piosenek całkowicie się rozklejam. Macie jakieś rady? Potrzebuje jakiegoś kopa do życia :) Bo walczę, staram się nie myśleć i nie mogę.