tylko ladne kobiety sa podrywane fikumiku

ciebie nikt nie podrywa, bo ladna nie jestes

Ja też ładna nie jestem (wyraźna, duża skolioza, krzywe zęby, nie do końca ładna cera - bez makijażu, ew tylko rzęsy, co nie zakrywa mankamentów cery, kapryśne włosy, które jak się nie ułożą, to wyglądam tragicznie jak dla mnie to i rysy twarzy na nie, ale to kwestia gustu) a jakoś czasem mnie ktoś podrywa. I masz po teorii. :)

No jak mnie ktoś zaprasza na kawę, a wcale nie musi, bo nawet podchodzić i rozmawiać nie musi (to, że specjalnie podejdzie pogadać już jest wystarczająco miłe) a co dopiero chcieć nr i spotykać się jeszcze dodatkowo, specjalnie. A to się zdarza częściej z różnymi osobami (częściej, to też nie znaczy, że jestem rozrywana - żeby nie było, zwyczajnie, to nie odosobniony przypadek). Nie mówię, że mnie ktoś podrywa, bo się uśmiechnął. ;)