Czy kapac noworodka codziennie?

Położną powiedziala zeby lepiej co drugi dzień. A wy jak robicie?

warto

Ja kąpie 7miesięxzna corke co 2-3dni.

Ja kąpie codziennie sama bym się źle czuła kąpiąc się co 2dni.

codziennie

nie, nalezy kąpać co 2-3 dni.

Nam tez polozna radzila co drugi dzien,zeby nie wysuszac skory. Jesli nie kapiemy to myje jej chociaz pupe ciepla woda z mydlem,bo wiadomo,ze caly dzien w pieluszce..chusteczki nie wymyja tak na 100%.

Ja kapalam synka codziennie. nie tyle ze wzgledow higienicznych, bo niektorzy kapia co drugi dzien i tez jest ok, ale zeby nauczyc go pewnej rutyny. Tak poradzila mi tesciowa- codziennie kapiel o tej samej porze, mleko, gaszenie swiatla i do lozeczka. W moim przypadku to podzialalo, bo synek jak mial 2mce zasypial bez lulania, noszenia na rekach i innych cyrkow. Oczywiscie budzil sie na nocne karmienie ale tez o tych samych porach. Teraz juz ma rok i spi od 19.30 do 7rano bez nocnych pobudek. Nie wiem czy to kwestia dziecka czy wlasnie tej rutyny, ale moze warto sprobowac- u mnie podzialalo :)

ja takze jak wyzej , codziennie zeby rutyne wyrobić. Zawsze przed snem, dziecko wie co je czeka i czuje sie bezpiecznie. Pieknie mi śpi.

G****o prawda. Moje dziecko ma 5, 5 m-ca i kapie od urodzenia co 2-3 dni, codziennie odkladam do lozeczka o 19.30 i spi cala noc. Rutyne można czymś innym zastąpić, wcale to nie musi byc kapiel. Nawet można raz na tydzień kąpać czego żałuję ze nid robilam.

Ja też kąpie codziennie mimo iż położna powiedziała że wystarczy co drugi dzień ale sama kapie się dziennie i wiem jak to jest.. dziecko też od razu lepiej Mi śpi budzi się tylko na karmienie. . Teraz robi się ciepło więc dziecko też czasem lepiej odświeżyć to się lepiej poczuje :-)

Od pierwszego dnia w domu jest kąpana codziennie. Nie wyobrażam sobie jej nie wykąpać, przecież robi kupe, wbrew pozorom poci się, ma 8 msc więc raczkuje, chodzi cały dzień po podłodze, bywa, że pobrudzi się przy jedzeniu, przy karmieniu mleko spłynie na szyję... itp. Nie wyobrażam sobie inaczej. Motywem jest wysuszenie skóry? Jakoś nie mieliśmy z tym problemu, używa się przecież płynu do kąpieli i balsamu. Niechęć i brak czasu? Przecież to 10 min zajmuje. Nam teraz dłużej bo mała z 15 min to się bawi. Ale na upartego można znacznie szybciej. A później chodzą takie brudasy :/