jaki wózek na peryferie miasta Mutsy, Bugaboo, inne

Witam, Mam spore dylematy, a przypadl mi w udziale wybor wozka dla mojej corki, ktora przyjdzie na swiat w polowie czerwca. Troche poczytalem, zwiedzilem kilka sklepow, posluchalem tendencyjnych sprzedawcow i postanowilem poprosic o opinie i pomoc mamy, ktore sa juz zaprawione w boju. No wiec tak - mialem do tej pory kilka typow i ostaly sie dwa: 1) Mutsy Igo (nowy model z amortyzacja i kolami pompowanymi) 2)Bugaboo Cameleon (wczesniej jeszcze bralem pod uwage Emmaljunga Viking i ktorys z modeli PegPerego). Mieszkam na peryferiach miasta (a w zasadzie juz poza), wiec wozek powinien byc raczej stabilny i z amortzacja. Nie bede go raczej uzywal na lesnych sciezkach, ale na drobnych nierownosciach chodnikowych, drodze szutrowej itp. Bede wdzieczny za dobre rady, jesli ktokolwiek "testowal" te wozki w podobnych warunkach lub moze polecic cos dobrego i w miare ladnego. Dzieki i pozdrawiam.

mam bugaboo cameleon jest swietny :) idealnie sie sprawdza i na wsi i w miescie na nierównyc chodnikach a przede wsyztskim jest lekki (9kg) wiec nawte kilka schodków to nie problem polecam;)

To są wózki do sklepu, albo na równe alejki czy też nowe chodniki, a na "normalne polskie chodniki" (czytaj nierówne, z dziurami, pękniętymi płytami, różnej wysokości krawężnikami itp.), jak również wszelkie drogi piaskowe, żużlowe, alejki parkowe itp. to tylko i wyłącznie wózek na paskach lub wahaczach ( a nie na żadnych amortyzatorach, które nic nie dają), ze stelażem w kształcie X i na pompowanych 4 kołach (12 cali). Miałam taki i to strzał w dziesiątkę.. właśnie czeka na następnego malucha. Koleżanki Tako Laret, taki modny w 2013 roku to jakaś porażka.. sztywne cholerstwo jak nie wiem. Kiedyś tych wózków zbyt wiele nie było, ale teraz wybór jest spory. Np. Baby active Ballerina (różne modele, z większymi lub mniejszymi kołami, nowsze i starsze), Jedo Bartatina, Roan Marita, Tako acoustic, Nawigaton galeon.. Jest tego sporo, trzeba poszukać. Wózki, których gondola zamocowana jest w jednym miejscu (a stelażu X zawsze w 2) są tragiczne, a dzieckiem telepie przy każdym podjeździe czy zjeździe z krawężnika.. W dodatku te wszystkie niby "super" wózki mają malutkie gondole. Zauważ, że rodzisz w czerwcu, dobrze by było, żeby maluch chociaż do końca lutego przebywał w gondoli.. więc szukaj wózka z długą gondolą.. te tradycyjne wózki, na paskach czy wahaczach, pompowanych kołach mają gondole o długości ok 80cm W ŚRODKU... (często producenci podają wymiary zewnętrzne, a gondole są malutkie, albo jak w tym tako larecie mocno zwężające się w nogach).

Bugaboo buffallo ma extra duze kola na nierowne powierzchnie czy snieg, tylko jestem w de nie wiem jak w pl

bez przesady dziecko prawie rok w gondoli nie jezfzi zazwyczaj 4,5 miesiecy i jest ciekawe swiata i przesiada sie do spacerowki.w bugabo t jest łątwiejsze bo jest kubełkowa i nawet małe dziekco nie siedzace jeszcze moze w niej jezdzic. córka urodizła sie w listopadzie i juz jezdzi w spacerówce bugaboo

"rodzisz w czerwcu, dobrze by było, żeby maluch chociaż do końca lutego przebywał w gondoli.." padłam:D ja urodziłam w czerwcu 2014, teraz jest marzec i moje dziecko dobre kilka miesięcy jeździ w spacerówce, zwykłej lekkiej. Nie wyobrazam sobie żeby moje dziecko jeszcze miesiąc temu miałoby w gondoli leżeć.

Testowane przeze mnie wózki to te od Baby design. Wiem, że są wytrzymałe, a przede wszystkim bezpieczne. My jeździmy spacerówką Tripem :)

mój syn urodzony w maju, a w grudniu już jeździł w spacerówce :) my akurat mamy zapp xtra od Quinny i sprawdza się dobrze po mieście, po sklepach, ale nawet dane nam było po lekkim śniegu jezdzić :)

jedna moja kolezanka ma mutsy i troche narzeka, druga ma quinny moodd z czterema kolami i mowi, ze wszystko jest super, bugaboo nie znam niestety