Czy macie jakieś oszczędnosci?

Nie chodzi mi o licytację kto ma mniej a kto więcej, a raczej o kwestię jak udaje się wam oszczędzać pieniądze? Zarabiałam mało (lekka, mało stresująca praca) - to wszystko szło na bieżące opaty, zarabiałam całkiem sporo to sporo kasy wydawałam na przyjemności (wyjazdy, imprezy i inne przyjemności dla zdrowia psychicznego, bo praca była stresująca) Jak wam się udaje coś oszczędzić? I jaki % pensji odkładacie na czarną godzinę? Mam znajomą co oszczędza każdy grosz i jak się bawi to najlepiej na koszt chłopaka czy koleżanek - nie chodzi mi o takie oszczędzanie kiedy żerujesz na innych i wynosisz żarcie z knajpy bo "przecież za to zapłaciłam" ;)