komu sie nie chce robic porzadkow wiosennych a fajnie byloby gdyby byly zrobione

Inne jest mieszkanie, atmosfera... tylko nie piszcie ze sprzatacie codziennie i ze nie musicie bo nie uwierze ze ktos codziennie wszystko ma na tip top przy malym dziecku.. chodzi mi o okna, wysuwanie mebli porzadki w szafkach i wymieniac wymieniac mozna...wlasnie zaczelam od malego pokoju i stracilam wene..chcialabym miec to za soba..

Chyba każdy normalny tak ma :D Nikogo nie podnieca latanie ze szmatą a czystość jest fajna. Ja mam jeszcze okno kuchenne do umycia, łazienkę i kuchnię, bo pokoje już są ok.

Fajnie ci ja sie dopiero zabralam ale widze ze brak sil - nie dosypiam i weny przez to ;-(ach i zero zaangazowania meza czyli jak ja nie zrobie to nie bedzie zrobione...

Nie mam tego problemu bo co tydzień przychodzi do mnie pani, która robi mi błysk w chacie. Zawsze w piątki kiedy jestem w pracy więc jak przychodzę do domu to mogę się cieszyć rozpoczętym weekendem. Teraz wyjątkowo przyjdzie tez w środę żeby zrobić wiosenne porządki typu mycie okien itp. Nienawidzę wiosennych porządków ale lubię stan chaty po takich porządkach :)

Co Wy z tymi porządkami :D Tydzień temu wymyłam okna,ale tylko dlatego że brudne jak cholera . A tak , to sprzątam na bieżąco wiec , wolę się relaksować.