Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje życie jest pozbawione sensu...całkowicie ;(

Polecane posty

Gość gość

Nic tylko praca dom i dziecko...nie mam czasu na nic wiecej. Dla znajomych na pasje hobby...nic tylko strzelić se w łeb ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarjn
Ja mam tak samo z ta różnica,ze tylko praca i hobby.Meza nie mam ,dzieci tez nie.Bez sensu takie życie,zawsze chciałam mieć rodzinę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziecko wychowuje sama...oh jakbym chciała robic cos dla siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarjn
No tak,ale przy najmniej zdazylas je urodzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? masz rodziców? niech mama zostanie z dzieckiem a Ty wyjdź do ludzi, na imprezę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rodziców. Mały czasem zostaje u nich. Ale to jest raz na dwa trzy tygodnie. Rodzice pracuja. Mam 25 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarjn
A dziecko ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie mowie o czasie na poznanie kogos..od ponad roku dzien w dzień sama w 4 ścianach... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 latka ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarjn
No wiesz,ja dziecka nie mam,zaraz 3 lata życia w pojedynkę i tez nikogo nie poznalam.wiec nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz na 2 3 miesiące miało byc, nie wiem skąd te tygodnie mi sie wziely..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym wieczorem wyjść choćby na glupi basen. To ani z kim anani jak. Nie mówiąc o tym, ze nie moge realizować swojej najwiekszej pasji. Jestem nudna i bezbarwna. Nigdy nie bede miała nikogo bliskiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarjn
A nie możesz się czasem spotykać ze znajomymi i z dzieckiem?Nie chodzi mi o puby i imprezy ale np jakis spacer,park?Lepsze no niznic .Tak to faktycznie się z domunie wyrwiesz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarjn
Moi znajomi tez w 90 juz procentach maja rodziny,dzieci,wiec sama się paletam tam i owdzie.Niewiele juz wolnych osob zostało.Młoda jesteś,jeszcze Ci się ułoży.Posiadanie przez ciebie dziecka nic nie przeszkodzie.Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd jesteś ? może weź sobie jakiegoś forumowego prawiczka pełno ich tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracujesz? jak dajesz sama rade? zazdroszczę bo ja bym chyba nie dała rady; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim wroce z pracy jest 18. Musze napalic w piecu, cos zjem potem pobawie sie z dzieckiem coś porysujemy, poukladamy i okolo 20 maly idzie juz spac. Bo o 6:30 wyciągam go z łóżka juz...jest zmęczony wieczorem na maxa. Czasem w sobotę gdzies pojde. Ale moi znajomi sa w parach wszyscy. A niedziele kazdy spedza z rodzina. Ja tez w sumie siedze u rodzicow bo i co mam robic cały dzien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj kogoś w necie jest dużo samotnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w skleppie z częściami samochodowymi. Moja praca to ogarnianie biura generalnie. Sprzedaży wysylkowej itd...kkażda sobote pracujemy do 14. Jakos daje rade nie mam wyjscia. Ale psychicznie jestem wykończona. Nie ma we mnie nic co mogloby zainreresowac jakiegokolwiek faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to ? a c**eczka ? nie masz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebuje wsparcia odrobiny czulosci czasem...a tu nic. Totalna pustka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestes tu ? Co u Ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jest ojciec dziecka ? Kobiety popełniają wielki błąd odsuwając ojca od obowiązku zajmowania się dzieckiem. Nie dosyć , że wyrzadzaja tym krzywde dziecku , to jeszcze robią z siebie męczennice , a za ileś lat będą dziecku mówić jak wiele poświęciły. Jesli ojciec dziecka nie jest kompletnym degeneratem , powinien się zajmować dzieckiem , przynajmniej 2-3 razy w tyg i co drugi weekend . Facetom jest wygodnie , zapłacą alimenty lub nie , spotykają sie z dzieckiem kiedy im pasuje , mają czas na zabawę , zarywanie kolejnych panienek , realizacje zawodową , a kobieta pozostawiona sama z problemami . Jak taki tatuś nie ma ochoty się zajmować dzieckiem w takim wymiarze to należy wystąpić o podwyżkę alimentów na nianie , może wtedy zmieni zdanie. Ale to kobiety muszą zmienić podejście , nie odgrywać się na tatusiu , nie utrudniać kontaktów , tylko żądać pełnego zaangażowania i przejęcia części obowiązków związanych z wychowywaniem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna matka Polka , wyślij dziecko na troche do tatusia i zajmij się sobą , bo nieszczęsliwa , sfrustrowana matka to zła matka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dziecko ma staly kontakt z ojcem. co drugi weekend jest u niego. Ostatnio zaczal zostawac na noc. Wcześniej nie zostawał bo byl za maly. W pierwszej chwili nawet go nie poznawal jak przychodzil po niego. Wiec nie chcialam dziecka narazac na stres zwiazany ze spaniem w obcym miejscu. Teraz maja swietny kontakt. W tygodniu ojciec nie ma czasu jednak, aby wpadać do malego. Jest jedynie kontakt telefoniczny...my tez miedzy soba mamy kontakt dobry oczywiście na płaszczyźnie ojciec-matka tylko i wyłącznie. Jest mi ciężko bo wszystko jest na mojej głowie....aa do tego nawet nie mam do kogo sie przytulic raz na jakis czas. To frustrujące :( po prostu :( i ten brak czasu na cokolwiek...eeeh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×