Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yolaa

Chęć porozmawiania.

Polecane posty

Gość yolaa

Witam wszystkich, pisze tu bo nie mam z kim porozmawiać . Wszystko trzymam w sobie i siedzę w domu i płacze... Mój problem polega na tym , że facet którego kocham nie chce mnie. Było tak , że mnie okłamał i z nim zerwałam 7 miesięcy temu. Do grudnia się starał ale ja nie byłam pewna. Cały czas chociaż raz w tyg się spotykaliśmy. Kiedy ja zachciałam wrócić nagle jemu się odwidziało powiedział , że miałam czas żeby wrócić. Było źle bo jakieś trzy tyg temu powiedział mi , że mnie nie chce. I tak jakoś wyszło ,że ciągle byliśmy w kontakcie spotykaliśmy się on był miły i wg az to teraz .Minęły te 3 tyg. Było tak widywaliśmy się co jakiś czas nie było rozmowy do wczoraj. Mówił mi to co chciałam usłyszeć przez ten czas. Dzisiaj powiedział, że nie widzi przyszłości dla nas , że się wypaliło coś w nim ale mnie kocha. Chciał sprawdzić czy to wróci , ale się nie udało. Dziwne to dla mnie jest wszystko. Ciężko mi , ale wydaje mi się że jak się wypnę to on będzie chciał wrócić bo zawsze tak było. Niby te miesiące ile nie jesteśmy razem to zepsuły. Powidział tyle , że nie wyobraża sobie żebym miała kogoś innego. I chciałby dziecko ze mną , bo by było cudowne i byłoby częścią nas. A jak wychodził patrzył się na mnie , mocno przytulił i pocałował w policzka. Dziwne bo zawsze tak robił a później wracał , ale nie chce się nakręcać. Muszę dać mu spokój i dać radę żyć sama .Jak dobrze pójdzie to wyjadę nic mnie tu nie trzyma. Z takiej dziewczyny jak ja się nie rezygnuje i on o tym wiedział. I wczoraj napislam mu SMS takiego kończącego to odp ze nie ma mnie w d***e i nigdy nie będzie miał ze zawsze mogę na niego liczyć ze kiedyś może zrozumie ze stracił ale nie wie i ze nie zasluguje na mnie.. I napisałam ze go kocham on i ja Ciebie .. To jest jakieś chore jakas glupia gra.. Koleżanką mówiła ze nieraz miałam taka sytuację z nim i za kazdym razem jak się wyparlam to wracal ale teraz chyba tak nie będziei że za dużo ze sobą przeżyliśmy bo byliśmy razem 5 lat i to nasza pierwsza taka miłość.. Chce być twarda a nie umiem .. Sam sobie przeczy.. Mam także wrażenie ze on cos kombinuje i jakby mu się to nie udało to nie chce żebym cierpiala dlatego tak zrobił.. Przecież przez te dni było dobrze on twierdził ze niby dziwnie się zachowywał ale ja nic nie widziałam. Dlaczego mam zawsze pod górkę no dlaczego? Proszę o pomoc nie daje już rady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może manipulant, wielu facetów tak robi żeby coś osiągnąć. Może nałogowy desperat i lubi takie dramatyczne sytuacje. Nie pchaj wszystkiego do jednego worka, jeśli gra na twoich uczuciach, to zwyczajnie przeczekaj. Znajdz sobie jakieś mega pilne zajęcie na jakieś 2 tyg i daj do zrozumienia ze nie masz teraz czasu na zamartwianie się i rozwiązywanie problemów. Jak facet przetrwa to znaczy że mu zależy, a jak nie to musisz układać swoje klocki na swój sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yolaa
Własnie te tak myślałam , żeby dać mu spokoj jak naprawde kochal to wroci mimo wszytsko. A mielismy duzo takich sytuacji zawsze tak mowil to samo pozniej ja g odwalilam to wrocil. Dobrze mysle ze to sie nie trzyma kupy sam sobie przeczy. Tylko nie rozumiem jednego mowil mi ze mnie kocha ze teskni ale coraz mniej ze wroci jak mu cos sie uda i napisal mu ze nie wierze w to ze roci a on ze niw mowi nic bez przyczyny i mowie ze jakbys byl w porzadku to bys nie pozwolil mi wyjechac a on jezeli dobre pojdzie to nie pozwole. A teraz powiedzial ze mowil mi to co chcialam uslyszec i o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×