Co kieruje facetami, którzy płacą żetony kobietom na portalach erotycznych ?

Kompletnie tego nie rozumiem. Zaznaczam, że jestem facetem i jestem prawiczkiem, ale nie rozumiem takich rzeczy. To samo się tyczy kolesi, którzy w nocy dzwonią do programów erotycznych.

kieruje nimi popęd rozrodczy mózg podświadomie nie jest w stanie odróżnić czy to tylko obrazek na monitorze czy fizyczna laska przed nami to i płacą :)

To jacyś desperacji, albo stulejarze.

tylko zauważcie, że biedoty na to nawet nie stać. Tam są często zamożni faceci na poziomie, którzy rzucają dosłownie tysiącami żetonów, mają swoje ulubienice i dziennie potrafią im dać w przeliczeniu już z żetonów kilkaset złotych! Sama znam jednego faceta co tam grube pieniądze ładuje, ma swoją firme to go stać. Więc to nie koniecznie same przegrywy i prawiki tam siedzą, bo takich to nawet na te zabawy nie stać

Ale to już nie lepiej pójść na dobrą prostytutkę ? Tylko płacić za pokazanie d**y ?

u prostej tutki można sie czymś zarazić, a po za tym trzeba by sie sprzed kompa ruszyć, a tak mają na miejscu, płacą i wymagają, a i bezpieczeństwo większe, nawet jak tak żony zdradzają, przed kompem łatwiej niż jechać na 'tutuki'

Na miejscu ? Przecież p****le to praktycznie to samo.

ale ja tego nie pojmuję; po co płacić za coś czego jest w necie na pęczki za darmo???? A poza tym sorry, ale facet który płaci żetoniarze, nie jest facetem "na poziomie" choćby był profesorem akademii medycznej. Jest takim samym przegrywem jak prawik-stulejarzy, tyle że z tytułem i dobrą pracą. Taka jest moja opinia

Gdyby było jak to mówisz na pęczki to nie był byś prawiczkiem, to raz. Druga sprawa, jeżeli ktoś jest np. nieśmiały może się denerwować na samą nawet myśl o wybraniu się do prostytutki, tutaj jest się przynajmniej teoretycznie anonimowym. Warto również zaznaczyć, że niektórych po prostu może kręcić to, że ktoś po drugiej stronie poświęca swój czas tylko dla nas i wykonuje nasz polecenia.

a skąd pomysł, że jestem prawikiem? bo wyobraź sobie, że nie jestem autorem tego tematu, ale również mnie zastanawia co trzeba mieć w głowie, żeby płacić za obejrzenie ci../py których w necie za friko są miliony :o

Odezwala się pewnie jakaś, która d**y pokazuje na kamerce.