ile placicie za farbowanie wlosow?

Też byłam ostatnio u Hair Design. Nie wyszłam spłukana ;) Oferują dobre ceny, podobne jak w innych zakładach w Krakowie. Zresztą możesz sprawdzić cennik na ich stronie http://www.hairdesign.pl/.

Ja place 120 zł (farbowanie + podciecie) raz na 1,5 m-ca, to chyba nie tak duzo...

Ok 100zl farbowanie i podciecie. W koncu znalazlam fajna kompetentna fryzjerke

Włosy do podbródka. Za ciecie i farbowanie płacę 90 zł, ale zakład jest w dość biednej dzielnicy, stąd takie ceny.

Zobaczcie sobie cennik w Hair Design, do których chodzę http://www.hairdesign.pl Według mnie ceny są przyzwoite. Można się wybrać raz na dwa miesiące

Nie wiem, ja tam wolę zapłacić i mieć spokój z włosami, niż farbować się na własną rękę.

Ja farbuje moje włoski w Hair Design w Krakowie. Cena jest dla mnie optymalna, zresztą możecie sprawdzić tutaj: http://www.hairdesign.pl/cennik/. Mam pewność, że otrzymam taki kolor, jaki chcę.

Roznie - zalezy od fryzjera. Moim zdaniem jednak lepiej jest wydac troche wiecej a miec pewnosc ze nie wyjdzie sie z kolorem wielkanocnego kurczaka na glowie.. Ja sie teraz zastanawiam nad skorzystaniem z https://www.matrixprofessional.pl/ bo slyszalam o nich baaaaardzo duzo dobrego.

95 euro . Farba, obciecie i szuszenie (bez modelowania)

U mnie w mieście jest taka fryzjerka która naprawdę się zna na farbowaniu i dobre farby używa i jeszcze ma akcesoria z Lefed na których pracuje. Może nie jest najtańsza ale efekty pracy są naprawdę super. Wolę dopłacić te 50 złotych i mieć ładną fryzurę .

200 zł (z podcięciem), mam długie i bardzo gęste włosy

130 farbowanie i podpięcie krótkie do ucha

240zl, podciecie, rozjasnianie sombre, ampulka

pff... farbuję sobie sama - farba 7 zł z Joanny. Chodzę tylko na ścięcie za 50 zł u mojej fryzjerki. 240 zł??? Skąd Wy bierzecie takie ceny, masakra. Moja koleżanka tyle płaci u swojej fryzjerki, a nic ciekawego nigdy nie ma na głowie. Podejrzewam, że zwyczajnie przepłacacie.

Place po 120 zl co 2-mce, ale zastanawiam sie nad jakas farba z L`oreala ;-)

Wczoraj byłam na podcięciu włosów, włosy krótkie, ale odrosły i nie chciały się układać. Zapłaciłam 15 zł. Koleżanki za farbowanie płacą od 50 do 150 zł w zależności od długości włosów, ilości kolorów i techniki farbowania. (Miasteczko na Lubelszczyźnie). W sobotę nałożę sobie farbę za 7 zł z Joanny i odżywkę. Nie wyobrażam sobie wydawać tyle forsy na takie bzdety u fryzjerek czy kosmetyczek. Przecież włosy czy paznokcie zaraz i tak odrosną i co? znowu do salonu z kolejną stówką? Wolę kasę odłożyć na jaki większy zakup do domu albo na urlop.

Ja znalazłam taki artykuł https://www.vivus.pl/moje-finanse/jest-okazja-jest-pozyczka/ile-kosztuje-farbowanie-wlosow-u-fryzjera-modne-kolory-wlosow-i-metody-koloryzacji/ i szczerze tak mniej więcej wyglądają ceny u mojego fryzjera. Mam długie włosy i płacę za farbowanie tak 240 zł

To chyba różnie, ważne żeby efekty usługi były zadowalające co nie  od ponad roku chodzę na koloryzację do salonu In Harmony i za każdym razem jestem bardzo zadowolona z uzyskanego efektu - niezależnie czy jest to jeden kolor, czy też coś bardziej zwariowanego...