Bieganie a nieduże problemy ze stawami, kolanami, moje porady

Od razu zaznaczam, mimo iż jest w temacie, że chodzi o problemy typu ból od czasu do czasu po przebiegnięciu większego dystansu, o zmęczenie nóg - nie są to porady które wystarczą osobom z artretyzmem i innymi poważniejszymi dolegliwościami. I są to porady dla początkujących raczej - bo doświadczeni biegacze raczej świetnie wiedzą to wszystko :) A porady są z mojej obserwacji no i zastosowałam się do tego,co mi instruktorka fitness mówiła. W miarę możliwości biegać jak najwięcej po trawie, ziemi niż po chodnikach ulicach. BUTY naprawdę muszą byc to buty do biegania, wiem ze to wydatek, ale dobre buty minimalizują obciążenie kolan i starczają na lata (mąż koleżanki biega od 3 lat w tych samych butach, 2x tygodniowo po 10-15 km). porządna rozgrzewka np marsz, potem trucht. na koniec ROZCIĄGANIE !! chociaż kilka minut. i nie tylko nóg, ale całego ciała. łykajcie tran najlepiej z wątroby dorsza. jak już coś boli, to lepszy będzie produkt zawierający kolagen typu II. po bieganiu na koniec masaż zimną wodą, okrężne ruchy. mi pomaga na zmianę woda bardzo ciepła (nie gorąca i ziiimna, i znowu ciepła, zimna. nie zakładać nogi na nogę.